Globaliści

Od jakiegoś czasu zadaję sobie pytanie, czy wszyscy globaliści to zboczeńcy? Wbrew pozorom ten typ ludzi nie jest wytworem naszych czasów. Pojawili się znacznie wcześniej. Jednym z nich był John Maynard Keynes. Wikipedia pisze o nim m.in. tak:

„John Maynard Keynes, 1. baron Keynes (ur. 5 czerwca 1883 w Cambridge zm. 21kwietnia 1946 w Firle) – angielski ekonomista, twórca teorii interwencjonizmu państwowego w dziedzinie ekonomii i finansów państwowych. Był synem logika i ekonomisty Johna Neville’a Keynesa(1852–1949) i Ady Florence Keynes z domu Brown(1861–1958), brytyjskiej pisarki.

Na początku Keynes studiował matematykę i historię, ukończył także jeden semestr ekonomii na Cambridge. Studia ekonomiczne odbył pod kierunkiem ekonomistów liberalnych Artura Cecila Pigou i Alfreda Marshalla w latach 1905–1908. Jego poglądy na ekonomię wywarły decydujący wpływ na rozwój myśli ekonomicznej w latach 30.–60. XX wieku.

Szkoła Keynesowska położyła nacisk na analizę agregatową ujmowanego popytu globalnego. Chodziło o zwiększenie popytu, co miało przyspieszyć tempo wzrostu gospodarczego i zlikwidować bezrobocie. Aby zapewnić stały rozwój gospodarczy, należy poprzez odpowiednią politykę gospodarczą, pobudzić wzrost globalnych wydatków. Stąd nazwa – ekonomia popytu. Według nich sterowanie przez państwo globalnym popytem odbywa się za pomocą środków polityki fiskalnej (ewentualnie polityki pieniężnej).

W 1935 roku w przedmowie do niemieckiego wydania swojej książki Keynes argumentował, że jego teoria może być wdrożona o wiele łatwiej w warunkach państwa totalitarnego niż w gospodarce wolnorynkowej, co w późniejszych latach stało się podstawą do wielu zarzutów o totalitarne sympatie.

Był homoseksualistą, i mimo że prawo brytyjskie zakazywało kontaktów homoseksualnych, prowadził w latach 1901–1915 częściowo zaszyfrowane pamiętniki, w których opisywał ze szczegółami swoje stosunki z kilkudziesięcioma partnerami. W 1925 r. Keynes ożenił się z Lidią Łopokową, tancerką Ballets Russes Siergieja Diagilewa. 42-letni ekonomista zakochał się po raz pierwszy w życiu w kobiecie, z którą poznał się w 1921.”

Mówiąc wprost, Keynes był zwolennikiem drukowania pieniądza, co miało pobudzać wzrost globalnych wydatków, a tym samym gospodarkę, a więc dokładnie to, czego obecnie doświadczamy. Czy był homoseksualistą, jak pisze Wikipedia? W książce Standard Bitcoina Saifedean Ammous, profesor ekonomii na Libańskim Uniwersytecie Amerykańskim, pisze:

„Trudno uznać za przypadek, że rozpad instytucji rodziny nastąpił w okresie powszechnej implementacji nauk ekonomicznych człowieka, który nigdy nie był zainteresowany myśleniem w kategoriach długoterminowych. Urodzony w bogatej rodzinie, która przez pokolenia zgromadziła znaczący kapitał, Keynes był libertyńskim hedonistą marnującym większość dorosłego życia na stosunkach seksualnych z dziećmi, włączając w to podróże po dziecięcych domach publicznych w rejonie Morza Śródziemnego. Społeczeństwo Wiktoriańskiej Anglii cechowało się niską preferencją czasową (skłonność do oszczędzania – przyp. mój), silnym przywiązaniem do zasad moralnych, niewielką liczbą konfliktów między jednostkami i stabilnymi rodzinami. Keynes należał do pokolenia wyrosłego w kontrze do tych tradycji. Postrzegał je jako elementy instytucjonalnej opresji, którą należało obalić. Bardzo wymowne okazuje się spojrzenie na ekonomię keynesowską przez pryzmat rodzaju moralności, jaki jej autor chciał zaszczepić w społeczeństwie – które, jak wierzył, mógł kształtować wedle własnej woli.”

Saifedean cytuje również innych autorów. David Felix w pracy Keynes: A Critical Life, Greenwood Press, Westpoint,, Connecticut 1999, s. 112 cytuje list Keynesa, w którym informuje on przyjaciela: „Wyjeżdżam do Egiptu. […] Właśnie się dowiedziałem, że łóżka z chłopcami już na mnie czekają”. W innym liście polecał Stracheyowi, aby udał się do Tunisu i na Sycylię, „jeśli chcesz zobaczyć miejsce, w którym tańczą nadzy chłopcy”.

Jak więc widać bogactwo, wielkie bogactwo, degeneruje. Nie ma znaczenia w jakiej epoce żyje taki człowiek. Zawsze zmierza to ku jednemu, ku zboczeniom i degeneracji. To jest oczywiście sfera obyczajowa. Dla przytłaczającej większości ludzi ważniejsza jest jednak ekonomia i dlatego poglądy Keynesa w tej materii są warte przybliżenia, bo dotyczą większości ludzi i co ważniejsze są one zbliżone do poglądów obecnych globalistów.

Ammous tak je przedstawia:

»Zarówno w sowieckiej, jak i kapitalistycznej gospodarce pogląd, według którego państwo powinno „kierować” lub „zarządzać” gospodarką, aby realizować cele społeczne, powszechnie uważany za jest za słuszny i potrzebny. Warto wrócić w tym miejscu do przekonań Johna Maynarda Keynesa, aby mieć pełną świadomość, jak brzmią jego sugestie co do systemu gospodarczego, które to ludzkość bezwiednie akceptowała przez ostatnie dziesięciolecia. W jednym ze swoich mniej znanych artykułów zatytułowanych The end of Laissez-Faire, Keynes zaproponował, jaka powinna być właściwa rola państwa w społeczeństwie. Wyraził tam swój sprzeciw wobec liberalizmu i indywidualizmu – czego można by się spodziewać – lecz przedstawił też krytykę socjalizmu:

XIX-wieczny socjalizm państwowy pochodził od Benthama, wolnej konkurencji itd., i pod pewnymi względami jest czystszą, a pod innymi bardziej mętną wersją tej samej filozofii, która leży u podstaw XIX-wiecznego indywidualizmu. Oba kładły równy nacisk na wolność jednostki, jeden na negatywną, polegającą na unikaniu ograniczeń dla istniejących swobód, a drugi na pozytywną – celem przeciwdziałania istniejącym monopolom. Stanowią one różne odpowiedzi na tę samą atmosferę intelektualną.

Problem Keynesa z socjalizmem polegał zatem na tym, że ostatecznym celem tego systemu było zwiększenie wolności jednostki. Zdaniem słynnego ekonomisty ostatecznym celem nie powinny być sprawy trywialne, takie jak wolność indywidualna, lecz kontrola gospodarcza państwa nad gospodarką zgodna z jego upodobaniami. Keynes zakreślił trzy główne obszary, w których państwo miało grać pierwsze skrzypce. Po pierwsze, było to „szczegółowe zarządzanie walutą i kredytem przez centralną instytucję”. Ten pogląd dał podstawy nowoczesnej bankowości centralnej. Po drugie i w związku z punktem pierwszym, Keynes był przekonany, że rolą państwa było decydowanie o

skali pożądanych oszczędności w społeczeństwie, skali transferu części tychże oszczędności do innych krajów w postaci inwestycji zagranicznych oraz o tym, czy aktualna organizacja rynku inwestycyjnego dystrybuuje oszczędności za pomocą najbardziej produktywnych krajowych kanałów. Nie sądzę, aby o tych kwestiach powinny decydować wyłącznie prywatne opinie i zyski, jak to ma miejsce obecnie.

Wreszcie Keynes wierzył, że rolą państwa było opracowanie

przemyślanej, krajowej polityki dotyczącej rozmiaru populacji – czy należy ją zwiększyć, ograniczyć, czy pozostawić taką, jaka jest. […] Ustaliwszy zaś tę politykę, musimy podjąć działania mające na celu jej realizację. Właściwy na to czas przyjdzie być może nieco później, gdyż społeczeństwo jako całość musi zacząć zwracać uwagę nie tylko na ilość, lecz także na jakość swoich przyszłych członków.

Innymi słowy, keynesowska koncepcja państwa, na której oparły się nowoczesne doktryny bankowości centralnej wyznawane powszechnie przez wszystkich prominentnych bankierów oraz która kształtuje treść większości podręczników ekonomii na świecie, wywodzi się z przekonań człowieka, który życzył sobie, by państwo kierowało dwoma arcyważnymi obszarami ludzkiego życia: z jednej strony pieniądzem, kredytem, oszczędnościami i decyzjami inwestycyjnymi, co oznaczało totalitarną centralizację alokacji kapitału i zniszczenie swobodnej działalności ludzkiej, a zarazem uzależnienie jednostki od państwa w kwestii zdobywania podstawowych środków do życia; z drugiej kontrolą liczebności i jakości populacji, czyli mówiąc wprost eugeniką. W przeciwieństwie do innych socjalistów Keynes nie dążył do podobnego stopnia kontroli nad jednostkami w celu zwiększenia ich wolności w dłuższym okresie, lecz raczej z zamiarem realizacji swojej wspaniałej wizji społeczeństwa. O ile socjaliści mają na tyle przyzwoitości, by chociaż udawać, że chcą zniewolić człowieka dla jego własnego dobra – przyszłej wolności – Keynes optował za tym, by państwo zniewalało ludzi dla samej tylko kontroli. Ułatwia to zrozumienie, dlaczego Rothbard napisał kiedyś: „Marks miał tylko jedną zaletę: nie był keynesistą”.

Choć taka koncepcja może przemawiać do akademików-idealistów, którzy wyobrażają sobie, że jej realizacja przyniesie korzystne rezultaty, w rzeczywistości skutkuje ona eliminacją niezbędnych w produkcji gospodarczej mechanizmów rynkowych. Upolityczniony pieniądz przestaje spełniać swoją rolę informacyjną dla systemu produkcji, stając się rządowym programem lojalnościowym.«

Rządowy program lojalnościowy, to jest właśnie to, z czym mamy obecnie do czynienia: pieniądze dla celebrytów, dla korporacji i wielu innych instytucji. Powyższy cytat dobrze opisuje globalizm i mentalność globalistów: kontrola przepływu pieniądza i uzurpowanie sobie prawa do decydowania, które grupy społeczne są bardziej wartościowe, a które mniej, które warte są zachowania, a które nie są tego warte. Widać więc, że poglądy o redukcji ludności są wcześniejsze niż kłopoty systemów emerytalnych. Nie dość, że zboczeńcy, to jeszcze próbują globaliści przypisać sobie cechy boskie i decydować o tym, kto i jak długo ma żyć. Jednak wypada tu zrobić pewną uwagę. Banki centralne nie są własnością państwa, a państwa są od nich uzależnione. A do kogo należą banki centralne i nie tylko centralne? Tego chyba nie muszę wyjaśniać. Autor o tym nie wspomina. Nie podejrzewam go o to, że nie wie o tym. Gdyby to chciał napisać, to jego książka nie ukazałaby się. Taka rzeczywistość.

Obecna niczym nieograniczona kreacja pustego pieniądza przypomina do złudzenia tę z okresu przed wielkim kryzysem z 1929 roku. Ammous tak to opisuje:

»Inflacyjna kreacja kredytu może być rozumiana jako przykład przyjmującego społeczny zasięg „rabunku”, jak określił to ekonomista John Kenneth Galbraith w swojej książce na temat wielkiego kryzysu (The Great Crash 1929). Wraz ze wzrostem ekspansji kredytowej w latach 20. XX wieku korporacje zostały dosłownie zalane pieniędzmi, a defraudowanie tych pieniędzy na przeróżne sposoby było niezwykle proste. Dopóki nowy kredyt nie przestaje napływać, dopóty ofiary procederu pozostają niczego nie świadome, a iluzoryczny wzrost bogactwa dotyka całe społeczeństwo, gdyż zarówno ofiara, jak i rabuś sądzą, że posiadają pieniądze. Kreacja kredytu przez banki centralne umożliwia finansowanie niedochodowych projektów i pozwala, aby nieproduktywna działalność pożerała zasoby, wywołując tym samym niemożliwe do podtrzymania boomy.

W systemie monetarnym opartym o solidny pieniądz każda firma, aby przetrwać, musi dostarczyć społeczeństwu pewną wartość, za co wynagradzana jest dochodem, który przewyższa koszt zakupu zasobów potrzebnych do wytwarzania jej produktów. Firma jest produktywna, gdy przekształca zasoby i półprodukty nabyte po pewnej cenie rynkowej na produkty o wyższej cenie rynkowej. Każda firma produkująca dobra wyceniane niżej od zużytych na ich wytworzenie czynników produkcji zbankrutowałaby, uwalniając zasoby, które mogłyby wówczas zostać wykorzystane przez inne, bardziej produktywne firmy. Joseph Schumpeter nazwał ten proces twórczą destrukcją. W warunkach wolnego rynku nie istnieje zysk nieobarczony ryzykiem straty i każdy uczestnik zmuszony jest do ponoszenia owego ryzyka. Porażka zawsze stanowi realną możliwość – i bywa kosztowna. Emitowany przez państwo niesolidny pieniądz może jednakże opóźnić ten proces, podtrzymując nieproduktywne przedsiębiorstwa przy życiu. Takie firmy należy uznać za gospodarcze odpowiedniki zombie lub wampirów – przejadają zasoby żywych i produktywnych przedsiębiorstw, by oferować dobra i usługi o wartości niższej niż te zasoby. Powstaje w ten sposób nowa kasta społeczna, która żyje wedle reguł innych niż reszta obywateli i nie musi ponosić ryzyka. Jej przedstawiciele nie podlegają weryfikacji rynkowej, a zatem nie ponoszą konsekwencji swoich działań. Kasta, o której mowa, istnieje w każdym sektorze finansowym wspieranym przez państwowy pieniądz.

Nie da się z żadną dozą dokładności oszacować, jaki procent działalności gospodarczej we współczesnym świecie, zamiast służyć produkcji dóbr i usług użytecznych dla społeczeństwa, uczestniczy w wyścigu po emitowany przez państwo pieniądz. Umiarkowane szanse powodzenia daje natomiast analiza tego, które przedsiębiorstwa i sektory utrzymują się na rynku, z powodzeniem zdając rynkowy egzamin, a które podtrzymywane są przy życiu przez państwo – czy to jego politykę fiskalną, czy monetarną.

Przykładowo pomoc fiskalna to jedna z form generowania firm-zombie, którą stosunkowo łatwo wykryć. Każde przedsiębiorstwo , które otrzymuje bezpośrednie wsparcie od państwa oraz większość firm bazujących na sprzedaży produktów lub usług sektorowi publicznemu, to w rzeczywistości firmy-zombie. Gdyby przedsiębiorstwa te były produktywne w ujęciu rynkowym, ludzie z własnej woli byliby skłonni oddawać im swoje pieniądze, płacąc za konkretne dobra i usługi. Fakt, że firmy te nie potrafią przetrwać dzięki samym tylko dobrowolnym transakcjom, pokazuje, że nie są one przedsięwzięciami produktywnymi, lecz obciążeniem dla społeczeństwa.

Bardziej subtelnym sposobem tworzenia firm zombie jest udzielanie im dostępu do niskooprocentowanych kredytów. W miarę jak pusty pieniądz stopniowo erodował w społeczeństwie cnotę gospodarności oraz nawyk oszczędzania, inwestycje kapitałowe przestały być finansowane przez oszczędności, które zastąpił w tej roli emitowany przez państwo dług. W społeczeństwie posługującym się solidnym pieniądzem im więcej człowiek oszczędza, tym więcej jest w stanie zgromadzić kapitału i tym więcej może później zainwestować. Łatwo wyciągnąć z tego wniosek, że właściciele kapitału to zazwyczaj osoby o niższej preferencji czasowej. Jednak, gdy kapitał pochodzi z kreacji kredytu przez państwo, jego alokacja przestaje być zorientowana na przyszłość, a decydują o niej pracownicy rozmaitych biurokratycznych agencji państwowych.«

W zasadzie wniosek, jaki można wysnuć z powyższych cytatów jest tylko jeden: wszelkie zło bierze się z drukowania, czy – obecnie kreowania, pustego pieniądza. To powoduje, że ludzie, którzy mieli i mają pierwsi dostęp do tego pieniądza, kupują dobra jeszcze po starych cenach, zanim nowe pieniądze, wywołując inflację, ustalą nowe, wyższe ceny dóbr i usług. I tak następuje proces bogacenia się jednych i ubożenia drugich. W latach 90-tych obowiązywało w Polsce prawo, które pozwalało na odpisy podatkowe dla ludzi, którzy budowali domy. Ci, którzy ich nie budowali, takich odpisów nie mieli. Tak karano tych, którzy oszczędzali. No cóż, nowa, złodziejska nomenklatura pisała prawo pod siebie. A teraz mówią: biedni są niepotrzebni, zanieczyszczają powietrze, niech się przenoszą do Krainy Wiecznych Łowów.

Ten pusty pieniądz oddziałuje na nasze życie nawet tam, gdzie wydaje się nam, że jego moc nie dociera. Ammous pisze tak:

„W świecie wzrostu napędzanego ciągłą ekspansją pieniądza dekretowego niemal wszystkie współczesne rządy przeznaczają część budżetu na dotowanie sztuki i artystów. Nie powinien stanowić zaskoczenia fakt, że wraz z upływem czasu na jaw wyszły zadziwiające i niewiarygodne historie rządowych manipulacji w świecie sztuki podyktowanych względami politycznymi. Podczas gdy Sowieci nie kryli się z finansowaniem „sztuki” komunistycznej, która miała pomóc im osiągnąć polityczne i propagandowe cele, niedawno (książka została wydana w 2018 roku – przyp. mój)) okazało się, że także Centralna Agencja Wywiadowcza (CIA) uciekała się do opłacania i promowania prac abstrakcyjnych, ekspresjonistycznych gwałcicieli papieru i płótna, takich jak Mark Rothko i Jackson Pollock, aby służyli amerykańskiej propagandzie. Tylko w świecie łatwego pieniądza mogło dojść do tego, że sztuka została zbrukana usłużnym promowaniem bezguścia pod dyktando rządowych karierowiczów pracujących dla agencji szpiegowskich w Waszyngtonie i Moskwie.

Jednakże najbardziej zdumiewa nie tyle rozpowszechnianie w świecie sztuki nowoczesnej bezwartościowych śmieci, takich jak twórczość Rothko, lecz wyraźna nieobecność wielkich dzieł, które można by porównać ze sztuką sprzed zepsucia pieniądza. Trudno przeoczyć, że nie powstają dziś ani pracę na miarę Kaplicy Sykstyńskiej, ani też dzieła porównywalne z malowidłami Leonarda da Vinci, Rafaela Santi, Rembrandta, Caravaggia czy Jana Vermeera. Powinno to dziwić szczególnie, gdy uświadomimy sobie, że dzięki postępowi technologii i uprzemysłowienia, tworzenie podobnych dzieł sztuki jest obecnie znacznie łatwiejsze, niż było w złotej epoce – a do tego więcej ludzi ma na to czas i fundusze.

Kaplica Sykstyńska wzbudzi podziw u każdego zwiedzającego, a gdy dodatkowo zostanie mu wyjaśniona zawarta w dziele treść oraz metody i chronologia jego tworzenia, podziw ten przekształci się w zachwyt nad głębią myśli, kunsztem i ogromem ciężkiej pracy włożonej w jej powstanie. Zanim malowidła Rothko stały się sławne, nawet najbardziej pretensjonalni krytycy sztuki przeszliby obok nich obojętnie, nie wspominając nawet o zabraniu ich do domu. Dopiero kiedy krąg poklepujących się wzajemnie po plecach krytyków spędził niekończące się godziny na wychwalaniu jego geniuszu, pasożyty i nuworysze aspirujący do miana znawców kultury wysokiej zaczęli udawać, że dostrzegają w jego pracach głębszy sens i rzucili się do ich nabywania za łatwy pieniądz.

Z biegiem lat nagromadziło się wiele historii żartownisiów, którzy pozostawiali przypadkowe przedmioty w galeriach sztuki nowoczesnej tylko po to, aby współcześni miłośnicy sztuki otaczali je uznaniem, ukazując kompletną próżnię w aktualnych gustach artystycznych. Nic jednak nie obrazuje lepiej wartości sztuki nowoczesnej niż liczni dozorcy światowych wystaw sztuki, którzy wykazali się godną podziwu spostrzegawczością i oddaniem swojej pracy, umieszczając kosztowne instalacje artystyczne sztuki współczesnej tam, gdzie ich miejsce: w śmietniku. Niektóre, największe ikony „sztuki” współczesnej, jak Damien Hirst, Gustav Metzger, Tracey Emin, Sara Goldschmied i Eleonora Chiari, otrzymały w ten sposób noty od dozorców, którzy – omyłkowo wyrzucając ich dzieła do kosza – wykazali lepsze wyczucie piękna niż niestabilni emocjonalnie nuworysze wydający na te same dzieła miliony dolarów.”

Cytaty wyrwane z kontekstu, czyli z książki, są wyrwane z kontekstu i dlatego należy się pewne uzupełnienie czy wyjaśnienie. Saifedean Ammous jest zwolennikiem pieniądza niezależnego od rządu i za taki uważa Bitcoina. Wcześniej takim rozwiązaniem był dla niego standard złota, który obowiązywał w epoce wiktoriańskiej do pierwszej wojny światowej. Standard złota polegał na tym, że pieniądz miał w nim pełne pokrycie. Innymi słowy, można było dodrukować go tyle, ile wydobyto nowego złota. I to była największa zaleta, bo o tym, ile pieniądza dodrukowywano nie decydowały rządy i nikt inny, tylko ilość wydobytego złota – rzecz obiektywna i niepodważalna. I to, już samo w sobie, jest argumentem nie do obalenia. Jednak zwolennicy jakiejkolwiek teorii gotowi są dostarczać wielu argumentów na potwierdzenie tego, że mają rację. W omawianym przypadku dowodem na to, że, gdy mamy zdrowy pieniądz, to i sztuka jest zdrowa i kwitnie. Problem jest jednak trochę bardziej skomplikowany. Sztuka renesansu – wspaniałe malowidła, rzeźby, architektura – mogła się rozwinąć, bo pojawiło się w Europie mnóstwo złota, które Hiszpanie wywozili z obu Ameryk. Wywozili? Rabowali albo kradli, kto co woli. Efekt był więc taki sam, jak w przypadku sztuki współczesnej – nadmiar złota skierowano na dobra wyższe. To była inna epoka, inni władcy i inni artyści i stąd inny efekt. W epoce wiktoriańskiej, gdy obowiązywał standard złota, powstawały wartościowe dzieła kultury i sztuki, ale inne niż w renesansie. Wcześniej sztuka nie była skierowana do masowego odbiorcy, a obecnie – tak.

Ale nawet jak Hiszpanie okradali amerykańskich tubylców, to wcale jeszcze nie znaczyło, że to złoto dotrze do Hiszpanii. Ryzyko było duże. Po drodze czatował na nich najsłynniejszy w historii pirat Francis Drake. Dla Hiszpanów był piratem, a dla Anglików – bohaterem narodowym. Bez cichego poparcia królowej Elżbiety, ani Drake, ani żaden inny pirat, nie miałby racji bytu. Zupełnie tak jak dziś – żadna mafia nie istniałaby, gdyby rządy nie tolerowały ich. Hiszpanie starali się odstraszać piratów na różne sposoby. Jednym z nich było nadawanie okrętom imion budzących grozę, jak choćby „Cacafuego”. Kazimierz Dziewanowski w swojej książce „Brzemię białego człowieka” tłumaczył to jako „Ziejący ogniem” – bardzo subtelnie, ale w angielskiej Wikipedii przetłumaczono to jako – „Srający ogniem”. Miało to informować potencjalnych napastników, że okręt jest wyposażony w działa. Tak więc przywożenie zrabowanego złota było zupełnie czym innym, niż drukowanie pieniądza bez pokrycia i bez żadnego ryzyka.

Szalone lata dwudzieste skończyły się wielkim kryzysem w 1929 roku. Doszło do niego, bo nagłe zmniejszenie kredytów obniżyło o 20 miliardów dolarów depozyty i kredyty na żądanie. Transakcje czekowe spadły o 1 200 miliardów dolarów, dwie trzecie pieniędzy w dyspozycji handlu i przemysłu. Gdyby dziś zrobiono to samo, kryzys byłby jeszcze większy. Jednak obecnie nie brakuje pieniędzy, rządy wszystkich państw mają pieniądze na walkę z „pandemią” i wspieranie wybranych firm. Kryzys i dramaty dotyczą tylko wybranych. Celem jest wyeliminowanie pieniądza papierowego i monet, likwidacja własności prywatnej oraz podporządkowanie ludzi ścisłym elitom rządzącym i wyeliminowanie części z nich, tych uznanych za gorszych. Dokładnie tak jak wyobrażał to sobie Keynes.

41 thoughts on “Globaliści

    • “Obecnie na świecie produkowana jest tak olbrzymia ilość dóbr i towarów, że aby możliwe było ich wprowadzenie na rynek muszą być nieustannie dodrukowywane miliardy, dolarów, euro, juanów i innych walut.
      To jest stały cykl, towar, pieniądz.”

      Panie Andrzeju, czy to są pańskie słowa?

      Dlaczego chleb, który kosztuje 4 zł., nie mógłby kosztować 4 grosze, a samochód, który kosztuje 40 000 nie mógłby kosztować 400 zł? Ja pamiętam denominację z 1994 roku. Coś, co kupowałem za 50 000 zł, po denominacji kupowałem za 5 zł. Ilość towaru na rynku nie zmieniła się w momencie denominacji.

      Zwolennicy Bitcoina twierdzą, że jego największą zaletą jest to, że jego ilość nie zwiększy się ponad wcześniej ustaloną. Chodzi o to, by ludzie nie byli okradani poprzez inflację, czyli dodruk pustego pieniądza. Na tym korzystają ci, którzy pierwsi go otrzymują. Można pójść w przeciwnym kierunku. Skoro ilość towarów na rynku wzrasta, to waluta zyskuje na wartości: za te same pieniądze kupujemy więcej towarów. Przy drukowaniu pustego pieniądza za te same pieniądze kupujemy mniej.

      Może wiec być tak, że samochód możemy kupić za 40 zł, a chleb będzie kosztował 4/10 grosza. W takiej sytuacji zyskują oszczędzający, a nie złodzieje, którzy pierwsi dorywają się do pustego pieniądza. Kreacja pieniądza bez ograniczeń to jest wymysł żydowski i oni na tym najwięcej zarabiają.

      Like

  1. “Panie Andrzeju, czy to są pańskie słowa?”

    Panie Wiesławie, zapraszam do skomentowania tej wypowiedzi, jak Pan to zrobił u siebie.
    Nie mam nic przeciwko temu.

    Like

  2. Przyznam, że osobiście nie jestem zwolennikiem Trumpa, podobnie i Bidena. Prawdopodobnie w teatrze tym dla gojów Trump zostanie odsunięty, a prezesem US zostanie Biden – zgodnie z wolą panującej żydowskiej oligarchii.
    Dlatego zmierza Gwardia Narodowa, aby zaprowadzić porządek i pokazać Trumpowi, że jego rola kukiełki skończona.

    W istocie USA to tylko globalny ochroniarz dla syjonistycznej mafii, a US Army są najemnikami w służbie w Tel Awiwu. Zresztą, dotyczy to nie tylko wojska. Izraelskie służby specjalne są nadrzędne w stosunku do CIA, FBI, NSA i wszelkich agencji federalnych terroryzujących nie tylko amerykańskie społeczeństwo, ale też inne narody w imię zaprowadzania tak zwanej żydowskiej demokracji.

    Syjoniści kierują Stanami Zjednoczonymi już zupełnie bezpośrednio, naciskając spusty karabinów, odpalając rakiety i wysyłając drony, pałując i dusząc manifestantów. Postaci takie, jak: Donald Trump, Mike Pompeo, generał Mark A. Milley czy generał K. F. McKenzie Jr – to tylko marionetki do naciskania przycisków, podczas gdy prawdziwe rozkazy płyną z Tel Awiwu.

    Liked by 1 person

  3. Izrael zaatakował Syrię w atmosferze niepokojów w Stanach Zjednoczonych. W ten sposób armia izraelska prowadzi atak na Damaszek. Znajdujące się systemy obrony przeciwlotniczej w okolicach stolicy SAR odpowiedziały na uderzenie.

    Informuje o tym kanał Telegram WarGonzo, powołując się na własne syryjskie źródło.
    Syryjska telewizja państwowa również potwierdza, że ​​armia rządowa obecnie odpiera izraelski atak.

    https://wiernipolsce1.wordpress.com/2021/01/06/co-nalezy-robic-gdy-wiemy-juz-niemal-wszystko/#comment-194891

    Like

  4. Weteran amerykańskich sił powietrznych Ashley Babbitt zginął podczas strzelaniny w Kapitolu, podała Fox News, powołując się na krewnych. Weteran Sił Powietrznych, który służył przez 14 lat, znalazł śmierć od kuli, nie w Iraku czy Afganistanie, ale w Kapitolu USA, gdzie wczoraj doszło do strzelaniny.
    Tak oto odpłaca się USrael za wierną służbę w imię żydowskich interesów.

    Niżej strażnik Kapitolu strzela do uczestnika zamieszek.

    https://t.me/rian_ru/73946

    Like

  5. Ultrasyjonista Trump zrobił swoje, a teraz może jechać do domu!

    Kongres Stanów Zjednoczonych uznał Joe Bidena za nowego prezydenta kilka godzin po ataku na Kapitol:

    Teraz pewnie się zacznie?

    Like

    • Najwyraźniej ktoś dąży do tego, by doszło do poważnych niepokojów. Skoro są ofiary śmiertelne, to znaczy, że ten ktoś nie cofnie się. A w takiej atmosferze wystarczyło wcześniej, by wojsko obstawiło Kapitol. Kto pozwolił na użycie ostrej amunicji? Nie mieli gazu łzawiącego?

      Liked by 1 person

  6. To była ustawka / rozgrywka, czyli teatr dla gojów.

    Wiedząc, że jest napięta sytuacja w kraju, to pozostawiają Kapitol bez ochrony policji lub wojska. Obiekt ochraniany był jedynie przez straż Kapitolu.
    Tutaj grupa “zwolenników” Trumpa ściga po schodach osamotnionego policjanta w Kapitolu.

    Moim zdaniem nie byli to ludzie Trumpa, tylko ludzie z Antify Bidena. W ten sposób żydzi wymanewrowali skończonego w ich oczach durnego Trumpa.
    Trump zrobił swoje i stał się bezużyteczny, pomimo że wszelkimi sposobami próbował im przypodobać się. Żyd nie ma skrupułów, jeśli chodzi o jego interesy. W moim odczuciu był w niektórych serwowanych mu posunięciach do akceptacji zbyt opieszały, co wynikało z jego naiwności, że może mu uda się coś ugrać.
    Mafia żydowska nie wybacza swoim zdrajcom, jeśli chodzi o pieniądze. Opowiadał mi kiedyś pewien Żyd, że w takich przypadkach nierzadko stosują karę w postaci wlewania roztopionego ołowiu do gardła.
    Poprzez podwyższanie ceł w handlu z Chinami obniżał wartość geszeftów korporacjom, co pozytywnie wpływało na wewnętrzny rynek USraju, ale nie podobało się najwyższemu, jakby rzekł prowincjonalny klecha.
    Może też podpadł na tle Iranu i KRLD, gdzie nie wykazał się do końca gorliwie, a to psychopatom było zbyt mało. Ponadto nie sprzyjał tuszowaniu pedofilskich ekscesów, które nieco wyłaziły na wierzch.
    Nie ma co go żałować. Ten ultrasyjonista wiele złego wyrządził Polsce, choćby podpisanie podsuniętej mu Ustawy 447.
    Teraz w szybkim tempie zostanie zaorany (czekają go procesy sądowe) i w zasadzie nie ma gdzie wyjechać, chyba że do Kim Dzong Una?
    Pozostaje też liczyć na to, że tamci w USA złapią się za łby, co może otworzyć nam pewne okno.

    =========================
    Teraz zmiana tematu, czyli wracamy do tego, co nas Polaków od roku gnębi.

    Liked by 1 person

    • Konstatacja Zięby, że durniów nie brakuje nie jest niczym nowym. Stanisław Lem, zanim zmarł, załapał się jeszcze na internet i powiedział: Gdyby nie internet, to nigdy nie dowiedziałby się, że na świecie jest tylu durniów.

      Z Trumpem to może być tak, że on jest zależny do Żydów od bardzo dawna. On swoją fortunę zbudował na handlu nieruchomościami w Nowym Jorku. Nie sądzę, że bez pomocy Żydów, cokolwiek zdziałałby w tej branży.

      Za najlepszego piłkarza w historii Jagiellonii Białystok został uznany Tomasz Frankowski. Kiedyś przeczytałem jakiś wywiad z nim i powiedział, że inwestuje w nieruchomości i doradza mu jakiś Białostoker z Nowego Jorku. Białostoker to Żyd z Białegostoku, a raczej potomek Żydów z Białegostoku. Przed I wojną światową 90% nieruchomości w Białymstoku należało do Żydów, a pozostałe 10% do urzędników carskich.

      Nie ma szans na pokonanie Żydów, jeśli nie odbierze się im możliwości drukowania pieniądza. Wszystko inne jest tylko pochodną tego.

      Liked by 1 person

  7. “Nie ma szans na pokonanie Żydów, jeśli nie odbierze się im możliwości drukowania pieniądza. Wszystko inne jest tylko pochodną tego.”

    Też tak sądzę. Bez możliwości drukowania pustego pieniądza byliby bez znaczenia i dlatego tak mocno trzymają się wszystkiego, ba nawet dążą do kontroli każdego goja, aby nie utracić tego dobrodziejstwa, jakie osiągnęli przy pomocy najpodlejszych z podłych metod.
    Trzeba też przyznać, że wykorzystują i grają oni na niskich pobudkach u gojów, czyli wykorzystują nasze najsłabsze ogniwa.
    Najgroźniejsi dla nich są ludzie nieprzekupni, nienaiwni, uczciwi, waleczni, kochający swoją rodzinę i ojczyznę i dlatego starają się dary te dyskredytować wszelkimi możliwymi metodami.
    Słowianie jeszcze przed ich judaizacją, czyli narzuceniem im chrześcijaństwa nie mieli tak szeroko zakorzenionej podłości, którą przyniosła na nasze ziemie obca ówczesnym religia z Bliskiego Wschodu. Gdyby Słowianie zachowali własną odrębność religijną, to żydostwo nie miałoby mocnego punktu zaczepienia, aby nas zniewolić.

    Like

    • “Gdyby Słowianie zachowali własną odrębność religijną, to żydostwo nie miałoby mocnego punktu zaczepienia, aby nas zniewolić.”

      Ale nie zachowali. Europa została przez nich podbita, a później rozeszło się to na obie Ameryki, Australię, Nową Zelandię i po części na Afrykę Południową. Azji nie podbili. Z Chińczykami nie pójdzie im tak łatwo, jak z Europą. Z Iranem pewnie też będzie trudno.

      Liked by 1 person

    • Tylko czy czołgi i rakiety to nie jest przestarzała broń? Konflikt chyba przebiega na linii elity świata i reszta ludności świata. Nie wiemy tylko czy jest jeden ośrodek elit, czy jest ich więcej? Sądząc po tym, co dzieje się w Ameryce, to może być ich więcej.

      Like

  8. paziem 7 stycznia 2021 o 22:09

    Panie Alex, Szanowni Państwo … .

    Wszelkie alegorie i przenośnie powinniśmy traktować z umiarem. Pan posługiwał się ulubionymi skrótami ”geniusz”, ”geniusze białej cywilizacji”, ”Żukowowcy”, itp.
    Ja natomiast myślę, że powinniśmy starać się być jak najbliżej rzeczywistości i prawdy (czyli zgodności naszych myśli i działań z rzeczywistością).

    Jaka jest rzeczywistość:

    1) Ameryka zbudowana jest na podboju, zbrodni, kłamstwie i niewolnictwie, a nie jak wieść „demokratyczna” niesie na pracy i geniuszu wolnych, białych (a z czasem także kolorowych) ludzi;

    2) Ameryką rządzą niepodzielnie żydzi oraz dogadane z nimi odpady z tzw. arystokracji europejskiej (Londyn, Amsterdam, Wenecja, Rzym);

    3) Resztki złudzeń o tzw. wolności i demokracji zostały w Ameryce pogrzebane w 1913 r. ( powstanie FED);

    4) Z pomocą Ameryki dokonano dwóch ludobójczych wojen światowych w XX wieku;

    5) Pod koniec lat 70-tych XX wieku Ameryka z sukcesem rozpoczęła demontaż swojego największego globalnego konkurenta, czyli ekonomiczno-militarnego sojuszu krajów socjalistycznych pod przywództwem ZSRR;

    6) W roku 2001 ( WTC 11 września) Ameryka sama stała się poletkiem doświadczalnym dla zaprojektowanej III Wojny Światowej, którą rozpoczęto w nowym hybrydowym wydaniu;

    7) Z szopki i konfabulacji pt. WTC wyciągnięto wniosek, że tzw. ” naród amerykański” to kupa śmieci bez wartości i znaczenia;

    8) Od 2008( kryzys finansowy) r. żydowsko-arystokratyczni psychopaci przeszli do działań na ostro do administrowania masami imbecyli zapatrzonych w konsumpcję;

    9) Od przełomu 2019/2020 żydowsko-arystokratyczni psychopaci przeszli wprost do tworzenia globalnego cyfrowego obozu koncentracyjnego;

    10) ”Biali geniusze” (D. Trump i W. Putin) byli i są, może nie pionkami, ale najwyżej gońcami-lauframi w tych szachach;

    11) Żydowsko-arystokratyczni psychopaci doprowadzić mogą jedynie do Apokalipsy;

    12) Jedynym ocaleniem jest współpraca: elit żółtej rasy (Japonia, Chiny, Korea, Wietnam), elit aryjsko-indyjskich (Indie, Iran) i elit aryjsko-słowiańskich (Rosja, Polska, Białoruś, Ukraina, Czechy, Słowacja, Serbia, słowiańskie Bałkany, częściowo Niemcy, częściowo Austria);

    13) Nasze zadanie to włączyć się do grona elit aryjsko-słowiańskich, ale za pomocą własnej duchowości i technologii wolnych od żydowsko-arystokratycznego kieratu pod nazwą ”cywilizacja łacińska” i ”żydowsko-anglosasko-watykańskie uniwersytety”.

    Wobec działań różnych ”zachodnich partniorów” w Polsce i wszelkiego rodzaju ”mosadowych agencji ochrony” jest jedyna adekwatna odpowiedź:

    (short program)

    (wersja rozwinięta)

    Like

    • “12) Jedynym ocaleniem jest współpraca: elit żółtej rasy (Japonia, Chiny, Korea, Wietnam), elit aryjsko-indyjskich (Indie, Iran) i elit aryjsko-słowiańskich (Rosja, Polska, Białoruś, Ukraina, Czechy, Słowacja, Serbia, słowiańskie Bałkany, częściowo Niemcy, częściowo Austria);’

      Jak elity aryjsko-słowiańskie mogą ze sobą współpracować, skoro to są żydowskie elity? Wobec tego punkt 13 nie ma żadnego sensu.

      Like

  9. zard says:
    January 8, 2021 at 1:00 pm GMT • 22.0 hours ago • 500 Words ↑

    I am not surprised by this. In fact, nothing that happens surprises me anymore. I expect bad things to happen in a world like this.

    Perhaps I can understand the thinking of Trump supporters such as the ones in the above image. They believe that the electoral process has been subverted and that an election that should have been Trump’s has gone to Biden instead. They are outraged. They are rioting and revolting in response. Unfortunately, these people are misguided.

    1, Trump is a Snake and has been a HORRIBLE President. Why fight to defend him? I could see defending him if he actually did something for America but he did nothing but Tweet. He does not deserve another four years of the same.

    2. The entire American political process is owned by Jewish interests. It was this way long ago and it is certainly this way now. Whoever wins serves Jewish interests and the Jews make damn well sure of it. Nobody who is hostile towards Jews stands of chance of getting in the White House. Only Jewish puppets become President. So stop crying Trump supporters and wake the fuck up.

    3. There are reasons to Revolt against the System but this is not one of them. If you are going to revolt, revolt for the right reason, not in defense of a lying Jewish scumbag like Trump.

    4. Trump is directly to blame for this violence. He incited his followers to do this and then he accepts no blame for it afterwards. Very typical behavior for a lying narcissist like Trump who wraps himself in the American Flag when he is really just a selfish Bastard who wants to remain in the White House for his own Egotistical reasons.

    5. As a former Trump supporter, all I can tell current Trump supporters is that you have to wise up and realize that the man you are supporting is not worthy of being supported. You have to wake up to Trump as I had to wake up. He is not who he says he is. He is a liar and deceiver who plays on your ignorance and uses your Patriotism to get you to support him personally. See through his con game.

    6. I suspect that this rioting in Washington D.C. is not spontaneous but has been carefully planned in advance by the Jews who use Trump Supporters the same way as they use Antifa. Its all controlled opposition being used to sway the opinion of the American public in a direction that the Jews will use in their favor to further divide Americans from each other. IMO the above image was Staged meaning that these riots were planned and executed in the same way as the George Floyd riots were. Never trust a lying scheming Jew not to be one.

    Nie jestem tym zaskoczony. Właściwie nic, co się dzieje, już mnie nie zaskakuje. Spodziewam się, że w takim świecie zdarzają się złe rzeczy.

    Być może rozumiem myślenie zwolenników Trumpa, takich jak ci na powyższym obrazku. Uważają, że proces wyborczy został zniweczony i że wybory, które powinny być wygrane przez Trumpa, przeszły zamiast tego do Biden. Są oburzeni. W odpowiedzi buntują się i buntują. Niestety, ci ludzie są w błędzie.

    1, Trump jest Wężem i był STRASZNYM Prezydentem. Po co walczyć, by go bronić? Widziałem, jak się go broni, jeśli rzeczywiście zrobiłby coś dla Ameryki, ale nie zrobił nic poza tweetem. Nie zasługuje na kolejne cztery lata tego samego.

    2. Cały amerykański proces polityczny jest własnością żydowskich interesów. Tak było dawno temu iz pewnością tak jest teraz. Kto wygrywa, służy żydowskim interesom, a Żydzi są tego cholernie pewni. Nikt, kto jest wrogi Żydom, nie ma szans na wejście do Białego Domu. Prezydentem zostają tylko żydowskie marionetki. Więc przestańcie płakać kibice Trumpa i obudźcie się, kurwa.

    3. Istnieją powody do buntu przeciwko Systemowi, ale to nie jest jeden z nich. Jeśli masz zamiar się zbuntować, zbuntuj się z właściwego powodu, a nie w obronie kłamliwej żydowskiej kanapy, takiej jak Trump.

    4. Trump jest bezpośrednio odpowiedzialny za tę przemoc. Namawiał do tego swoich wyznawców, a potem nie przyjmuje za to żadnej winy. Bardzo typowe zachowanie dla kłamliwego narcyza, takiego jak Trump, który owija się w amerykańską flagę, kiedy tak naprawdę jest tylko samolubnym Bękartem, który chce pozostać w Białym Domu z własnych egoistycznych powodów.

    5. Jako były zwolennik Trumpa, jedyne, co mogę powiedzieć obecnym zwolennikom Trumpa, to to, że musisz zrozumieć, że mężczyzna, którego wspierasz, nie jest warty wsparcia. Musisz obudzić się do Trumpa, tak jak ja musiałem się obudzić. Nie jest tym, za kogo się podaje. Jest kłamcą i oszustem, który gra na twojej ignorancji i używa twojego patriotyzmu, aby skłonić cię do osobistego wsparcia. Przejrzyj jego oszukańczą grę.

    6. Podejrzewam, że zamieszki w Waszyngtonie nie są spontaniczne, ale zostały starannie zaplanowane z wyprzedzeniem przez Żydów, którzy używają zwolenników Trumpa w taki sam sposób, jak używają Antify. Cały jej kontrolowany sprzeciw jest wykorzystywany do wpływania na opinię amerykańskiej opinii publicznej w kierunku, który Żydzi wykorzystają na swoją korzyść, aby jeszcze bardziej oddzielić Amerykanów od siebie. IMO powyższe zdjęcie było inscenizowane, co oznacza, że ​​zamieszki te zostały zaplanowane i przeprowadzone w taki sam sposób, jak zamieszki George’a Floyda. Nigdy nie ufaj, że kłamliwy spiskujący Żyd nim nie będzie.

    Like

  10. Skoro Ameryka jest zależna od Izraela, to i wszyscy prezydenci są od niego zależni. W zasadzie nie ma różnicy, kto jest prezydentem i która partia jest przy władzy. A jednak zaserwowano nam spektakl, tandetny zresztą, podszyty szmirą i nie pozostawiający nam złudzeń, że to była ustawka. Jacyś wynajęci z Antify weszli swobodnie, nawet zapraszani przez strażników. Może to były bojówki Bidena?

    Jeśli jednymi i drugimi rządzą Żydzi, to po co ten cyrk? Czyżby chodziło im o powtórkę z rozrywki i wywołanie kolejnej wojny domowej? Czy może jednak wśród Żydów są jakieś różnice i walczą ze sobą o dominację – walczą oczywiście rękami gojów. To standard.

    Like

    • Te wszystkie zarządzenia nie mają na celu być logiczne, tylko mają na celu wykańczać psychicznie tych, którzy jeszcze logicznie myślą, bo to są ostatni, którzy stanowią jeszcze jakieś zagrożenie.

      Liked by 1 person

  11. Od pierwszego stycznia obowiązuje rozporządzenie Ministra Finansów
    w sprawie odszkodowania za eksperyment medyczny.
    Kwoty są wysokie, jednak, czy prawnicy będą umieli to rozporządzenie wykorzystać do szczepień kowidowych?

    Liked by 1 person

  12. Prof. Maria Dorota Majewska (VAERS).

    Prawie we wszystkich krajach, gdzie po 15 grudnia 2020 rozpoczęto szczepienia SARS-Cov-2 notuje się dramatyczny wzrost zachorowań i zgonów na covid. I nasila się medialne straszenie tą chorobą. Dziwi tylko, że ani media ani establiszment medyczny promujący szczepienia nie dostrzegają prostej korelacji, która jest oczywista dla większości normalnych ludzi. Wszystko wskazuje, że ten wzrost zachorowań, jest następstwem rozpoczęcia akcji szczepień wirusowym materiałem genetycznym. Zamiast zahamowania „pandemii”, mamy jej spotęgowanie.

    W immunologii znane jest zjawisko zwane patogenicznym pobudzeniem i wzmocnieniem chorób przez szczepienia. (https://www.sciencedirect.com/science/article/pii/S2589909020300186?via%3Dihub; https://www.tandfonline.com/doi/full/10.1080/14760584.2020.1800463). Patogeniczne wzmocnienie wynika z homologii (podobieństwa) pewnych białek wirusów do strukturalnych białek komórek człowieka i jest przyczyną wachlarza chorób autoimmunologicznych indukowanych przez szczepienia. Białko kolcowe S koronawirusa SARS-Cov-2 jest homologiczne z wieloma białkami ludzkich komórek w płucach, mięśniu sercowym, mózgu, szpiku kostnym, jelitach, nerkach, wątrobie, łożysku, krwinkach, tarczycy, przysadce mózgowej, jądrach. Szczepionki covidowe zawierają materiał genetyczny koronawirusa (mRNA), który przy pomocy lipidowych nanocząstek jest transportowany do wnętrza komórek. Tam uaktywnia produkcję wielu kopii białka kolcowego S, które w założeniu mają pobudzać układ odpornościowy do atakowania tego białka, generując odporność przeciw koronawirusom.

    Natura działa jednak inaczej niż zaplanowali to producenci szczepionek i sprawia, że układ odpornościowy zaczyna atakować własne komórki i tkanki zawierające białka homologiczne do białka S, indukując choroby autoimmunologiczne. Ostre reakcje autoimmunologiczne były przyczyną wcześniejszego fiaska szczepionek przeciw SARS i MERS, które nie tylko nie chroniły przez tymi chorobami, ale je wzmacniały i powodowały zgony zarówno zwierząt doświadczalnych jak i ludzi. https://www.sciencedirect.com/science/article/pii/S2589909020300186?via%3Dihub

    Potencjał patogenicznego wzmocnienia chorób przez szczepienia przeciw SARS-Cov2 był zgłaszany jako poważne zagrożenie dla zdrowia ze strony tych szczepionek, lecz został zignorowany przez producentów. W rezultacie niedostatecznie przebadane na zwierzętach szczepionki są dziś masowo testowane na ludziach. Na wyniki tych testów nie trzeba było długo czekać. Już dziś w wielu krajach stosujących szczepionki na bazie wirusowego RNA obserwuje się dramatyczny wzrost zachorowań na covid i inne ciężkie choroby układu oddechowego, oraz wzrost liczb zgonów.

    W USA zaszczepiono dotąd od 4 do 6 milionów osób, choć prawdziwe liczby są nieznane. Jest to co najmniej 10 razy mniej, niż zaplanowano, bo brak chętnych do tych szczepień. Do bazy VAERS w ciągu 2-3 tygodni zgłoszono prawie 4 000 poważnych powikłań poszczepiennych w tym 12 zgonów. (https://www.naturalnews.com/2021-01-09-miami-doctor-dies-after-pfizer-vaccine-dose.html). Ponieważ wiadomo, że zgłaszanych jest tylko ok. 1-5% przypadków powikłań, powyższe liczby należy pomnożyć przez c. 100 lub 20. To znaczy, że powikłań mogło być ok. 400 000, czyli wystąpiły one u 6 do 10 % osób zaszczepionych. To znacznie więcej niż rejestruje się po innych szczepieniach. I są to tylko powikłania wczesne oraz natychmiastowe, te bardziej odległe mogą wystąpić po kilku miesiącach lub latach. Przewidując masowe wielosystemowe okaleczenia ludzi, w USA lekarze namawiają mężczyzn, aby przed szczepieniem zamrażali swe plemniki, bo możliwe, iż staną się bezpłodni. (https://www.naturalnews.com/2021-01-09-mainstream-media-freeze-sperm-coronavirus-vaccine-infertility.html).

    Prawdopodobnie dlatego WHO i różne krajowe agencje promujące szczepienia ogłosiły, że wbrew wcześniejszym zaleceniom można znacznie opóźnić lub wręcz zrezygnować z podawania drugiej dawki covidowych szczepionek, bo już dziś można przewidzieć, że spowodują lawinę ciężkich okaleczeń i zgonów.

    Można współczuć naiwnym osobom, które dały się namówić na covidowe szczepienia niesprawdzonymi szczepionkami. Jeśli otrzymały prawdziwe szczepionki (a nie atrapy), istnieje duże prawdopodobieństwo, że z czasem rozwiną poważne choroby autoimmunologiczne i będą bardziej narażone na zachorowanie na ciężką postać covid oraz innych chorób wywoływanych przez koronawirusy lub inne wirusy.

    Już po 3 tygodniach szczepień widać, że są one fałszywą metodą zwalczania „pandemii” covid (jeśli takowa istnieje) i nie dają praktycznie żadnej odporności. Nawet WHO i amerykański rządowy guru szczepienny dr Antony Fauci z Narodowego Instytutu Chorób Zakaźnych publicznie przyznali, że szczepienia nie opanują tej „pandemii”. Pozostaje zatem pytanie – w jakim celu i jakim prawem rządy wielu krajów skazują miliony zdrowych ludzi na poszczepienne powikłania, kalectwo lub śmierć, a ignorują istniejące skuteczne, niedrogie metody leczenia covid?.

    Tabelka NOP do pobrania:

    https://www.dropbox.com/s/mdp4icclanvl73o/covid%20vaccine%20adverse.docx?dl=0

    Liked by 1 person

  13. Dla mnie wprost niepojęte jest, jak tak można dać się zaszczepić na podstawie reklamy telewizyjnej, przyjmując coś, co jest po prostu zbyteczne naszemu organizmowi (pomijając szkodliwość substancji).
    Druga sprawa, to jak bardzo poniża się człowiek (goj) biorąc żydowską szczepionkę. Nacji, która nie zasługuje w każdej dziedzinie życia na jakiekolwiek zaufanie. Gdzie tu rozum?
    Gdyby mi osobiście na przykład taka szemrana żydówka Janda zaproponowała zaszczepienie się, to pewnie nie odeszła by ode mnie cało (podobnie i inni). Ta cała pseudo pandemia funkcjonuje na podstawie tylko gadających głów w telawiwizji i jest nielegalna z punktu prawnego (choćby brak ustaw i obwieszczeń).
    Syjon czyni zastraszanie istniejącym od zawsze, ale niegroźnym wirusem i karami pieniężnymi.
    Dla mnie każdy, kto podda się eksperymentowi medycznemu szczepiąc się żydowskim syfem jest człowiekiem mało wiarygodnym!
    Ba! I nieodpowiedzialnym za przyszłość swoich dzieci i wnuków.

    Like

    • “Dla mnie każdy, kto podda się eksperymentowi medycznemu szczepiąc się żydowskim syfem jest człowiekiem mało wiarygodnym!”

      Panie Andrzeju, krążą po internecie filmiki, które demaskują te “szczepienia”. Igła chowa się w strzykawce, albo strzykawka jest pusta lub tłoczek dociśnięty na maksa przed “szczepieniem”. Ja nie wierzę, że ci celebryci zostali zaszczepieni prawdziwą szczepionką. To pic na wodę fotomontaż.

      Nie wiemy też ilu ludzi w Polsce zostało zaszczepionych. Podobno we Francji, jak dotychczas, tylko kilkaset osób. Nie wiemy, ilu ludzi w Polsce chce się zaszczepić. Wiemy tylko to, co mówi rząd i media. Wiemy też, że im bardziej nachalna reklama, tym większy musi być kant i oszust. Ja mieszkam na głębokiej prowincji, ale z nielicznych rozmów ze zwykłymi ludźmi wynika, że oni zdają sobie sprawę z tego, o co w tym wszystkim chodzi. Może nawet ci “prości” mają więcej rozsądku niż ci “wykształceni”.

      Liked by 1 person

    • Ten przykład pokazuje, że jak ludzie się jednoczą, to policja jest bezradna. Ludzi jest znacznie więcej niż policji i wojska. Niektórzy już chyba przestają się bać, bo wiedzą, że doszli do ściany.

      Liked by 1 person

Leave a comment