Gdy tak obserwuję obecną scenę polityczną, to mam wrażenie, że jest tak jak zawsze, tyle że aktorzy coraz gorsi. A może to tylko moje subiektywne odczucie. Czym było owe 100 dni Napoleona? A może nie tylko to, może cała jego kariera i nie tylko jego? Czy rzeczywiście prawdziwi rządzący są niewidoczni, głęboko ukryci, ale realnie wpływający na naszą rzeczywistość? W przypadku rewolucji angielskiej szybko doszło do restauracji monarchii, w przypadku rewolucji francuskiej też szybko doszło do jej restauracji, a później jeszcze szybciej do ponownej. A zatem na brak restauracji nie możemy narzekać, więc głód nam nie grozi. Po co był ponowny powrót Napoleona do władzy na tak krótki okres? Najpierw mamy we Francji rewolucję, powstaje rząd rewolucyjny, a wraz z nim wielki bałagan i kłótnie frakcyjne, co uzasadnia wprowadzenie dyktatury. To pozwala na podbicie Europy kontynentalnej, by zaprowadzić w niej porządek prawny podobny do tego, który za rewolucji wprowadzono we Francji: poddani stali się obywatelami i otrzymali prawa wyborcze. Gdy to już zrobiono, to skierowano Napoleona do Rosji, by połamał sobie na niej zęby i gdy to się dokonało, pozbyto się go, zsyłając na wyspę, która „przypadkiem” leży tylko 20 km od wybrzeża Włoch, chyba tylko po to, by mógł on z powrotem łatwo dostać się na ląd. Natomiast kolejne zesłanie – na Wyspę św. Heleny, leżącą na południowym Atlantyku, z dala od wybrzeży Afryki – taki powrót uniemożliwiło. O co chodziło z tymi 100-tu dniami? Proste pytanie, a odpowiedź niestety trudna.
Wikipedia m.in. pisze:
Zaczynał karierę jako dowódca artylerii w wojskach rewolucji francuskiej, walczący z paryskim powstaniem rojalistów, z Monarchią Habsburgów i z Królestwem Wielkiej Brytanii. Obalił francuskie rządy Dyrektoriatu przez zamach stanu, wprowadził nową konstytucję i kontynuował walkę z Austrią, zdobywając nowe ziemie. Jako cesarz kontynuował walki z Austrią i Wielką Brytanią, a także sprzymierzoną z nimi carską Rosją, zdobywając m.in. tereny I Rzeszy Niemieckiej, dalsze części Półwyspu Apenińskiego oraz Bałkanów. Walki z dotychczasowymi wrogami oraz z Królestwem Prus i Królestwem Szwecji przyniosły mu tereny tego pierwszego państwa, z których utworzył Księstwo Warszawskie. Walczył z Wielką Brytanią także gospodarczo, za pomocą embarga znanego jako blokada kontynentalna. Obalił również władze Hiszpanii i Portugalii, wprowadzając tam przychylne mu rządy. Przy wsparciu Wielkiej Armii najechał na Rosję, ale po zdobyciu Paryża przez sprzymierzonych i jego zajęciu przez Rosjan 31 marca 1814 roku się abdykował. Doszło do pierwszej restauracji Burbonów. Wrócił do rządów w czasie znanym jako 100 dni Napoleona, jednak jego przegrana z Wielką Brytanią i Prusami w bitwie pod Waterloo skończyła się pojmaniem przez Brytyjczyków, ostatecznym uwięzieniem i drugą restauracją Burbonów. Mimo finalnej porażki Napoléon Bonaparte uchodzi za jednego z najwybitniejszych dowódców wojskowych w dziejach i bywa nazywany geniuszem wojny. Walki Francji pod przywództwem Bonapartego są znane jako wojny napoleońskie. Wywarły one wpływ na niemal całą Europę, skutkując między innymi utworzeniem Cesarstwa Austrii, upadkiem I Rzeszy Niemieckiej i kongresem wiedeńskim, na którym powołano Związek Niemiecki.
Bonaparte to także wpływowy reformator polityczny, kontynuujący pewne cele rewolucji francuskiej. We Francji i na podbitych terenach wprowadził kodeks cywilny znany jako Kodeks Napoleona, wprowadzający m.in. wolność religijną, świeckość państwa i małżeństwa cywilne z możliwością rozwodu. Kodeks ten był wzorcem dla przepisów innych państw, a jego niektóre zapisy obowiązywały w Polsce jeszcze po II wojnie światowej. Napoleońskie wojny i reformy przyczyniły się do upadku feudalizmu w Europie i zastąpienia go kapitalizmem. Rządy i poglądy Bonapartego i jego kontynuatorów są znane jako bonapartyzm i uznawane za nowożytną formę cezaryzmu.
Wczesne lata
Po wybuchu rewolucji francuskiej Bonaparte nie od razu ją poparł. Zgłosił się do korsykańskich powstańców Paolego, w konsekwencji odmowy przyjęcia przeszedł na stronę francuską. W kwietniu 1791 został awansowany na porucznika. Kiedy Paoli w maju 1793 wywołał antyfrancuskie powstanie, rodzina Bonapartych musiała uciekać z wyspy.
W lipcu 1793, Bonaparte opublikował pro-republikański pamflet pt. Le souper de Beaucaire (Kolacja w Beaucaire), którym zjednał sobie wsparcie Augustyna Robespierre’a, młodszego brata lidera Rewolucji, Maksymiliana Robespierre’a. Z pomocą swojego korsykańskiego znajomego, Antoine’a Christophe’a Salicetiego, Bonaparte został zaprzysiężony kapitanem artylerii sił rewolucyjnych podczas oblężenia Tulonu.
Po upadku jakobinów, z którymi był związany, znalazł się chwilowo w więzieniu, a potem przez kilkanaście miesięcy pozostawał bez przydziału. Dopiero lider Dyrektoriatu Paul Barras, który pamiętał Napoleona z okresu oblężenia Tulonu, powołał go do objęcia dowództwa nad oddziałami broniącymi Republiki w czasie rojalistycznego powstania 13 Vendémiaire (5 października 1795). Pozwoliło to Napoleonowi kolejny raz wykazać się skutecznością, przez zastosowanie w walkach ulicznych artylerii. Po tym wydarzeniu został mianowany dowódcą wojsk wewnętrznych i generałem dywizji.
9 marca 1796, mając 27 lat, poślubił owdowiałą arystokratkę Józefinę de Beauharnais, która po śmierci swojego męża była kochanką Barrasa i kilku innych wpływowych polityków. To wówczas zmienił nazwisko, nadając mu francuską pisownię i wymowę. Kilka dni po ślubie z Józefiną, Napoleon objął dowództwo nad wojskami francuskimi walczącymi z Austriakami na terytorium północnej Italii i spekulowano, że stało się tak dzięki znajomościom Józefiny.
W 1797 roku trwała wciąż wojna Francji z Monarchią Brytyjską, ostatnim państwem I koalicji antyfrancuskiej, zawiązanej w 1793 roku przeciwko rewolucji we Francji. By zmusić Wielką Brytanię do zakończenia wojny, Napoleon Bonaparte zaproponował podbicie Indii – perły Korony Brytyjskiej. W tym celu Napoleon ruszył na Egipt, mający być przyszłą bazą wypadową do ataku na Indie. Wyprawa egipska doszła do skutku w maju 1798 roku. Wzięło w niej udział 38 tysięcy marynarzy i żołnierzy oraz 175 uczonych i artystów, którzy mieli badać kulturę i historię Egiptu. Ich zasługą było odkrycie na nowo dla Europy historii starożytnego Egiptu.
Zamach stanu 18 brumaire’a
Napoleon, nie czekając na ostateczne zakończenie kampanii, powrócił do Francji. Katastrofalny autorytet rządzącego wówczas we Francji dyrektoriatu dawał wielkie nadzieje wszelkiego typu spiskowcom i zamachowcom. Rząd był zbyt skorumpowany i niekompetentny, aby poradzić sobie z problemami, jakie dotknęły państwo.
Pomysł przejęcia władzy na drodze zamachu stanu wyszedł od księdza Emanuela Sieyèsa, który wszedł do dyrektoriatu w maju 1799 roku, razem z nim spiskował inny dyrektor Roger Ducos, były minister spraw zagranicznych Charles Talleyrand, a także szef policji Joseph Fouché. Napoleon miał z początku jedynie poprzeć zamach wojskiem i swym autorytetem, jakim cieszył się wśród paryżan. Początkowo wybrano do tego zadania generała Jouberta, ale ten zginął w bitwie pod Novi 15 sierpnia 1799 roku, wśród konspiratorów wstawił się za Bonapartem Talleyrand.
Zamach stanu miał się odbyć 16 i 17 brumaire’a (7 i 8 listopada), ostatecznie jednak przesunięto go na 9 i 10 listopada. Pierwszego dnia Napoleon spotkał się o szóstej rano z sześćdziesięcioma oficerami 17 Okręgu Wojskowego oraz adiutantami z Gwardii Narodowej, wtedy „dobitnie przedstawił im rozpaczliwe położenie Republiki i poprosił o to, aby udowodnić swoje przywiązanie do jego osoby, składając przysięgę wierności obu izbom”. Mniej więcej w tym samym czasie, w pałacu Tuileries, przegłosowano mianowanie Napoleona dowódcą 17 Okręgu Wojskowego i Gwardii Narodowej oraz przeniesiono mające się odbyć następnego dnia obrady izb ustawodawczych do Saint-Cloud. Udało się to zrobić dzięki zwołaniu obrad o niesamowicie wczesnej porze i niepowiadomieniu członków Rady Starszych przeciwnych Napoleonowi. Następnie Bonaparte przybył osobiście do izby ustawodawczej i wygłosił przemówienie, w którym odwołał się do jedności narodowej Francuzów i które zostało bardzo ciepło przyjęte. Jeszcze tego dnia ze swych stanowisk ustąpili Ducos i Sieyès.
Nazajutrz 10 listopada obie izby ustawodawcze zebrały się na obradach w Saint-Cloud, przybył tam także Napoleon, by przemówić do Rady Starszych i Rady Pięciuset i przekonać ich do porzucenia konstytucji roku 3. Tego dnia bowiem przekupstwem i groźbami zmuszono pozostałych dyrektorów do ustąpienia ze stanowiska, powstała więc próżnia we władzy. Tak brzmiała jego (bardzo dobrze przyjęta) przemowa do Rady Starszych:
„Jesteście na wulkanie. Republika nie ma już rządu; dyrektoriat został rozwiązany, frakcje się miotają. Nadszedł czas decyzji. Wezwaliście mnie i moich towarzyszy broni, żebyśmy wsparli waszą mądrość, ale czas jest cenny. Musimy zdecydować. Wiem, że mówimy o Cezarze, o Cromwellu, jakby obecną chwilę można było porównać do wydarzeń z przeszłości. Ale tak nie jest, a ja pragnę jedynie bezpieczeństwa Republiki i chcę wspierać decyzje, jakie zamierzacie podjąć”
Następnie próbował przemówić do Rady Pięciuset, ale nie dano mu dojść do głosu i musiał uciekać pod osłoną grenadierów. Słychać wtedy było takie okrzyki jak: „Precz z tyranem!”, „Cromwell!”, „Wyjąć go spod prawa!”. Wtedy Napoleon i Lucjan, jego brat, pozyskali wsparcie 400 żołnierzy ochraniających Ciało Prawodawcze. W tym celu musieli odegrać istne przedstawienie, w którym Lucjan mierzył szpadą w Napoleona, mówiąc, że gdyby chciał sięgnąć po władzę, osobiście by go zabił. Przekonywali żołnierzy, że większość deputowanych Rady Pięciuset została sterroryzowana przez garstkę „fanatyków na angielskim żołdzie”. Do sali wdarło się wojsko pod wodzą Murata i rozpędziło przeciwników Bonapartego, następnie Lucjan, przewodniczący posiedzeniu, zebrał ok. 50 członków Rady i przegłosował odpowiednie ustawy: Ducosa, Sieyèsa i Napoleona mianowano tymczasowymi konsulami, a także zawieszono obrady izby ustawodawczej i wyrzucono z niej 61 przeciwników nowego reżimu. Nowa konstytucja miała zostać opracowana przez komisję łącznie 50 deputowanych z obu izb ustawodawczych, ale prawdopodobnie została opracowana już wcześniej przez Sieyèsa.
Klęska
Po klęsce Francuzów w kampanii moskiewskiej wojna rozgorzała ponownie w 1813 na terytoriach niemieckich. Napoleonowi udało się sprowadzić z Francji nową 150-tysięczną armię i początkowo odniósł zwycięstwa w bitwach pod Lützen, Dreznem i Budziszynem. Poniósł jednak klęskę w wielkiej Bitwie Narodów pod Lipskiem, rozegranej w dniach 16–19 października 1813. Bitwa pod Lipskiem była największą bitwą w historii wojen napoleońskich. Poległ w niej m.in. Józef Poniatowski, który był jedynym marszałkiem polskiej narodowości. Po zdobyciu Paryża przez Sprzymierzonych 31 marca 1814 rozpoczęła się rosyjska okupacja miasta.
Abdykacja
Pod wpływem nalegań części swoich marszałków Napoleon abdykował 6 kwietnia, zrzekając się władzy na rzecz syna, powierzając regencję swej żonie Marii Ludwice. Koalicja państw zawiązana przeciwko Napoleonowi zażądała jednak bezwarunkowej kapitulacji i zrzeczenia się tronu. Bonaparte, wobec zdrady marszałka Marmonta, bezwarunkową abdykację podpisał 6 kwietnia 1814 roku, co zostało potwierdzone konwencją z 11 kwietnia (tzw. traktat z Fontainebleau, który wszedł w życie 13 kwietnia). Zesłano go na wyspę Elbę, położoną na Morzu Śródziemnym, 20 km od wybrzeża Włoch.
100 dni
W kwietniu 1814 francuski Senat ogłosił detronizację cesarza Napoleona i sprowadził brata zgilotynowanego Ludwika XVI, aby ten objął rządy. Napoleon abdykował 6 kwietnia, zachowując tytuł cesarski i otrzymał dożywotnio we władanie wyspę Elbę na Morzu Śródziemnym. Jego żona Maria Luiza i syn Napoleon II otrzymali Księstwo Parmy i Piacenzy. 30 maja 1814 VI koalicja podpisała w Paryżu korzystny dla Francji pokój (I pokój paryski) z Ludwikiem XVIII Burbonem jako królem. Nowy ład w Europie miał być zatwierdzony na kongresie w Wiedniu, który zebrał się we wrześniu 1814. Ludwik XVIII wprowadził Kartę Konstytucyjną utrzymującą wolność słowa, równość i braterstwo; powołał dwuizbowy parlament (Izba Deputowanych i Izba Parów). Społeczeństwo obawiało się powrotu rządów absolutystycznych, dawna arystokracja wprowadzała chaos, a dymisje napoleońskich generałów oraz odebranie inwalidom wojennym prawa do rent obniżały morale armii, odrodził się kult Napoleona.
Cesarz zdecydował się na powrót i 26 lutego 1815 opuścił Elbę. 1 marca o godzinie 2:00 w nocy wylądował z oddziałami liczącymi około 800 ludzi w zatoce Juan (dziś niewielka miejscowość plażowa Golfe-Juan w gminie Vallauris, w okręgu Grasse) na Riwierze. Rozpoczął w ten sposób tak zwany „lot orła” – blisko trzytygodniową podróż do stolicy, w trakcie której z wygnańca na powrót stał się cesarzem Francuzów. Po biwaku w oliwnym gaju oddziały wyruszyły w drogę o godzinie 23:00. 4 marca dotarli do Digne, 5 marca do Gap, gdzie została wydrukowana proklamacja, którą cesarz podyktował 28 lutego, jeszcze na pokładzie statku. 6 marca dotarli do Corps, położonego u stóp dzisiejszego sanktuarium maryjnego La Salette. We wtorek 7 marca przez La Mure i Plateau Mateysine podążyli na północ. Wczesnym popołudniem na rozległych błoniach nad Wielkim Jeziorem Laffrey cesarzowi zastąpił drogę batalion piechoty. Wystąpienie cesarza do żołnierzy i przejście tego oddziału na stronę Napoleona (tak zwane Spotkanie na Łące Laffrey) uznawane jest za kluczowy moment epopei „100 dni” Napoleona.
20 marca dotarł do Paryża, wszędzie owacyjnie witany przez Francuzów i o godzinie 21:00 tego dnia zajął Pałac Tuileries, opuszczony zaledwie 20 godzin wcześniej przez króla Ludwika XVIII. Tu 22 kwietnia ogłosił liberalną konstytucję, opracowaną przez Benjamina Constanta.
Do ostatecznej bitwy doszło na terenie Belgii, gdzie stacjonowały, nie rozwiązane jeszcze, wojska VI koalicji (pruskie pod dowództwem feldmarszałka Blüchera i brytyjskie księcia Wellingtona). Wprawdzie część armii pruskiej została wcześniej powstrzymana, lecz i tak Blücherowi udało się w decydującym momencie bitwy pod Waterloo, kiedy zwycięstwo Francuzów było bliskie, wesprzeć potężnymi siłami pruskimi Wellingtona, w konsekwencji czego koalicja Wielkiej Brytanii i Prus ostatecznie pokonała Napoleona (18 czerwca 1815). Rezultatem był II pokój paryski podpisany w listopadzie 1815.
22 czerwca 1815 Napoleon, po „100 dniach”, abdykował kolejny raz. 3 lipca 1815 przyjechał do Rochefort, chcąc przedostać się do Ameryki, jednak ze względu na blokadę portu przez okręty Royal Navy było to niewykonalne. 8 lipca 1815 powrócił do Paryża Ludwik XVIII. 15 lipca 1815 Napoleon poddał się kapitanowi fregaty HMS „Bellerophon” Frederickowi Maitlandowi i jako więzień brytyjski dowieziony został do Plymouth. 31 lipca 1815 delegacja rządu brytyjskiego oznajmiła Napoleonowi, że będzie deportowany na Wyspę Świętej Heleny. 7 sierpnia 1815 więźnia przeniesiono na HMS „Northumberland”; podróż do miejsca zesłania trwała od 7 sierpnia do 15 października 1815. Napoleon zmarł w Longwood House na Wyspie Świętej Heleny 5 maja 1821.
Wojny napoleońskie zakończyły się na terenie Belgii w 1815 roku kapitulacją Francji i internowaniem obalonego Napoleona na Wyspie Świętej Heleny, na południowym Atlantyku. Klęska armii Napoleona przesądzona została na polach bitewnych, ale przyczynili się do niej również sami Francuzi. Zdrada oficerów i żołnierzy, których Napoleon wyniósł, dając im tytuły i zaszczyty, przesądziła o klęsce. W ostatnim okresie panowania Bonapartego dochodziło do spisków i zdrad, przykładem może być tajna współpraca byłego napoleońskiego ministra dyplomacji, księcia Charles’a Talleyranda, z carem Rosji Aleksandrem I.
x
W listopadzie 1799 roku, a więc w 10 lat po wybuchu rewolucji, dochodzi do zamachu stanu. W tym czasie rządzi Dyrektoriat, czyli pięcioosobowy rząd. Parlament to Rada Starszych i Rada Pięciuset. W maju 1799 roku w skład Dyrektoriatu wchodzi ksiądz Emmanuel Sieyes i spiskuje z dwoma innymi członkami Dyrektoriatu, czyli, w pewnym sensie, rząd sam siebie obala. W tym samym czasie przegłosowano (kto?) w Pałacu Tuileries mianowanie Napoleona dowódcą Gwardii Narodowej. 10 listopada zebrały się dwie izby ustawodawcze: Rada Starszych i Rada Pięciuset. Rada Pięciuset nie poparła Napoleona i wtedy wsparło go 400 żołnierzy z ochrony parlamentu. Zanim jednak do tego doszło, to Napoleon przebywał w Egipcie, bo niby miała to być baza wypadowa do ataku na Indie w celu osłabienia Anglii. Jednak nie dokończył tej kampanii, tylko wrócił do Francji. Czy samowolnie podjął taką decyzję, czy z czyjegoś rozkazu? O tym nigdzie nie piszą. Czy zatem rozkaz otrzymał od jakiegoś wysoko postawionego masona?
Po klęsce w bitwie pod Lipskiem Napoleon abdykował 6 kwietnia 1814 roku i został zesłany na Elbę. Wojska okupacyjne opuściły Paryż w czerwcu. Wikipedia pisze, że cesarz zdecydował się na powrót 26 lutego 1815 roku. Wypada więc zapytać czy to było zesłanie, czy – nie? Bo skoro sam zdecydował się na powrót, to znaczy, że nie było zesłania, tylko posuniecie taktyczne. A może znowu ktoś mu wydał rozkaz do powrotu?
Wielka Encyklopedia Powszechna PWN (1962-70) pisze:
„Na wieść o głębokim niezadowoleniu, jakie wzbudziły we Francji rządy Burbonów, oraz o sporach wśród zwycięzców zebranych na kongresie wiedeńskim Napoleon wylądował w zatoce Juan na czele drobnego oddziału wojska i, bez żadnego wystrzału, opanował cały kraj, deklarując rządy liberalne i pokojowe. Władcy Europy odrzucili jego oświadczenie i uznali go za wyjętego spod prawa. Uprzedzając przeciwników, Napoleon wkroczył do Belgii i tu, w bitwie pod Waterloo 18 V 1815, poniósł druzgocącą klęskę.”
Z kolei Niall Ferguson, w książce Potęga pieniądza – Finansowa historia świata Wydawnictwo Literackie, 2010, pisze:
Wellington nazwał bitwę pod Waterloo „najbardziej wyrównanym starciem, jakie dane mu było oglądać”. Po całodziennych zajadłych natarciach, kontrnatarciach i bohaterskich obronach, nadejście spóźnionej armii pruskiej okazało się rozstrzygające.
W tej samej książce, nieco wcześniej, pisze:
„Rankiem 18 czerwca 1815 roku liczące 67 tysięcy żołnierzy oddziały brytyjskie, holenderskie i niemieckie pod dowództwem księcia Wellingtona stanęły na polach pod Waterloo niedaleko Brukseli, naprzeciwko niemal równie licznych wojsk francuskich dowodzonych przez cesarza Francuzów Napoleona Bonaparte. Bitwa pod Waterloo była kulminacyjnym punktem konfliktu zbrojnego między Anglią a Francją, trwającego z krótkimi przerwami przez ponad dwadzieścia lat. Było to jednak coś więcej niż tylko walka wrogich armii. Było to także starcie dwóch konkurencyjnych systemów finansowych: francuskiego, który za czasów Napoleona polegał głównie na grabieży (w formie podatków nakładanych na podbite narody), i brytyjskiego, opartego na długu publicznym.”
Czy zatem nie mieliśmy w tym wypadku do czynienia ze starciem dwóch żydowskich frakcji: kontynentalnej i brytyjskiej, w walce o dominację w Europie i na świecie. Rewolucja angielska pozwoliła Żydom na powrót do Anglii i skutkowała utworzeniem banku centralnego w tym kraju. Rewolucja francuska zapewniła francuskiemu mieszczaństwu, czyli Żydom, pozycję dominującą we francuskim społeczeństwie, a po podboju Europy również w społeczeństwach innych państw europejskich.
Czy dziś nie mamy do czynienia z podobną sytuacją? Czy to walka o utrzymanie dominacji dolara na świecie, czyli walka Żydów amerykańskich z pozostałymi, którzy ukrywają się za parawanem unii europejskiej i państw BRICS? – Tego nie wiem. Polityka żydowska jest wielowątkowa, wielowarstwowa i wielce zagmatwana. Bardzo trudno jest ją rozszyfrować.