Plan

W poprzednim blogu „Złotówka” pisałem m.in. o Planie Balcerowicza i później przypomniałem sobie, jak kulisy jego powstania opisał Krzysztof Baliński, dyplomata i politolog, w swojej książce Ministerstwo spraw obcych. Książkę tę wydało Wydawnictwo Capital w 2019 roku. Odnalazłem ten fragment. Baliński pisze tak:

»W 1988 roku po raz pierwszy przyjechał do Polski George Soros. Celem wizyty było stworzenie w Polsce fundacji, która – jak pisał w swojej książce Undrewriting Democracy – będzie zajmować się „działalnością na rzecz demokracji”. Do pielęgnowania „demokracji” ściągnął jednak do Polski ekonomistę. W swojej książce pisał: „Połączyłem siły z profesorem Jeffreyem Sachsem z Uniwersytetu Harvarda, a sponsorowałem jego pracę przez Fundację Batorego”. Sachs po raz pierwszy przyjechał do Polski 5 kwietnia 1989 roku. Spotkał się z ekonomistami „Solidarności”, a następie pojechał przyjrzeć się końcowym obradom Okrągłego Stołu. Kilka tygodni później Soros poprosił Sachsa o to, aby towarzyszył mu podczas jego wizyty w Polsce. Planował spotkać się z czołowymi działaczami „Solidarności”. Przy czym nie chodziło mu o ludzi kompetentnych w sprawach ekonomicznych, interesowały go wyłącznie rozmowy z Michnikiem, Kuroniem i Geremkiem, czyli osobami nie mającymi zielonego pojęcia o zasadach działania wolnego rynku.

Po wyborach z 4 czerwca Sachs ponownie udał się do Polski, gdzie dziennikarz „Gazety Wyborczej” Grzegorz Lindenberg zorganizował mu i jego asystentowi Davidowi Liptonowi kolejne spotkania. Sachs tak wspomina: „Kiedy wkrótce po wyborach wróciłem do Polski, młody dynamiczny działacz Grzegorz Lindenberg zorganizował nasze, tj. Liptona i moje, trzy kolejne spotkania z głównymi strategami ruchu Solidarności: Bronisławem Geremkiem, Jackiem Kuroniem i Adamem Michnikiem.

Sachs zobaczył się najpierw z Geremkiem. Oczywiście ten nie miał bladego wyobrażenia o zagadnieniach ekonomicznych. Spotkanie zakończyło się stwierdzeniem Geremka: „Myślę, że ma pan rację”. Następnie Sachs udał się do Kuronia. Prof. Witold Kieżun tak opisuje spotkanie w swej książce Patologia Transformacji: „Kuroń palił papierosa za papierosem i od razu wyciągnął butelkę”. Następnie Sachs zaczął mu opowiadać o „niezbędnych” reformach, jakie czekają Polskę. Kuroń oczywiście nic z tego nie rozumiał, ale co chwila znajdując się w alkoholowo-nikotynowym amoku walił w stół ręką i powtarzał: „Tak, rozumiem”. Ostatecznie podpity Kuroń stwierdził, że brzmi to fascynująco i że trzeba to zapisać. Natychmiast Sachs razem z Liptonem i Lindenbergiem udali się do siedziby „Wyborczej”. Było około godziny 23:30. Od razu przystąpiono do pospiesznego zapisywania programu transformacji ustrojowej. Kuroń chciał, żeby był gotowy już na następny dzień. Potwierdza to Naomi Klein w Doktrynie szoku: „Sachs i Lipton napisali plan polskiej terapii szokowej w ciągu jednej nocy. Miał piętnaście stron i, jak twierdził Sachs, był to, jak sądzę, pierwszy raz, gdy ktoś napisał całościowy plan przejścia z gospodarki socjalistycznej do wolnego rynku”. Po napisaniu planu, który został nazwany „Planem Balcerowicza”, obaj udali się do Michnika.

Tak więc plan polskiej transformacji ustrojowej napisany przez Sachsa z polecenia Sorosa i jego „zaufanych ludzi” powstał w ciągu jednej nocy na życzenie pijanego Kuronia w siedzibie „Wyborczej”. Sachs w swojej książce wspomina, ze rząd amerykański ostrzegał przywódców „Solidarności”, że on i Soros są groźnymi osobami i że mogą jedynie zaszkodzić polskiej transformacji: „Po wydarzeniach tego dnia wielu ludzi w Waszyngtonie próbowało tłumaczyć nowym polskim władzom, że jestem człowiekiem niebezpiecznym. Co najmniej jeden Polak dobrze notowany w Waszyngtonie radził premierowi, żeby mnie wydalił z Polski, zanim naprawdę zaszkodzę reformom”. W takim razie kogo reprezentował Soros, jeśli rząd amerykański ostrzegał przed nim Polaków? Czy aby nie organizacje żydowskie? Jasno więc z powyższego wynika, że Balcerowicz był nie tylko wykonawcą planu, przez który straciliśmy setki fabryk i przedsiębiorstw, ale planu transferu polskiego mienia do Nowego Jorku. I że to Soros jest odpowiedzialny za plan transformacji gospodarczej Polski, który Polskę w dalszym ciągu niszczy.«

Tak to przedstawił Baliński. Czy tak rzeczywiście było? Pewnie tak było, ale to nie znaczy, że plan polskiej transformacji ustrojowej został napisany podczas jednej nocy i zatwierdzony przez pijanego Kuronia. Nie tacy Żydzi rządzą światem. To tylko słupy. Słupami w tym teatrzyku dla naiwnych byli też Soros, Sachs i Lipton. Jednak odegrali tę scenę, by naiwni uwierzyli, że to, co dzieje się na tym świecie, dzieje się spontanicznie, że spontanicznie wybuchają wojny, kryzysy, strajki, zamieszki itp. I później trzeba z takimi plagami walczyć, „naprawiać” gospodarki, czyli opracowywać plany uzdrowienia tego, co ktoś kiedyś uznał za zdrowe.

Skoro od 1987 roku, a może nawet wcześniej, pracowano nad projektami nowych banknotów, to znaczy, że wiedziano, że będą zmiany i wiedziano, jakie to będą zmiany. Wszystko zaczęło się od Polski, od 1980 roku. Żeby dokonywać zmian społecznych, ustrojowych, to trzeba wywoływać kryzysy. A jak się wywołuje takie kryzysy? Na pewno nie odbywa się to na takiej zasadzie, że skrzykuje się paru kolesi i robią zadymę.

Realizację planu, który miał doprowadzić do zmian w Europie wschodniej w 1989 roku zaczęto w 1971 roku. Rząd polski zaciągnął wielkie kredyty na Zachodzie na modernizację kraju. Polska miała się przekształcić z kraju rolniczo-przemysłowego w kraj przemysłowo-rolniczy. Powstawały więc fabryki, które miały sprzedawać swoje produkty na Zachodzie, by za pozyskane dewizy spłacać zaciągnięty dług. Jednak cały ten „misterny plan” zawiódł, bo Zachód nie chciał tych polskich produktów, co najwyżej polską szynkę, ale to było za mało. Szukano więc innych rynków w krajach tzw. Trzeciego Świata. I owszem, coś tam sprzedawano, przeważnie po cenach dumpingowych, co tylko pogarszało sytuację. Do tego doszedł jeszcze wzrost stóp procentowych na rynkach światowych w okolicach 1980 roku. Próby sprzedawania wszystkiego, co się da, przeważnie żywności, by uzyskać dewizy na spłatę zadłużenia, stały się przyczyną niedoboru towarów na rynku krajowym. A stąd droga do kryzysu krótka.

Ci, którzy udzielali kredytów dokładnie znali ten scenariusz, bo oni sami go układali.Wiedzieli, że tak to się musi skończyć, że Polsce zabraknie w pewnym momencie dewiz. Od wieków się tym parają i wiedzą, że jak dadzą pieniądze, to będzie boom, a jak zabiorą, to będzie kryzys. Trenowali to już w Rzymie. Ten sam efekt można osiągnąć manipulując stopami procentowymi. Mark Twain kiedyś powiedział: „Bankier to taki facet, który pożycza ci swój parasol, gdy świeci słońce i chce go z powrotem, gdy zaczyna padać”. Dziś niekoniecznie tak jest. Bankier może nie chcieć twoich pieniędzy, ale w zamian zażąda posłuszeństwa. To przeważnie dotyczy państw, samorządów czy korporacji, choć pewnie też polityków i nie tylko polityków. Dlatego, gdy w Polsce nastał czas przemian, to rząd musiał się zgodzić na warunki bankierów, bo miał dług, którego nie był w stanie spłacić. W wyniku negocjacji doszło do tego, że… zaciągnięto następne kredyty. I to oni, ci bankierzy, decydowali o tym, jak ma przebiegać polska transformacja ustrojowa. Płacę i wymagam – do tego można sprowadzić politykę finansową tych, którzy udzielają kredytów. Nie od dziś wykorzystują oni ten instrument.

Takie są realia i obarczanie polityków różnych partii winą za to, że zgodzili się na likwidację majątku narodowego Polaków, wypracowanego za PRL-u, jest zupełnym niezrozumieniem rzeczywistości. Pieniądz to potęga. Wykorzystując tę potęgę można człowieka wynieść lub go zniszczyć. To samo można zrobić z państwami, samorządami, firmami itp. A politycy, którzy jak Rejtan rozdzieraliby szaty, zostaliby wymienieni na innych. Obecne zadłużenie świata przerasta wszelkie wyobrażenie. Najbardziej zadłużone są oczywiście kraje białego człowieka. Skoro wszystkie kraje są zadłużone, to rodzi się pytanie: u kogo?

„Z prasą załatwimy się w następujący sposób: …okiełzamy ją i będziemy ją krótko trzymać w karbach; podobnie uczynimy z wszystkimi drukarniami – jaki bowiem sens byłby w powstrzymaniu ataków prasy, gdybyśmy mieli być narażeni na pamflety i książki?…” – To cytat z Protokołów Mędrców Syjonu z książki Duoglsa Reeda Kontrowersja Syjonu. On skłania mnie do zadania sobie pytania: Czy te wszystkie mniejsze wydawnictwa, które głoszą, że są niezależne, są rzeczywiście takimi? Czy to, że w ich książkach można przekazać więcej, niż w tych o masowych nakładach, nie jest próbą skierowania uwagi czytelnika na boczne tory?

Baliński cytuje Naomi Klein, która w swojej książce pisze, że Sachs i Lipton napisali plan polskiej terapii szokowej w ciągu jednej nocy i miał on piętnaście stron. Z kolei Sachs pisze, że wielu ludzi w Waszyngtonie próbowało tłumaczyć polskim władzom, że jest on niebezpiecznym człowiekiem. Oboje pisali bajki i może nawet nie wierzyli w nie, ale zapewne tak musieli napisać. Taki przekaz miał pójść w świat, przekaz, który ukrywał rzeczywistych decydentów: „To wszystko wina Sorosa, Sachsa i polskich polityków, którzy nie słuchali mądrych doradców, a jak nie słuchali, to znaczy, że durnie, bo to oni podejmowali decyzje.” I już mamy kozłów ofiarnych, na których można się wyżywać, a prawdziwi sprawcy śmieją się i dalej robią to, co zawsze. – Ale, jak mawiał Józef Mackiewicz, jedynie prawda jest ciekawa. I trudno nie przyznać mu racji.

16 thoughts on “Plan

    • https://www.thyssenkrupp.com/de/newsroom/pressemeldungen/thyssenkrupp-mandatiert-goldman-sachs-und-morgan-stanley-fuer-pruefung-der-strategischen-optionen-von-steel-americas-2761.html
      Wszysko jest ze sobą powiązane. Czego Pan tutaj nie rozumie? Jedni wdrażają co zaplanują, drudzy pilnują i rozliczają, a trzeci promują i zysk dzielą między sobą.
      W sprawach wojskowych pilnowaniem interesów zajmije się Pentagon, czyli prywatna armia do ochrony interesów korporacji.
      Może się Pan pobawić i niech Pan spojrzy na logo NATO i odwróci bieguny do środka, wyjdzie Panu krzyż Templariuszy. Jak Pan przesunie połówki tych biegunów wyjdzie Panu sfastyka.

      Like

      • “Jedni wdrażają co zaplanują, drudzy pilnują i rozliczają, a trzeci promują i zysk dzielą między sobą.”

        Wszystko się zgadza. Jedna i ta sama nacja. A dziś na Interii statystyka dziennych zakażeń – 15 515.

        Like

      • Autor Perfidy (1961), Ben Hecht, opisuje, jak nazistom brakowało siły roboczej do łapania Żydów i polegali na syjonistach. Rudolf Kastner, szef węgierskiego oddziału tzw. Komitetu Ratunkowego Agencji Żydowskiej w czasie II wojny światowej, a później rzecznika dla Ministerstwa Handlu i Przemysłu w nowym państwie izraelskim systematycznie oszukiwał przywódców 800 000 węgierskich Żydów, wierząc, że naziści byli zainteresowani jedynie masową relokacją Żydów, a nie masowym mordem. W zamian za to ludobójcze oszustwo, Kastnerowi pozwolono wybrać małą syjonistyczną elitę 388 Żydów, głównie z własnej rodziny, do ucieczki do Palestyny.
        “Wyznania Eichmanna” opublikowanych w numerach magazynu LIFE z 28 listopada i 5 grudnia 1960.
        …..A ponieważ Kastner oddał nam wielką przysługę pomagając w utrzymaniu spokoju w obozach deportacyjnych, pozwoliłem jego grupie uciec. Przecież nie obchodziły mnie małe grupki około tysiąca Żydów. . . . To była „dżentelmeńska umowa”, jaką miałem z Żydami….

        Za swoje usługi dostał kilka tysięcy dolarów w złocie itp. Itd.
        Tu ma Pan swoich Niemców i Żydów
        W Polsce był pakt z Dorotenstrasse i inne rzeczy.

        Like

  1. ” Nie tacy Żydzi rządzą światem. ” –

    -dzisiaj trafiło mi się mieć w ręku książkę o międzynarodowym ( fernhandel ) handlu w czasach Antyku i Średniowiecza – na 128 stronach ani razu nie widziałem słowa ” Żyd ” ( Jude ) i jego odmian. Niesamowite, prawda ?

    Like

      • To odkrycie ( no chyba, że przeoczyłem – ale raczej nie ) zaświeciło mi czerwone światełko – zajrzałem w spis autorów ( zbiorowa praca ) i ich nazwiska mówiły mi, że to nie Niemcy mimo ich niemieckiego brzmienia – coś tak jak Wojewódzki, Mazowiecki czy Poznański u nas.

        Like

  2. “Tu ma Pan swoich Niemców i Żydów.”

    Żydzi to jest taka nacja, która dla swoich mesjańskich celów była i jest w stanie poświęcić część swojego narodu. Tak nieraz bywało w historii. Jakoś mam takie dziwne wrażenie, że to masowe szczepienie w Izraelu temu właśnie służy.

    Like

  3. “ich nazwiska mówiły mi, że to nie Niemcy mimo ich niemieckiego brzmienia – coś tak jak Wojewódzki, Mazowiecki czy Poznański u nas.”

    Wszędzie działają według tego samego schematu i wszędzie tak samo konsekwentnie. Inaczej nic by im z tego nie wyszło. I ciągle starają się wmawiać nam, że jest ich mało i stąd wymyślanie holokaustów. A jest ich dużo, bardzo dużo.

    Like

  4. “Chyba cała, tzw. nadbudowa była ( jest – bo tylko zmienili, na bardziej przyjazny szyld ) przez nich obsadzona.”

    Nie chyba, tylko na pewno. Cel – bycie polską elitą, postawili sobie jeszcze przed powstaniem styczniowym i skutki tego powstania pozwoliły im zrealizować ten cel. Dla narodu polskiego było to najbardziej brzemienne w skutki powstanie. Żydzi za jednym zamachem stali się polską elitą, nie tylko intelektualną, ale i finansową. To trwa do dziś.

    Like

Leave a comment