Turcja

W blogu o Kazachstanie cytowałem artykuł Pepe Escobara, który zwracał w nim uwagę m.in. na rolę Turcji w tym rejonie i jej aspiracje polityczne. Trudno się dziwić Turkom, że nawiązują do swojej historii, wszak czyni to każdy naród. Pierwsze państwo Turków to tzw. Pierwszy Kaganat Turecki (552-604), ciągnący się od Morza Czarnego po Mongolię i część Chin. Państwo Wielkich Seldżuków obejmowało w XI wieku część Anatolii, Persję, Irak i Syrię. Jego stolicą był Isfahan w Persji. Imperium Osmańskie (1453-1922) obejmowało większość Bliskiego Wschodu, Afryki Północnej i południowo-wschodniej Europy.

Położenie Imperium Osmańskiego
Położenie Imperium Osmańskiego; źródło: Wikipedia.

Jest więc, w przypadku Turcji, do czego odwoływać się. Czy zatem może tak być, że za jakiś czas powstanie potężne państwo tureckie, które będzie stanowić przeciwwagę dla Chin, gdy Stany Zjednoczone i Rosja nie będą już w stanie pełnić tej funkcji? I kto może przyczynić się do powstania takiego mocarstwa? Czy nie przypadkiem moja „ulubiona” nacja?

Jeśli tak twierdzę, to wypada to jakoś uzasadnić. Posłużę się cytatem z książki Henryka Rolickiego Zmierzch Izraela. Po raz pierwszy została ona wydana w 1932 roku. Następnie dodam cytaty z Wikipedii, które po części dotyczą opisywanego przez Rolickiego okresu, a po części tego, jak Turcja została zniszczona, jak to on ujął, wypróbowanymi sposobami. W Wikipedii oczywiście nie będzie ani słowa o Żydach. Tam będą tylko chrześcijanie, którzy zajmują się handlem, dyplomacją i szpiegostwem. Dla porządku dodam tylko, że marrani to hiszpańscy i portugalscy Żydzi, którzy pozornie przyjęli chrzest.

»Znaczna część wygnanych z Hiszpanii żydów i uciekających marranów zatrzymała się we Włoszech, szczególnie zaś w królestwie Neapolu. Osiadła tam przede wszystkim przodująca żydostwu rodzina Abarbanelów.

Niebawem jednak, dzięki okrzepnięciu Kościoła katolickiego, rozpoczęła się tzw. przeciwreformacja. Dwie szczególnie potężne postacie dźwignęły Kościół z klęsk: Giovanni Pietro Caraffa, późniejszy papież Paweł IV i Ignacy Loyola, założyciel zakonu jezuitów.

„Zmurszałe papiestwo, o którym wówczas sądzono, że samo przez się runie wśród śmiechu i drwin przeciwników i na które nawet przyjaciele wzruszali jeno ramionami, podnieśli ci dwaj działacze do większej jeszcze potęgi niż za rządów Innocentego III i jego następców, gdyż oparło się ono nie na chwiejnej podpórce rozmarzonej wiary, lecz na mocnym fundamencie niezłomnego przekonania i nie oglądającej się na nie konsekwencji”. – Henryk Graetz, Historia żydów.

Wskutek podniesienia się powagi Kościoła, urosła także i powaga moralna inkwizycji przeciw marranom; skoro zaś żydzi pomagali pozornym chrześcijanom w oszukiwaniu władz kościelnych i opinii katolickiej, poczęły w nich trafiać represje nawet i na terenie państw włoskich, szczególnie zaś w rzeczypospolitej weneckiej, w królestwie Neapolu i w państwie papieskim. W rezultacie utracili we Włoszech możność swobodnego działania, w końcu zaś w r. 1540 zakazano im pobytu w królestwie Neapolu.

W rezultacie w pierwszej połowie XVI w. żydzi nie mogą już uważać Włoch za swoją bazę i zmuszeni są przenieść swoje centra organizacyjne do Turcji, gdzie podążyły przedtem tłumy żydów i marranów hiszpańskich.

Przybysze ci, tak w Turcji jak i wszędzie indziej, gdziekolwiek dotarli, dzięki swej pozycji w organizacjach żydostwa, objęli kierownictwo nad żydowskim życiem.

„W wieku szesnastym widzimy tych wygnańców niemal wyłącznie wyobrazicielami zdarzeń dziejowych; wszędzie rozbrzmiewają imiona ich prowodyrów; dostarczają oni rabinów, pisarzy, filozofów i nauczycieli. We wszystkich krajach, wyjąwszy Niemcy i Polskę, gdzie nie dotarli nigdy większymi grupami, dzierżą batutę żydzi sefardyjscy”. – Henryk Graetz, Historia żydów.

I w Turcji żydzi sefardyjscy odtąd nadają ton, a dawniej tu osiadli żydzi poddają się od razu pod ich komendę.

Oparci o zaborczą potęgę turecką mogli marzyć o opanowaniu świata. Omotanie wpływami sułtanów samowładców wydawało się dostateczną rękojmią, że władztwo Izraela nad innymi narodami może stać się rzeczywistością. Ta nadzieja, wraz z rozbiciem Europy przez reformację i niepohamowanym najazdem tureckim mogła podyktować Abarbanelowi przepowiednię okresu mesjańskiego w r. 1531, potem innym kabalistom na r. 1540. Nadzieje te nie spełniają się i ciągle są odraczane przez nowych wróżbitów kabalistycznych.

W połowie XVI w. kilka osób z pierwszorzędnych żydowskich rodów hiszpańskich dochodzi na dworze sułtańskim do decydującego wpływu politycznego. Około r. 1553 zjawia się w Konstantynopolu zbiegła z Portugalii marranka hiszpańska Gracia Mendesia, żona bankiera. Po śmierci męża, należącego do rodu Nassich (patriarchów), prowadziła w Europie rozgałęzione interesy bankowe, pożyczając królom i możnym. Uciekłszy z Portugalii przed inkwizycją, osiadła wśród innych marranów w Antwerpii, potem w Wenecji i Ferrarze, aż powiodło się jej dostać do Konstantynopola, gdzie przeszła otwarcie na judaizm. Wkrótce potem przybył do stolicy tureckiej jej bratanek i zięć Joao Miques, który przeszedł także na judaizm i nazwał się Józef Nassi (patriarcha).

„Nie sam atoli przybył do stolicy tureckiej, lecz w wielkim orszaku pięciuset hiszpańskich (portugalskich) i włoskich żydów. Zaprezentował się tam od razu, jakby jaki książę”. – Henryk Graetz, Historia żydów.

Tych dwoje wywiera przez lat szereg przemożny wpływ na politykę sułtana Sulejmana. W odpowiedzi na represje papieża Pawła IV skierowane przeciw marranom w Rzymie, żąda sułtan (1556 r.), za podszeptem tych dwojga, zwolnienia marranów, którzy przybyli do Rzymu z Turcji dla celów handlowych, a papież czyni zadość temu żądaniu. Marranów rzymskich nie udało się Nassiemu i jego teściowej obronić przed sądami duchownymi, więc przynajmniej pragnęli wziąć pomstę na papieżu przez zorganizowanie w Turcji i we Włoszech bojkotu gospodarczego państwa papieskiego i jego portu w Ankonie.

„Zainteresowani najbardziej w tej sprawie żydzi pescareńscy i dawni marrani w państwie tureckim nie szczędzili naturalnie zabiegów, aby przeforsować wspólną uchwałę, rzucająca klątwę na port papieski”. – Henryk Graetz, Historia żydów.

Atoli część żydów sprzeciwiała się ostro temu ze względu na własny interes handlowy i rabinat Safetu (siedziba Sanhedrynu) odmówił rzucenia tej klątwy.

Józef Nassi wkradł się w łaski sułtana dzięki temu, że utrzymywał za pośrednictwem żydów i marranów całą siec szpiegowską w Europie i zbierał dla sułtana wiadomości. Miał daleko sięgające zamiary polityczne, „chciał bowiem rozpocząć z Hiszpanami taniec wojenny i mahometanom z wybrzeży afrykańskich posłać pomoc przeciw podżegaczom stosów”. – Henryk Graetz, Historia żydów.

Wpływy Nassiego wzmagały się i „ze zgrzytem zębów widzieli nieprzyjaźni żydom mocarze chrześcijańscy, że ich plany krzyżuje tu i ówdzie ręka żydowska, a ich kłopoty wewnętrzne rosną coraz bardziej”. – Henryk Graetz, Historia żydów.

Sułtan podarował szmat ziemi Józefowi w Palestynie, celem odbudowy Tyberiady (dawnej siedziby Sanhedrynu) z tym, że tylko żydzi mieli tam zamieszkać. Ponadto mianował go „księciem wyspy Naksos” i darował mu tę wyspę i 12 wysp cykladzkich.

W planach Nassiego leżało jeszcze owładnięcie Cyprem, gdzie za czasów rzymskich żydzi wyrżnęli ćwierć miliona Greków. „Marzył o koronie Cypru, którą mu przyrzekł sułtan. Być może, że przeobraziłby wyspę Bogini piękności w państwo żydowskie”. – Henryk Graetz, Historia żydów.

Nie zapominajmy, że Cypr należał wówczas do Rzeczypospolitej Weneckiej, która wprowadziła niedawno przymusowe getto dla swoich żydów.

Ta przynależność Cypru nie była dla Nassiego przeszkodą. „Na wieść, że arsenał wenecki wskutek wybuchu prochu wyleciał w powietrze (co za dziwny zbieg okoliczności! – przyp. aut.) kazał sułtan, idąc za radą Józefa, wyruszyć flocie do natychmiastowego na tę wyspę ataku”. – Henryk Graetz, Historia żydów.

W ten sposób rozpoczęła się wojna, która była jedną z najgroźniejszych dla chrześcijaństwa wojen z Turcją. Wyspa Cypr została zdobyta i cała załoga i część ludności wyrżnięta w pień. Na szczęście udało się papieżowi Piusowi V w obronie chrześcijaństwa doprowadzić do skutku koalicję państw chrześcijańskich. W olbrzymiej bitwie morskiej pod Lepanto (1571 r.) zjednoczone floty chrześcijańskie pokonały flotę turecką, lecz Cypr pozostał odtąd przy Turcji. Po bitwie senat wenecki postanowił wysiedlić żydów z Wenecji, jako uczestników spisku Nassiego.

Józef Nassi wspomagał też kacerskie Niderlandy w walce z katolicką Hiszpanią.

„W tym uścisku zwrócili się powstańcy niderlandzcy do Józefa z Naksosu… książę Wilhelm Orański, bohaterska dusza powstania, posłał umyślnego gońca do Józefa z prośbą, aby nakłonił sułtana do wypowiedzenia wojny Hiszpanii, co by spowodować musiało wycofanie z Flandrii wojsk hiszpańskich”. – Henryk Graetz, Historia żydów.

Następnym żydem, który kierował w wielu wypadkach polityką turecką, był Salomon ben Natan Askenazy, żyd wenecki, były króla polskiego, Zygmunta Augusta, lekarz nadworny. Opuściwszy polski dwór królewski udał się do Turcji, gdzie stanął przy boku wielkiego wezyra Sokollego.

Askenazy po klęsce pod Lepanto wziął w rękę pośrednictwo pokojowe między Turcją, a rzeczpospolitą wenecką. Gdy w r. 1572 umarł Zygmunt August, żyd wenecko-turecki rzucił w czasie elekcji nowego króla polskiego potęgę wpływów tureckich na rzecz Henryka Walezego i zdecydował jego wybór. I tak „decyzja w sprawie elekcji polskiej leżała w ręku stojącego na dalszym planie żyda”. – Henryk Graetz, Historia żydów.

Po wielu latach po ucieczce Henryka z Polski Askenazy tak pisał doń, jako do króla francuskiego Henryka III: „Najwięcej ja przysłużyłem się Waszej Królewskiej Mości do otrzymania korony polskiej”. – Majer Bałaban, Historia i literatura żydowska.

Wkrótce po elekcji polskiej Askenazy pojawia się w Wenecji, jako poseł sułtański i zawiera pokój w imieniu Turcji.

I tak „gabinety chrześcijańskie ani się domyślały, że biegiem wypadków, które je zmuszały przybrać tę lub inną podstawę, kieruje ręka żydowska”. – Henryk Graetz, Historia żydów.

Turcja stała się na długo ostoją dla żydów w walce z chrześcijańską Europą. Gdy zaś uznali, że jest im już zbyteczna, czy też nie na rękę nawet, poczęli niszczyć jej siłę wypróbowanymi sposobami.

Leży przede mną książeczka napisana po wojnie światowej przez Merlan Zade Rifaat beja, dostojnika dworskiego byłego sułtana Abdul Hamida, w dwóch językach: tureckim i francuskim. Wydano ją w Constanzy w r. 1923, zaś autor opatrzył ją znamiennym tytułem „L’empire ottoman et les sionistes. Les juifs qui ont ruiné la Turquie”. (Cesarstwo otomańskie a syjoniści. To żydzi zniszczyli Turcję).

Z książki tej dowiemy się nie tylko o machinacjach żydowskich w okresie rewolucji młodotureckiej, w czasie wojny światowej i za rządów Kemala Paszy, lecz także o pewnych fragmentach z dalekiej przeszłości.

„Nie ma wątpliwości, że ci, którzy badają wypadki za panowania sułtanów Azisa i Murada i starają się zgłębić tajemnice i powody następujących po sobie detronizacji obu tych sułtanów, wiedzą, że w tych wypadkach także był palec żydowski i że Nessim Zedler, Nichon i Horonazzi, dzięki wmieszaniu się sułtani – matki Bezmi Alem oraz pani Elizy, zwanej „pięknością wiedeńską”, którą zdołali pozyskać dla swej sprawy, odegrali rolę szatańską”. – Merlan Zade Rifaat bej, L’empire ottoman et les sionistes.

W wieku XVI i XVII Turcja była żydom jeszcze potrzebna, jak widzieliśmy – wyzyskiwali ją bezceremonialnie dla swoich celów, dawała im pośrednio wpływ na politykę państw chrześcijańskich i – rzecz nieoceniona – swobodę wewnętrznego rozwoju.

Swobodny rozwój żydostwa w Turcji i opanowanie tureckiej polityki nie mogły żydom wystarczyć, gdy chodziło o zamierzenia mesjańskie. Dzieło reformacji umożliwiało im próby ponownego usadowienia się w zachodniej Europie.

Korzystając z odpadnięcia Niderlandów od Hiszpanii, które tak popierał Józef Nassi, znajdują sobie marrani portugalscy znakomitą siedzibę w Amsterdamie (1593 r.), gdzie pozwalają im powracać bez przeszkód na judaizm. Dzięki majątkom portugalskich żydów wydziera Holandia handel zamorski z rąk Portugalczyków i staje się bogatym krajem.

Katolicki król hiszpański, Filip II „doczekał się jeszcze, że dwa narody, których najbardziej nienawidził i najkrwawiej prześladował: Niderlandczycy i żydzi, podały sobie niejako rękę do zniszczenia jego dzieła”. – Henryk Graetz, Historia żydów.

Amsterdam stał się dla żydów nową Jerozolimą. Tu działał Abraham Zacuto Lusitano, zaufany doradca palatyna Fryderyka, który swym królestwem zimowym rozpoczął wojnę trzydziestoletnią. Tu wywierał na bieg wypadków w Europie potężny wpływ Manasse ben Izrael (1604-1657), jeden z aktorów rewolucji Cromwellowskiej w Anglii. Tutaj żył, pisał i skupiał koło siebie uczonych chrześcijańskich żydowski filozof Baruch Spinoza.«

A co pisze Wikipedia?

„Zasady handlu pomiędzy Europejczykami a imperium regulowały tzw. kapitulacje, w ramach których Osmanowie przyznali obcym kupcom liczne przywileje, dążąc przede wszystkim do zaopatrzenia rynku w odpowiednią ilość towarów. W rezultacie stopniowo Europejczycy zaczęli obsługiwać także coraz większą część wewnętrznego handlu imperium, a wielu jego poddanych starało się uzyskać prawdziwe lub fikcyjne zatrudnienie w europejskich placówkach dyplomatycznych, co gwarantowało dostęp do podatkowych i handlowych przywilejów. Szczególną rolę odegrali tutaj osmańscy chrześcijanie, którzy w XVII wieku zaczęli odgrywać coraz większą rolę w handlu imperium, korzystając ze swoich powiązań z europejskimi kupcami. W Stambule powstała nowa grecka arystokracja, nazywana fanariotami, która miała liczne powiązania z elitą rządzącą Osmanów oraz chrześcijańskich księstw naddunajskich. Chociaż fanarioci zawdzięczali swoje wpływy przede wszystkim pośrednictwu w handlu chrześcijańskich mocarstw z imperium, to zaalarmowani agresywnymi działaniami katolickich misjonarzy byli jednocześnie antypapiescy. W uformowaniu nowej antykatolickiej ortodoksji szczególną rolę odegrał patriarcha Cyryl Lukaris (zm. 1638) i to ostateczne zerwanie prawosławnych z Rzymem pośrednio wzmocniło imperium.

Fanarioci – potomkowie greckiej arystokracji, pozostałej w imperium osmańskim po podboju Konstantynopola przez Turków w 1453 roku.

Zamieszkiwali głównie w konstantynopolitańskiej dzielnicy Fanarion. Trudnili się handlem dalekosiężnym (a przy tym często szpiegostwem), dochodząc w XVII wieku do wielkiego znaczenia gospodarczego i politycznego. Znali po kilka europejskich języków, byli więc tłumaczami w służbach sułtanów, gdzie mogli wykazać swoje kwalifikacje i lojalność. Jako chrześcijanie często pełnili funkcje ambasadorów Porty Osmańskiej przy dworach europejskich oraz dragomanów (tłumaczy) lub podejmowali się specjalnych misji dyplomatycznych. Zajmowali też wysokie stanowiska w patriarchacie Konstantynopola, niejednokrotnie wpływając na wybór nowego patriarchy.

Konsekwencją wielkich odkryć geograficznych był napływ gigantycznych ilości srebra z hiszpańskiej Ameryki, co doprowadziło do dramatycznego obniżenia wartości osmańskiej srebrnej monety akce. W 1534 roku dochód centralnego skarbca osiągnął pięć milionów złotych dukatów, lecz w 1591 suma ta była warta jedynie połowę swojej dawnej wartości, ponieważ podatki w większości były pobierane w akce. Wartość wynagrodzeń żołnierzy i państwowych urzędników systematycznie spadała, zaś w rezultacie w miejsce dawnej dyscypliny i oddania rozpowszechniła się wśród nich coraz większa niechęć do państwowej służby oraz szerzyło się łapownictwo i sprzeniewierzenia. Chcą jakoś zaradzić sytuacji rząd uciekał się do drastycznych środków, takich jak psucie monety, co jednak pogarszało sytuację. Pomimo kilku reform monetarnych ostatecznie w XVII i XVIII wieku akce zdewaluowało się do tego stopnia, że znikło z rynku i pozostało jedynie monetą rachunkową.

Stopniowo powszechną praktyką stała się również dzierżawa podatków. Dzierżawca podatkowy zobowiązywał się zapłacić określoną sumę pieniędzy z góry w zamian za prawo do ściągania podatków z określonego źródła. Każda suma, którą ściągnął powyżej zapłaconej państwu kwoty, była jego zyskiem. Z punktu widzenia skarbu państwa ten system miał tę zaletę, że gwarantował natychmiastowy dostęp do gotówki. Na dłuższą metę jego oczywistą wadą był jednak fakt, że dzierżawca podatkowy, posiadający krótkoterminową umowę (zazwyczaj na okres trzech lat), nie był zainteresowany utrzymaniem produktywności powierzonego mu źródła podatków, a znaczna część nałożonych obciążeń z założenia nigdy nie docierała do skarbu. Rosnące obciążenia podatkowe stworzyły podatny grunt dla lokalnych rebelii, zaś seria złych zbiorów około 1600 roku jeszcze pogorszyła sytuację. W rezultacie na przełomie XVI i XVII wieku Anatolia stała się ogniskiem działań zbrojnych band, z którymi nie mogły poradzić sobie siły rządowe.”

Mamy więc w tym opisie fanariotów, „chrześcijan”, którzy zajmowali się handlem dalekosiężnym. Co za piękne sformułowanie! Handel międzynarodowy kojarzy się jednoznacznie, więc mamy handel dalekosiężny. Ci „chrześcijanie”, zaalarmowani agresywnymi działaniami katolickich misjonarzy byli jednocześnie antypapiescy. Tacy to byli chrześcijanie, którym przeszkadzała działalność misjonarzy. Nie trzeba też chyba dodawać, jaka nacja miała monopol na dzierżawę podatków.

W 1865 roku powstaje Ruch Młodoosmański, który czerpie inspirację z rewolucji francuskiej, Monteskiusza i Rousseau. Działacze tego ruchu głosili hasła liberalne i postępowe, żądali wprowadzenia konstytucji. Program Młodych Osmanów zawierał wprowadzenie konstytucji i systemu parlamentarnego. Lojalność i patriotyzm opierałyby się na wierze w konstytucję i demokrację, a nie na przynależności do określonej grupy etnicznej, językowej czy wyznaniowej. W 1876 roku w wyniku demonstracji w Stambule doszli do władzy. Ogłoszono konstytucję. (Mnie już do śmierci konstytucja będzie kojarzyć się tylko z jednym człowiekiem – przyp. W.L.). Po przegranej wonie z Rosją i kongresie berlińskim w 1878 roku Turcja powróciła do rządów absolutystycznych. Porażka polityki Młodych Osmanów spowodowała powstanie innych ruchów, m.in. ruchu młodotureckiego. – Jak nie z tej mańki, to z drugiej. I tak aż do osiągnięcia celu.

Powstanie bułgarskie w 1876 roku doprowadziło do nowej wojny turecko-rosyjskiej w 1877-1878 roku. To właśnie na tej wojnie dorobił się fortuny Wokulski. Moskiewski kupiec Suzin powiedział do niego: „Stanisławie Piotrowiczu! bierz wszystkie pieniądze i jedź ze mną na wojnę turecką do Bułgarii”. To właśnie te pieniądze, a nie te ze sklepu Mincla, w który się wżenił, spowodowały, że smalił cholewki do zubożałej arystokratki. Bo z takimi pieniędzmi, to już można. Nie dorobił się ich na handlu z Rosją, jak chcą różnej maści rusofile, odwołujący się do tej niby tradycji. Na tym handlu dorabiali się fabrykanci żydowscy i niemieccy, bo mogli sprzedawać swoje produkty na rynek rosyjski bez cła, bo Królestwo było częścią Imperium Rosyjskiego.

Szczególną rolę w rozbudzeniu aspiracji niepodległościowych Bułgarów odegrał Wasyl Lewski. To rewolucjonista i jeden z bohaterów narodowych Bułgarii. W końcu lat 60-tych XIX wieku rozwinął teorię rewolucyjną, która zakładała zbrojne powstanie Bułgarów przeciw Turcji. Przygotowaniem i prowadzeniem powstania miała zająć się specjalna organizacja, obejmująca zasięgiem cały kraj i mająca przedstawicielstwa w każdym regionie. Plan zakładał przystąpienie do walki bez wsparcia zagranicznego. Lewski poddał krytyce plany Rakowskiego, który wyobrażał sobie, że jest możliwe wywołanie zrywu jedynie wskutek wkroczenia zbrojnych oddziałów z terytorium państw sąsiednich, względnie wywołanie powstania przez ugrupowania emigracyjne.

Lewski opracował również kształt ustroju państwa po ewentualnym sukcesie powstania. Miałoby być ono republiką demokratyczną, opierającą się na ideałach Deklaracji Praw Człowieka i Obywatela z czasów rewolucji francuskiej, gwarantującą podstawowe wolności obywatelskie. Wychodzi więc na to, że Lewski był masonem. Jego imię nosi najbardziej utytułowany bułgarski klub Lewski Sofia założony w 1914 roku.

Wojna turecko-rosyjska, której przyczyną było rozpoczęcie walk narodowo-wyzwoleńczych na Bałkanach, doprowadziła do dalszego osłabienia Imperium Osmańskiego. Na mocy postanowień kongresu berlińskiego w 1878 roku Osmanowie utracili prawie wszystkie posiadłości na Bałkanach oraz w Tunisie i w Egipcie.

W 1908 roku młodoturcy, czyli bojowe ugrupowanie nacjonalistów, w wyniku rewolucji doszło do władzy, którą utrzymało do 1918 roku. Włochy wykorzystały kryzys imperium, aby zająć w latach 1911-1912 Libię i Trypolitanię. Kraje bałkańskie usunęły Osmanów z Albanii i Macedonii w latach 1912-1913. W 1914 roku imperium przystąpiło do I wojny po stronie państw centralnych. W jej wyniku utraciło ono Syrię, Mezopotamię i nominalnie zwierzchnictwo nad Egiptem i Kuwejtem.

Młodoturcy – nacjonalistyczny i modernistyczny ruch istniejący w Turcji na przełomie XIX i XX wieku, dążący do obalenia monarchii osmańskiej i reorganizacji państwa.

Młodoturcy wywodzili się z tajnych stowarzyszeń kadetów szkól wojskowych i studentów, które powstawały od 1878 roku po anulowaniu (wprowadzonej pod naciskiem polityków młodoosmańskich) konstytucji przez sułtana Abdul Hamida II. Biorąc przykład z podobnych organizacji europejskich, stowarzyszenia te tworzyły głęboko zakonspirowaną sieć komórek, które łączyły pojedyncze osoby.

     Terytorium Turcji Tereny oddane:      Armenii      Grecji      Francji      Wielkiej Brytanii      Włoch      Region autonomiczny, Izmir (Smyrna )
Podział Turcji w wyniku traktatu w Sevres; źródło: Wikipedia.

10 sierpnia 1920 roku w Sevres pod Paryżem wielki wezyr Damad Ferid Pasza podpisał w imieniu Imperium Osmańskiego traktat, dokonujący faktycznie jego rozbioru, praktycznie likwidujący osmańską armię i pozbawiający Osmanów suwerenności na pozostawionym im terytorium. Ustanowiony w tym czasie przez tureckich nacjonalistów w Anatolii rząd Kemala i Wielkie Zgromadzenie Narodowe Turcji odrzuciły traktat i uznały akceptujących jego postanowienia za zdrajców stanu. Kontrola nad pozostałościami dawnego Imperium Osmańskiego została przejęta przez nacjonalistów, którzy w trakcie wojny grecko-tureckiej (1919-1922) obronili terytorium nowo powstałego państwa tureckiego, co uznał traktat w Lozannie z 24 lipca 1923 roku. 1 listopada 1922 roku nacjonaliści, rządzący teraz również w Stambule, ogłosili zniesienie sułtanatu, co oznaczało koniec Imperium Osmańskiego. Jego ostatnie pozostałości zniknęły, gdy 2 marca 1924 roku zniesiono także kalifat.

Granice Turcji ustalone traktatem w Lozannie; źródło: Wikipedia.

Tak więc w sytuacji, gdy trwa monarchia, to Żydzi decydują o tym, że Turcja pozostaje rozczłonkowana, a gdy do władzy dochodzą nacjonaliści i powstaje republika, to już inna para kaloszy, już można Turcji przywrócić pełną “niepodległość”. A tak naprawdę, to rządził ten, który tych “nacjonalistów” wykreował.

Wiek XIX był wiekiem nacjonalizmów. Nacjonalizm był dobry, gdy służył do zniszczenia ustroju zwanego monarchią i zastąpienia go republiką. Inspiratorem i organizatorem tych wszystkich nacjonalizmów byli Żydzi, bo to im konkretnie chodziło o zastąpienie monarchii republiką. Gdyby nacjonalizm był autentycznym ruchem w jakimś narodzie, to dążyłby on do niepodległości, ale niekoniecznie do zmiany ustroju za wszelką cenę. Tak było w Brazylii. Brazylijczykom monarchia nie przeszkadzała, ale ją tam zastąpiono republiką. Znaczy to, że ktoś lepiej wiedział, co dla tego narodu jest lepsze. Dziś, jak wiemy, nacjonalizm jest „be”. Murzyn zrobił swoje murzyn może odejść. Dziś mamy inny etap.

Jak widać na przykładzie Turcji, Żydzi mogą zrobić z każdym imperium, to co uznają za stosowne i co w danym momencie dziejowym jest dla nich korzystne. Być może doszli do wniosku, że na tym etapie Turcja może im się przydać i może zechcą odbudować jej potęgę.

2 thoughts on “Turcja

Leave a comment