W poprzednim blogu „Rozbiór Ukrainy” przedstawiłem pogląd Davida Stockmana na sytuację na Ukrainie i pewne rozwiązanie, które zaproponował, a którego autorem jest cytowany przez niego Alexander G. Markovsky:
Terytorium Ukrainy to mozaika cudzych ziem. Jeśli chcemy zakończyć tę szaloną wojnę i zapewnić pokój w Europie, zamiast nazywać sponsorowane przez Rosję referendum we wschodniej Ukrainie fikcją, powinniśmy przeprowadzić uczciwe referendum we wszystkich spornych terytoriach pod auspicjami ONZ i pozwolić ludziom zdecydować, jakiego rządu chcą.
Ta propozycja pojawiła się 1 października na stronie Stockmana i przedrukowana została na portalu ZeroHedge. A wczoraj, czyli 3 października, Elon Musk ogłasza swoją propozycję, o czym informuje Interia: Elon Musk z planem pokojowym dla Ukrainy. Melnyk nie wytrzymał (https://wydarzenia.interia.pl/raporty/raport-ukraina-rosja/aktualnosci/news-elon-musk-z-planem-pokojowym-dla-ukrainy-melnyk-nie-wytrzyma,nId,6324646). Interia m.in. pisze:
Elon Musk zaproponował warunki pokoju pomiędzy Ukrainą a Rosją. Te miałyby opierać się o przeprowadzone pod nadzorem ONZ referendum. Multimiliarder uznał, że jeśli “taka będzie wola ludu, Rosja odejdzie”. Odniósł się także do Krymu. “Formalnie należy do Rosji. Tak jak jest od 1783 r.” – napisał Musk. Na rekcję władz w Kijowie i ukraińskich polityków nie trzeba było długo czekać.
“Pokój Ukraina-Rosja: Ponowne wybory w anektowanych regionach pod nadzorem ONZ. Rosja odchodzi, jeśli taka jest wola ludu. Krym formalnie należy do Rosji. Tak jak jest od 1783 r. (do pomyłki Chruszczowa). Zapewnione zostanie zaopatrzenie w wodę na Krym. Ukraina pozostaje neutralna” – takie “rozwiązania pokojowe” zaproponował Elon Musk na Twitterze.
Multimiliarderowi odpowiedział także doradca prezydenta Ukrainy Mychajło Podolak. “Istnieje lepszy plan pokojowy. 1. Ukraina wyzwala swoje terytoria. W tym anektowany Krym. 2. Rosja podlega demilitaryzacji i obowiązkowej denuklearyzacji, więc nie może już zagrażać innym. 3. Przestępcy wojenni zostają doprowadzeni przed trybunał międzynarodowy” – napisał Podolak.
“Plan” Muska skrytykował też były ambasador Ukrainy w Niemczech Andrij Melnyk.
“Odp***l się – to moja bardzo dyplomatyczna odpowiedź” – napisał Melnyk.
Swoje propozycje pokojowe zaprezentował także przewodniczący Rady Najwyższej Ukrainy Rusłan Stefanczuk.
“Pokój Ukraina-Rosja (lepszy niż autorstwa Elona Muska): – Rosja wycofuje się z Ukrainy; – Moskwa powinna zostać sprzedana Chinom i znika z Ziemi tak jak ma to miejsce od 1147 roku (aż do pomyłki Jerzego Dołgorukiego); – Rosja płaci reparacje Ukrainie za wszystko, co zrobiła; – Ukraina odzyskuje status nuklearny” – napisał Stefanczuk.
Do wpisu Elona Muska odniósł się także ukraiński działacz społeczny Serhij Prytuła.
“Elonie, człowieku. Wygląda na to, że przegapiłeś wiele lekcji historii, koncentrując się na kosmosie i e-samochodach. Twoje propozycje brzmią jak Putina. Mam nadzieję, że tego nie chciałeś” – napisał Prytuła.
W czerwcu Rosja oświadczyła, że jest gotowa negocjować porozumienie pokojowe. Mychajło Podolak powiedział wówczas, że negocjacje z Kremlem dotyczą tylko spraw humanitarnych. Tłumaczył, że Rosja nadal utrzymuje, że “wyzwala” Ukrainę i zarzucił Rosji, że żyje w fikcyjnym świecie.
Również na Zerohedge pojawił się 3 października artykuł komentujący propozycję Muska. All Hell Breaks Loose After Musk Posts “Russia-Ukraine Peace” Twitter Poll – Rozpętało się piekło po opublikowaniu przez Muska postu na Twitterze „Pokój Rosja-Ukraina” (https://www.zerohedge.com/geopolitical/blue-checks-diplomats-bots-go-ballistic-over-elon-musks-proposed-russia-ukraine-peace). Na początku artykułu można przeczytać:
Strażnicy z niebieskim znacznikiem, dziennikarze, boty, eksperci, a nawet urzędnicy rządowi, gniewnie reagują na poniedziałkowy tweet Elona Muska, który jedynie badał możliwości pokojowego rozwiązania problemu na Ukrainie.
Strażnicy z niebieskim znacznikiem, to jak ktoś opisał: Jeśli nie wiesz, czym jest ten klub, masz szczęście, ponieważ brygada z niebieską szachownicą to grupa ludzi, którym masz wierzyć, że są ważniejsi od ciebie, o czym świadczą małe niebieskie znaczniki, które pojawiają się obok ich nazwisk na Twitterze.
A na końcu:
Bloomberg zauważył, że tweety Muska „wywołują gniew Ukraińców” za proponowanie rozwiązania, które wiązałoby się z oddaniem Krymu na zawsze, oraz za sugerowanie, że obywatele okupowanych obszarów powinni „decydować, czy chcą mieszkać w Rosji, czy na Ukrainie”.
Zaledwie poprzedniego wieczoru dziennikarz Michael Tracey zwrócił uwagę na to, co trafnie zostało przedstawione w poniedziałkowym wpisie Elona Muska na Twitterze w związku z sytuacją na Ukrainie…
„Media powinny znacznie sumienniej wykonywać swoją misję, wyjaśniając Amerykanom, że powodem, dla którego są teraz bardziej narażeni na ryzyko wybuchu wojny nuklearnej, jest to, że rząd USA **świadomie do tego dąży**” – powiedział Tracey. „Prowojenni ideologiczni fanatycy celowo narzucili im to ryzyko”.
Mamy więc tu do czynienia z pewnymi zdarzeniami, które uchylają nam rąbka tajemnicy na temat tego, jak ten świat jest zorganizowany i jak wielcy tego świata posługują się innymi w celu realizacji swoich planów. W tym wypadku posłużyli się Muskiem. Najwyraźniej zdecydowali już oni, że podział Ukrainy nastąpi. Być może nawet już postanowili w szczegółach, jaki to ma być podział. To, co teraz dzieje się, to tylko przygotowywanie opinii publicznej do rozwiązania, na które nie jest ona jeszcze przygotowana, bo wcześniej o tym nie mówiono. Ma to sprawiać wrażenie spontanicznego pomysłu, który wychodzi od ludzi nie związanych z polityką, ale potężnych i zatroskanych o losy świata i środowisko naturalne człowieka – ludzi, którzy nie kierują się politycznym wyrachowaniem. Zapewne więc nie przypadkowo Elon Musk został wybrany do odegrania tej roli.
Natomiast straszenie konfliktem nuklearnym, to tylko taki zabieg psychologiczny, szantaż, mający na celu uczynić ludzi bardziej skłonnymi do ustępstw. W blogu „Kuba” pisałem:
„W związku z obecnością amerykańskich pocisków balistycznych we Włoszech i Turcji i nieudaną inwazją w Zatoce Świń w 1961 roku, Nikita Chruszczow zgodził się na kubańską propozycję umieszczenia pocisków nuklearnych na wyspie, by zapobiec przyszłej inwazji. Podczas tajnego spotkania Chruszczowa i Castro w lipcu 1962 roku osiągnięto porozumienie i późnym latem rozpoczęła się instalacja wyrzutni rakietowych.
To doprowadziło do tzw. kryzysu kubańskiego, który miał miejsce w dniach 16-28 października 1962 roku. Po wykryciu przez wywiad USA na początku sierpnia 1962 roku dziwnych budowli na Kubie oraz nadmiernego ruchu radzieckich statków w kubańskich portach, a następnie wykryciu urządzeń i rakiet, w odpowiedzi na zagrożenia prezydent USA wprowadził blokadę morską Kuby i zażądał wycofania rakiet.
Tak to opisuje Wikipedia, ale czy to możliwe, by Rosjanie tak szybko mogli cokolwiek zdziałać na Kubie? Tajne rozmowy w lipcu, a Amerykanie już na początku sierpnia coś tam zobaczyli. Później opublikowali zdjęcia wykonane ze swojego samolotu szpiegowskiego, na których widoczne są wyrzutnie rakietowe. Francuski dziennik Le Monde początkowo zakwestionował ich autentyczność, ale zapewne przywołany do porządku wycofał się z podejrzeń.”
Kryzys kubański został zażegnany, a blokada Kuby trwa do dziś. Czy to nie oznacza, że szantaż konfliktem nuklearnym jest tylko wygodnym narzędziem w ręku rządzących, narzędziem terroru, takim samym jak wirus, a służącym do realizacji innego celu niż otwarcie deklarowany. Im nie chodzi przecież o totalne zniszczenie, tylko o zrealizowanie swoich planów.
W ogóle dla mnie tak wybitnie ważny geopolitycznie i historycznie półwysep Krymski w rękach ukrainy to jakieś nieporozumienie. To już prędzej grecki powinien być.
Co do referendum w kraju będącym liderem korupcji na świecie razem z Nigerią i tego typu państwami niemożliwe by było uniknięcie oszustw. Obserwatorów nawet dzicz banderowska by mordowała w amoku.
Elon przekazuje podział od elit, ale odzyskanie przez Rosję jak największego terytorium będącego pod okupacją ukraińską jest bardzo dobre dla Polaków.
Przy okazji ośmieszy się rządy UE, a USA też na tym skorzysta.
LikeLike
“Elon przekazuje podział od elit, ale odzyskanie przez Rosję jak największego terytorium będącego pod okupacją ukraińską jest bardzo dobre dla Polaków.”
No nie wiem, czy dobre dla Polaków, bo Ukraina bez tego, co już straciła, nie jest w stanie normalnie funkcjonować. Obawiam się, że to wszystko zmierza w kierunku nowego wspólnego państwa, które w praktyce będzie państwem zdominowanym przez Żydów i Ukraińców. A co ci Żydzi później zrobią z tymi Ukraińcami, to już ina sprawa. Nas już wtedy raczej nie będzie.
LikeLike
Spokojnie Polacy przetrwają.
Jak Rosja weźmie wszystko za Dnieprem od naszej strony to już sami ukraińcy będą się wyzbywać swojej tożsamości. Będzie dla nich wstydem.
Z resztą ukraina to sztuczny twór.
Tylko tacy jak ja robiliby wszystko by ich spolszczać jak u władzy bym był.
Łącznie z podświadomym ośmieszaniem ukrainy.
LikeLike
“Tylko tacy jak ja robiliby wszystko by ich spolszczać jak u władzy bym był.”
Mieszkam w południowej części województwa podlaskiego, gdzie mniejszość białoruska i ukraińska jest większością. Oni oficjalnie deklarują się jako Polacy, ale ja dla nich jestem obcy i ja to wyczuwam. Barierą jest prawosławie. Oni nienawidzą katolików. I nie ma dla nich znaczenia, że Polak może nie utożsamiać się z katolicyzmem, tak jak ja, Dla nich jestem katolikiem i w głębi duszy nienawidzą mnie. Spolszczą się powierzchownie, ale zawsze i wszędzie będą popierać swoich, czyli prawosławnych. Dlatego nienawidzę Dmowskiego za jego ideologię narodową sprowadzającą się do spolszczania tych ze wschodu i nienawidzę Piłsudskiego za jego koncepcje federacyjne z tymi ze wschodu. Dla mnie Polska, to była Polska w granicach etnicznych, mała, ale polska. Piszę była, bo już takiej nie ma, bo wszędzie są Ukraińcy. Dla mnie Polska skończyła się wraz z unią lubelską. Od tego czasu mamy jakiś idiotyczny twór zdominowany przez Wschód. Nie da się spolszczyć prawosławnych, a Ukraińcy są prawosławni.
Dziękuję za lajki.
LikeLiked by 1 person
W punkt.
LikeLiked by 1 person