Jeszcze o Konstytucji

Dziś mamy kolejną rocznicę uchwalenia Konstytucji 3 maja. Na portalu Onet ukazał się artykuł Konstytucja 3 maja. Wszystko, co powinieneś wiedzieć

3 maja 1791 r. uchwalona została ustawa rządowa, która przeszła do historii. Konstytucja 3 maja była drugą na świecie, a pierwszą w Europie, spisaną konstytucją. Zmieniła ustrój państwa na monarchię konstytucyjną oraz ograniczyła demokrację szlachecką. Jakie były okoliczności i konsekwencje uchwalenia Konstytucji 3 maja? Zobacz najważniejsze informacje na naszej infografice (https://www.onet.pl/informacje/onetwiadomosci/konstytucja-3-maja-wszystko-co-powinienes-wiedziec/xsxw0k,79cfc278).

Onet informuje o najważniejszych zapisach Konstytucji:

  • W pierwszych zdaniach dokumentu podkreślano jedność państwa, czego wyrazem miał być jeden rząd, skarb i armia.
  • Artykuł pierwszy potwierdzał dominującą rolę religii katolickiej.
  • W drugim zaakcentowano pozycję szlachty, gwarantując jej przyznane dawniej przywileje.
  • Artykuł czwarty utrzymywał poddaństwo chłopów wobec szlachty, przyjmując jednak włościan „pod opiekę prawa i rządu krajowego”.
  • Ustanowienie trójpodziału władzy.
  • Władze ustawodawczą miał stanowić dwuizbowy parlament składający się z z Sejmu i Senatu.
  • Funkcję wykonawczą miał stanowić król i odpowiedzialny przed sejmem rząd.
  • Rolę sądowniczą w państwie powierzono niezależnym trybunałom.
  • Wprowadzono tron dziedziczny, likwidując wolną elekcję.
  • Ostatni artykuł poświęcono „sile zbrojnej narodowej”, której celem miała być obrona suwerenności kraju.

Jak zwykle w takich przypadkach, diabeł tkwi w szczegółach. A więc do czasu uchwalenia Konstytucji nie było jednego państwa, bo nie było jednego rządu, jednego skarbu i jednej armii. A przecież w normalnym państwie powinno być tak: jeden rząd, jeden skarb, jedna armia. To była unia. Dlaczego więc cały czas nazywano tę unię Rzeczpospolitą, a nawet Polską? I te dwa oddzielne byty miały jeden sejm i senat. Czy można sobie wyobrazić coś bardziej idiotycznego? Można! Jedno państwo bezwarunkowo pomaga drugiemu finansowo i materialnie w wojnie z mocarstwem, nie żądając w zamian nic. A więc jest postęp, ale też widmo I RP unosi się nad tym nieszczęśliwym krajem, widmo czegoś bardzo irracjonalnego.

W blogu „Konstytucja 3 maja c.d.” z dnia 2 maja 2021 pisałem:

Tekst Konstytucji jest dostępny na stronie sejmowej, więc każdy zainteresowany może zapoznać się z nim. Możemy w nim m.in. wyczytać, że dynastią panującą miała być dynastia saska. Chłopi nadal w praktyce pozostawali niewolnikami, natomiast wszyscy przybywający i ci powracający mogli cieszyć się pełną wolnością. Ponad 70% narodu zostało potraktowane gorzej niż obcy. I jeszcze to idiotyczne uzasadnienie, że dla zamknięcia na zawsze wpływów mocarstw zagranicznych, elektor saski w Polsce królować będzie.

„(…) Stanowimy przeto, iż po życiu, jakiego nam dobroć Boska pozwoli, elektor dzisiejszy Saski w Polsce królować będzie. Dynastja przyszłych królów polskich zacznie się na osobie Fryderyka Augusta, dzisiejszego elektora Saskiego, którego sukcesorem de lumbis (legalnie zrodzonym, z prawego łoża) z płci męskiej tron Polski przeznaczamy. Najstarszy syn króla panującego po ojcu na tron następować ma. Gdyby zaś dzisiejszy elektor Saski nie miał potomstwa płci męskiej, tedy mąż przez elektora, za zgodą stanów zgromadzonych córce jego dobrany, zaczynać ma linią następstwa płci męskiej do tronu Polskiego. Dla czego Marię Augustę Nepomucenę, córkę elektora, za infantkę Polską deklarujemy, zachowując przy narodzie prawo, żadnej preskrypcji (ograniczeniu) podpadać nie mogące, wybrania do tronu drugiego domu po wygaśnięciu pierwszego.”

Konstytucja 3 maja nie weszła w życie, ale jedno jej prawo obowiązuje w obecnej „Polsce”: chcąc jak najskuteczniej zachęcić pomnożenie ludności krajowej, ogłaszamy wolność zupełną dla wszystkich ludzi, tak nowo przybywających, jak i tych, którzy by, pierwej z kraju oddaliwszy się, teraz do ojczyzny powrócić chcieli, tak dalece, iż każdy człowiek do państw Rzeczypospolitej nowo z którejkolwiek strony przybyły lub powracający, jak tylko stanie nogą na ziemi Polskiej, wolnym jest zupełnie użyć przemysłu swojego, jak i gdzie chce, wolny jest czynić umowy na osiadłość, robociznę lub czynsze, jak i dopóki się umówi, wolny jest osiadać w mieście lub na wsiach, wolny jest mieszkać w Polsce lub do kraju, do którego zechce, powrócić, uczyniwszy zadosyć obowiązkom, które dobrowolnie na siebie przyjął.

Ci nowo przybyli mieli mieć więcej praw od ponad 70% ludzi zamieszkujących ten kraj. Mieli wolność, której tamci nie mieli. Dziś nowo przybyli też są uprzywilejowani w stosunku do wielu tu mieszkających. To taki kamyczek do ogródka tych, którzy w to „święto narodowe” wywieszają flagi narodowe.

4 thoughts on “Jeszcze o Konstytucji

  1. “którzy by, pierwej z kraju oddaliwszy się, teraz do ojczyzny powrócić chcieli, ” – recepta dla chcących poprawić swój byt; zbiec z kraju, powrócić, korzystać z nowych praw. Problemem Polaków, uważających się za sprytnych i pro-wolnościowych, jest to, że nie są sprytni i pro-wolnościowi. Uwielbiają niewolę. Nie buntują się. W ostateczności potrafią walczyć w powstaniach jak zostaną do tego podpuszczeni.

    Like

    • “W ostateczności potrafią walczyć w powstaniach jak zostaną do tego podpuszczeni.” – Sądząc po wynikach powstań, to chyba nie za bardzo potrafią.

      Liked by 1 person

  2. Mając trochę czasu przeglądałem różne teksty i komentarze … spec, propagandowy dym ( od zawsze ) unosi się nad Konstytucją 3 Maja.

    Like

Leave a comment