WKL

Obszar pomiędzy Niemcami a Rosją, to taki dziwny rejon państw, które od wieków poddaje się różnym eksperymentom. W największym stopniu dotyczy to Polski. Wydaje się, że eksperyment z Polską zaczął się od unii polsko-litewskiej, czyli unii Królestwa Polskiego z Wielkim Księstwem Litewskim. A skąd się wzięło WKL? Jak to się stało, że mała Litwa podbiła i podporządkowała sobie tyle księstw ruskich? Początkowo obszar ten zajmowało Wielkie Księstwo Kijowskie, zwane też Rusią Kijowską. Po najazdach mongolskich księstwa południowe utraciły niepodległość, a później zostały podbite przez Litwę. Z północnej części wyewoluowało Wielkie Księstwo Moskiewskie.

Wielkie Księstwo Kijowskie, Ruś Kijowska – średniowieczne państwo feudalne w Europie Wschodniej, rządzone przez dynastię Rurykowiczów pochodzenia wareskiego, oparte na plemionach wschodniosłowiańskich, z których w późniejszym okresie powstały narody rosyjski, ukraiński i białoruski. Tak oczywiście pisze Wikipedia, z której zasobów korzystam.

Ruś Kijowska przeżywała okres świetności za rządów Włodzimierza Wielkiego (960-1015), za którego panowania dokonał się chrzest Rusi w roku 988, i Jarosława Mądrego (978-1054). Od połowy XII wieku Ruś Kijowska uległa osłabieniu wskutek sporów wewnętrznych (rozbicie dzielnicowe), a także z powodu kryzysu gospodarczego wywołanego upadkiem szlaku handlowego północ-południe („od Waregów do Greków”), co było efektem utworzenia Cesarstwa Łacińskiego w wyniku czwartej wyprawy krzyżowej (1202-1204) i powstania szlaków handlowych wschód-zachód nad Morzem Śródziemnym.

Księstwa Rusi Kijowskiej po śmierci Jarosława Mądrego w 1054 roku; źródło: Wikipedia.

W 1240 roku na skutek najazdu mongolskiego większość księstw ruskich utraciła niezależność polityczną na rzecz Złotej Ordy. Jedynie księstwa Połockie i Pińskie oraz Republika Nowogrodzka ją zachowały. Moment ten jest uważany za koniec Rusi Kijowskiej.

Korzystając z rozbicia dzielnicowego i osłabienia Rusi walkami z Tatarami, Litwa w latach 1240-1392 podbiła większość zachodnich księstw ruskich, a samo państwo litewskie szybko uległo zruszczeniu. Jako pierwsze zostały podbite i przyłączone do Litwy ziemie dzisiejszej Białorusi – księstwa Połockie i Pińskie. Po klęsce poniesionej przez Księstwo Kijowskie w bitwie z wojskami litewskimi nad Irpieniem (1320) Kijowszczyzna stała się zależna od Litwy, a w 1362 roku bezpośrednio do niej włączona. Podbój Kijowszczyzny przez Litwę oznaczał gwałtowne zerwanie jej dotychczasowych więzi z Rusią Północno-Wschodnią. Z inicjatywy książąt litewskich Rurykowicze zostali pozbawieni władzy w Kijowie, po czym wyemigrowali do Briańska, a następnie do Riazania. W wyniku wojny polsko-litewskiej (1340-1392) zostało zlikwidowane księstwo halicko-wołyńskie, a jego terytorium rozdzielone pomiędzy Polskę i Litwę.

Wielkie Księstwo Litewskie – państwo powstałe w wyniku zjednoczenia przez Mendoga plemiennych księstw litewskich w roku 1240. Od 1316 do 1569 pod rządami dziedzicznych wielkich książąt litewskich z dynastii Giedyminowiczów ( i jej bocznej linii – Jagiellonów). Od 1385 w unii z Polską. W latach 1569-1795 jeden z dwóch równoprawnych członków Rzeczypospolitej Obojga Narodów. WKL obejmowało obszar dzisiejszej Litwy i Białorusi, a w okresie największego zasięgu terytorialnego (XIV-XVI wiek) również środkowej i częściowo wschodniej i południowej Ukrainy, zachodnich kresów Rosji, Podlasia oraz skrawków Mołdawii.

Wielkie Księstwo Litewskie w XIII-XV wieku; źródło: Wikipedia.

Około 1240 roku jeden z plemiennych litewskich władców, Mendog, podporządkował pozostałych kunigasów (książąt) na terenie Litwy właściwej i utworzył małe, ale szybko rozwijające się państwo ze stolicą w Nowogródku.

Litwa, konkurując z Wielkim Księstwem Moskiewskim, jednoczyła księstwa ruskie pod swoim zwierzchnictwem. W 1320 roku Giedymin zawarł sojusz z księciem twerskim. Wykorzystując osłabienie księstw ruskich, swój protektorat Litwa narzuciła Smoleńskowi (przed 1326), Pskowowi (1322), Księstwu Halicko-Wołyńskiemu (ok. 1320-1324) oraz Kijowowi (1325). Lokalni książęta (kniaziowie) zachowywali swoją władzę, ale podlegali wielkiemu księciu. W pewnym momencie granica WKL zbliżyła się do Moskwy na około 130 km. Litwini dwukrotnie oblegali Kreml w latach 1368 i 1370.

W połowie XIV wieku Księstwo składało się z Litwy etnicznej (około 80 000 km2, czyli około 10% terytorium kraju) oraz ziem ruskich (księstwo kijowskie, czernihowskie, siewierskie, wołyńskie i podolskie – 90% powierzchni kraju). Litwa etniczna liczyła około 300 000 mieszkańców, ziemie ruskie około 1 700 000 mieszkańców.

Giedymin miał siedmiu synów. Dwaj z nich, Kiejstut i Olgierd, ostatecznie podporządkowali sobie braci i ustanowili wspólne rządy na Litwie. Kiejstut był ojcem Witolda, a Olgierd – Jagiełły.

W Polsce przyjął się nie do końca zgodny z rzeczywistością pogląd, że w XIV wieku Litwa była już jedynym niechrześcijańskim państwem w Europie. Fakt ten mieli wykorzystać sąsiadujący z Wielkim Księstwem Krzyżacy jako pretekst do napaści na to państwo. Litwini wchodzili także w konflikty z Koroną, ale nie przybierały one tak dużych rozmiarów. Napaści Krzyżaków stały się na tyle uciążliwe, że władający Litwą Jagiełło postanowił przyjąć za pośrednictwem Polski chrzest. Królową była wówczas niepełnoletnia Jadwiga Andegaweńska. Oba państwa miały wspólny interes – ich wrogiem był zakon krzyżacki. Na zjeździe w Krewie (niedaleko Wilna) podjęto decyzję o chrzcie Litwy i małżeństwie Jadwigi z Jagiełłą (na chrzcie przyjął on imię Władysław). Doszło do tego, że Jagiełło władał oboma państwami jako król Polski i wielki książę Litwy. Korona Polska i WKL zawarły unię personalną (unia w Krewie w 1385 roku). Oba państwa były połączone panowaniem jednego władcy, ale zachowały odrębność. Zastrzeżenie było takie, że państwa te nie mogą znaleźć się pod panowaniem różnych władców.

Powyższy, powszechnie przyjęty w Polsce, pogląd na chrystianizację Litwy jest nie do końca zgodny z rzeczywistością z uwagi na fakt, iż absolutna większość ziem wchodzących w skład Wielkiego Księstwa była ziemiami ruskimi, które zostały schrystianizowane w 988 roku w obrządku prawosławnym, wraz z przyjęciem chrztu przez Ruś Kijowską. Wielkie Księstwo Litewskie za panowania Jagiełły było państwem pogańskim jedynie na ziemiach rdzennie litewskich, które stanowiły około 10% powierzchni państwa. Sam Jagiełło został po urodzeniu ochrzczony, przez swoją matkę – ruską księżniczkę Juliannę, w Kościele prawosławnym. Jagiełło był już więc chrześcijaninem, gdy w wieku dorosłym ponownie przyjął chrzest w Kościele katolickim.

Witold bezskutecznie próbował rozbić Złotą Ordę, ponosząc klęskę w bitwie nad Worsklą (lewy dopływ Dniepru, ok. 100 km na zachód od Charkowa) 12 lub 16 sierpnia 1399 roku. Bitwa ta to jedna z największych bitew średniowiecznej Europy. Stronami konfliktu były wojska WKL i jego ówczesnych sprzymierzeńców pod wodzą wielkiego księcia Witolda, wspierające Tochtamysza próbującego powrócić na tron Złotej Ordy. Witold i Tochtamysz byli wspierani przez wojska krzyżackie, polskie i mołdawskie. Drugą stroną konfliktu były wojska tatarskie Złotej Ordy dowodzone przez Edygeja (władca Złotej Ordy w latach 1400-1412).

Ziemie ruskie pod koniec XIV wieku; źródło: Wikipedia. Na północy widoczne jest Wielkie Księstwo Moskiewskie, po jego zachodniej, wschodniej i północnej stronie – Republika Nowogrodzka, od południa Złota Orda i od południowego-zachodu WKL.

Witold, udzielając pomocy Tochtamyszowi, liczył na korzyści terytorialne dla Litwy i zawarcie w przyszłości sojuszu z Ordą przeciw Księstwu Moskiewskiemu, co czyniłoby z WKL niekwestionowanego lidera na całej Rusi. Klęska Złotej Ordy mogła doprowadzić do uzależnienia Księstwa Moskiewskiego od dynastii Jagiellonów.

W 1401 roku stryjeczny brat Jagiełły, Witold, podpisał akt unii wileńsko-radomskiej, uzyskując tym samym dla siebie tytuł wielkiego księcia Litwy. Jagiełło został jednak księciem zwierzchnikiem WKL i to on był wodzem naczelnym sił polsko-litewskich w bitwie pod Grunwaldem (1410).

Z tych informacji, które dostarcza Wikipedia wyłania się pewien dość klarowny obraz. Do unii wileńsko-radomskiej dochodzi po klęsce nad Worsklą. Ciekawe jest również to, że tam walczyli Krzyżacy, a 11 lat później byli już wrogami. Któż to tak żonglował tymi wszystkimi wojskami? Komu była potrzebna ta unia polsko-litewska? Bo na pewno nie Polsce! Polskim interesem było zabieganie o odzyskanie Śląska, na którym dominowała ludność polska, a nie pchanie się na wschód, gdzie tej ludności nie było. A zaczął ten irracjonalny pęd już Kazimierz Wielki, który podbił Ruś Halicką i Podole. Po co i w czyim imieniu?

Tak jak chrzest Polski, to było jej wejście do Europy, tak unia z Litwą była jej wyjściem z Europy i uwikłaniem się w wojny z Moskwą. To nie był polski interes, to był interes Litwy, która, korzystając z podporządkowania księstw ruskich Złotej Ordzie, podbiła południowe księstwa ruskie, tworząc w ten sposób Wielkie Księstwo Litewskie. Dalsze jej parcie na wschód załamało się wskutek osłabnięcia Złotej Ordy, a tym samym wzmocnienia się księstw ruskich. Potrzebny był jej pomocnik, pomocnik, który będzie walczył w imię interesów litewskich, a nie własnych. Paranoja. Bajką jest więc wmawianie, że unia polsko-litewska powstała w celu obrony przed zakonem krzyżackim, a później w celu obrony przed Moskwą. Skoro Litwa zabrała ziemie ruskie, to musiała liczyć się z tym, że prędzej czy później ktoś się o nie upomni, a zakon krzyżacki po reformacji (1517) przestał być zagrożeniem. Unia lubelska to rok 1569.

Wielkie Księstwo Litewskie (ciemny czerwony) w ramach Rzeczypospolitej ok. 1635; źródło: Wikipedia.

W 1569 roku za panowania Zygmunta Augusta (1520-1572), na sejmie w Lublinie doszło do zawarcia unii realnej między oboma państwami. Bezskutecznie sprzeciwiała się temu część litewskich magnatów. Postanowienia unii lubelskiej były m.in. następujące:

  • wspólny władca wybierany przez oba narody w wolnej elekcji
  • wspólny sejm walny
  • wspólna polityka zagraniczna
  • odrębne wojsko, prawo, sądy i urzędy
  • do Korony przyłączono południowe województwa Wielkiego Księstwa Litewskiego (ziemie dzisiejszej Ukrainy)
  • do Korony wcielono Prusy Królewskie

Zawarcie nowej unii walnie przyspieszyły wydarzenia międzynarodowe. Okazało się bowiem, że WKL nie było w stanie samodzielnie prowadzić wojny z Rosją Iwana IV Groźnego. Trwająca od 1558 roku wojna litewsko-rosyjska ukazała słabość państwa litewskiego, które z trudem znosiło ciosy wojsk moskiewskich. W ciągu 7 lat sojusznicza Polska wystawiła 300 rot (oddział wojskowy od 100 do 200 żołnierzy, najczęściej piechoty) wojsk kosztem 2 milionów złotych, co zyskało jej na Litwie kolejnych zwolenników ścisłego związku obu państw. Dodatkowo ciężar wojny ponosiła głównie szlachta litewska, stanowiąca pospolite ruszenie, i domagająca się z tego tytułu, wzorem jej koronnej odpowiedniczki, większego wpływu na rządy w państwie. Przeciwni zawarciu nowej unii byli tylko magnaci litewscy, którzy mogli najwięcej stracić na skutek powstania nowego związku. I stracili południowe województwa. Trudno więc im się dziwić. Ale kto tak zdecydował? To musiał być ktoś potężniejszy od magnatów litewskich. I najpewniej ten ktoś decydował o powstaniu tej unii, o jej ustroju, czyli wolnej elekcji króla i liberum veto.

Podstawowe zasady i elementy ustroju Rzeczypospolitej określano od 1573 roku mianem złotej wolności. Składały się na nie:

  • nietykalność osobista
  • wolna elekcja monarchy przez ogół szlachty
  • sejm
  • pacta conventa
  • wolność wyznawanej religii
  • rokosz – prawo szlachty do buntu przeciwko królowi, gdy ten złamie prawo lub naruszy zagwarantowane przywileje
  • liberum veto – prawo każdego pojedynczego deputowanego do sprzeciwienia się decyzji większości na sejmie
  • konfederacja – prawo do tworzenia lokalnych lub ogólnopaństwowych związków szlachty w celu osiągnięcia określonych celów politycznych

Tak opisuje ustrój Rzeczypospolitej Wikipedia, ale nie pisze, kto stworzył ten ustrój. Sam przecież nie stworzył się. Zygmunt August zmarł w 1572 roku. To był idealny moment. Już była unia i skończyła się dynastia.

Obszar Rzeczypospolitej po unii lubelskiej na tle granic państw współczesnych. 1 – Korona, 2 – Prusy, 3 – Wielkie Księstwo Litewskie, 4 – Inflanty, 5 – Kurlandia; lenno Korony i Litwy. Źródło: Wikipedia.

Jak widać na załączonej powyżej mapce, obecna sytuacja bliźniaczo przypomina tę z okresu unii lubelskiej. Ta unia skutkowała tym, że zniesiono granicę pomiędzy Koroną a południowymi województwami WKL, czyli tym, co dziś nazywa się Ukrainą. I dziś też już nie ma granicy pomiędzy Polską a Ukrainą. Wtedy, jeszcze Królestwo Polskie, zaczęło pomagać Litwie w jej wojnie z Księstwem Moskiewskim, działając zupełnie bezsensownie, bo Moskwa nie zagrażała Polsce. Moskwa dążyła tylko do odebrania Litwie tego, co ona jej wcześniej zabrała, czyli księstw Rusi Kijowskiej. Dziś Polska pomaga Ukrainie, nie mając w tym żadnego interesu, bo Rosja nie ma roszczeń terytorialnych wobec Polski.

Polityka Moskwy od czasów Iwana Groźnego jest przejrzysta i prosta: zjednoczyć wszystkie ziemie ruskie. I ona obowiązuje do dziś. Nawet jeśli któreś z nich nie należą do Rosji, to i tak w jej pojęciu mają status szczególny. Stąd pojęcie bliskiej zagranicy, które obejmuje Białoruś i Ukrainę. Rosja nigdy nie zgodzi się na to, żeby ktoś inny tam rządził. Granica, której Rosja nie przekroczy, to obecna wschodnia granica Polski, ale też jest to historyczna zachodnia granica Rusi Kijowskiej. Rosja swoje zapędy imperialne skierowała na wschód. Nawet po rozbiorach Rzeczypospolitej wydzieliła Królestwo Polskie. Jeśli je zlikwidowała, to z powodu powstań, które wywoływali Żydzi. A później, gdy bolszewicy szli na zachód, to też meli w planach stworzenie Polski z jej ziem etnicznych. Wprawdzie takie państwo byłoby całkowicie od nich zależne, tak jak PRL, ale byłoby. Pomiędzy Niemcami a Rosją nie ma miejsca na całkowicie niezależne małe państwa i żadne sojusze i układy tego nie zmienią. Tylko ktoś wyjątkowo naiwny, albo działający z premedytacją przekonuje, że może być inaczej. Natomiast panslawizm, idea zjednoczenia wszystkich Słowian, jest wymysłem żydowskim i rosyjskich masonów z XIX wieku, jeszcze z czasów przedrewolucyjnych. A to, że Ameryką i Rosją żądzą Żydzi, którzy kazali obu państwom walczyć ze sobą na Ukrainie, to już inna para kaloszy. Tak samo jak kazali Polsce pomagać Litwie w XVI wieku w jej wojnie z Moskwą i w tym celu stworzyli unię polsko-litweską i ustrój tego wspólnego państwa.

Cztery narody

W dniu 22 kwietnia pojawił się na kanale wRealu24 program zatytułowany: Czeka nas unia polsko-ukraińska?! Suwerenność Polski zagrożona? Telefony na żywo! Do prowadzącego, Pawła Zdziarskiego, mogli dzwonić oglądający i zadawać pytania. Pod filmem pojawił się komentarz, który przytaczam w całości:

„Panie Pawle. Zatrzęsienie przesiedleńców ponieważ to nie są uchodźcy jest w: Gdańsk, Gdynia, Sopot, Wrocław, Warszawa. We Wrocławiu do polskiej rodziny grającej w piłkę ręczną (7 osób) w parku, Ukrainka zwróciła się z pretensją i krzykiem po ukraińsku, żeby przestali grać i mówić po polsku, bo sobie tego nie życzy. Jedna z grających osób podeszła do Ukrainki i powiedziała, że jest Polką, jest u siebie i j. polski to jej język ojczysty. Ukrainka zdania nie zmieniła, a jej syn rzucił kamieniem w Polkę. Nie trafił ale cała grupa Polaków zapowiedziała, że dzwoni w tej chwili na policję. Ukrainka zaczęła się śmiać i powiedziała, że to ona jest u siebie, że domy, mieszkania, praca jest dla Ukraińców, a wy Polacy musicie szukać miejsca dla siebie i pracy.

Drugie zdarzenie we Wrocławiu w Biedronce. Kasjerka z Ukrainy powiedziała pani przy kasie, że Polacy muszą uczyć się ukraińskiego, bo tu rządzą Ukraińcy i mają wiele przywilejów i życzenie, aby Polacy mówili w ich języku, bo wszystkie sklepy obsadzone są ludźmi tej narodowości. Panie Pawle to się w głowie nie mieści. Zastanawia mnie bierność ludzi, brak jakiegokolwiek odzewu, brak reakcji. Przecież widać gołym okiem, co się dzieje. W Zakopanem relokacja uchodźców – do ich dyspozycji mieszkania, domy i praca. Polacy są zwalniani, aby na ich stanowisku pracowali Ukraińcy. Robi się to w białych rękawiczkach, ale coraz częściej. Panie Pawle, trzeba głośno o tym mówić, trzeba edukować społeczeństwo, pokazywać zagrożenia, zapraszać ludzi z charyzmą, odważnych, którzy mają coś do zaoferowania patriotom. Przykład – pani Justyna, dzielna kobieta i nieugięta. Nie trzeba komentować Panowie, dywagować, tylko zacząć energicznie zabierać się do pracy dla Ojczyzny. Domagam się tego od Was, bo jesteście stacją niezależną i patriotyczną. Trzeba mówić konkretnie i konkretnie działać.”

Tego typu zdarzeń jest coraz więcej i problem będzie narastał. Skoro jednak ci ludzie zachowują się tak w obcym kraju, to znaczy, że ktoś im powiedział, że mogą się tak zachowywać, że polskie prawo ich nie obowiązuje, że to ich państwo, a nie – polskie. Widać wyraźnie, że rządzący celowo dążą do zantagonizowania ludności miejscowej z napływową, zgodnie ze starą zasadą: dziel i rządź.

Komentująca chyba nie do końca zdaje sobie sprawę, w jakim świecie żyje. Nie chce zauważyć, że prowadzący program ma typowo żydowską aparycję, a wRealu24 nie jest polską stacją, na co zwracali jej uwagę niektórzy komentujący, ale nie przekonali jej. Nie chce też zauważyć albo nie wie, że to wszystko dzieje się za zgodą „polskich” władz centralnych i samorządowych i zgodnie z prawem, które przyjęli posłowie Werchownej Rady. Zapewne też nie wie, że wszelkie protesty są wywoływane sztucznie i są pod kontrolą nieznanych przełożonych, a nie dlatego, że jacyś ludzie nie zgadzają się z działaniami władzy.

Są słowa wytrychy, których używają Żydzi, by neutralizować czy osłabiać narody osiadłe. Tymi słowami są „wspólnota” i „wolność”. Jak coś jest wspólne, to nie jest nasze. Jeśli mamy mieć wspólne państwo z Ukrainą, to znaczy, że rezygnujemy z własnego państwa. Każdy chce mieć własny dom czy mieszkanie, własny samochód czy rower. Cóż jest złego w chęci posiadania własnego państwa?

Jak najłatwiej osłabiać narody? Poprzez łączenie ich z innymi pod pozorem obrony przed silniejszymi. Tak, poprzez unię lubelską, rozrzedzono naród polski, którego resztki plączą się jeszcze gdzieś w tym multi-kulti państwie, które zaledwie w ciągu dwóch miesięcy stało się częścią państwa ukraińskiego. Natomiast nie uchroniła ona tego idiotycznego tworu, jakim była I RP, przed rozbiorami, więc argument fałszywy. Warto o tym pamiętać, bo tego typu argumentacja powraca: musimy się jednoczyć przeciw wspólnemu wrogowi.

Państwo ukraińskie, z jego oficjalną ideologią, jest wrogie Polakom i jego obywatele też są wrogo nastawieni do nich. Zresztą ani obywatele tego państwa, ani jego władze tego nie kryją. Cóż więc w takiej sytuacji należy czynić? Jak nauczał Sun Tzu, jeśli chcesz pokonać wroga, to najpierw musisz go poznać. Poznać jego mocne i słabe strony. Przede wszystkim warto wiedzieć, że Ukraina to nie monolit i że nie wszyscy „Ukraińcy” są naszymi wrogami. Żeby to wszystko zrozumieć, to, jak zwykle, wypada zacząć od początku. Historia magistra vitae est, znaczy że historia jest nauczycielką życia, jak powiedział Cyceron.

Ukraina – nazwa

Termin Ukraina pojawił się po raz pierwszy w Latopisie Kijowskim, opisującym wydarzenia w XII wieku, którego najstarszy egzemplarz pochodzi z XV wieku. Opisując śmierć Włodzimierza, księcia perejasławskiego, autor tekstu stwierdził, iż po jego zgonie Ukraina wielce rozpaczała, co odnosi się do dziedzictwa zmarłego, czyli księstw perejasławskiego, kijowskiego i czernihowskiego, a relacjonując wypadki 1189 roku, nazwał Ukrainą tereny leżące między Bohem i Dniestrem. Dniestr to nie Dniepr. Tereny pomiędzy Bohem i Dniestrem, to Księstwo Halickie, położone na południowy-zachód od w/w księstw. Te księstwa to dzisiejsza środkowa Ukraina, a Księstwo Halickie, to jej obecna południowo-zachodnia część.

Nazwa własna ukraina została użyta po raz pierwszy za czasów Rzeczypospolitej Obojga Narodów w roku 1590 w tytule konstytucji sejmowej według projektu Jana Zamoyskiego: Porządek ze strony Niżowców i Ukrainy. Określała ona wówczas tereny województw kijowskiego i bracławskiego Rzeczypospolitej. W okresie pomiędzy pokojem polanowskim (1634) a traktatem Grzymułtowskiego (1686) w skład terytorium określanym nazwą Ukrainy wchodziło również województwo czernihowskie. W 1613 roku na mapie Tomasza Makowskiego, wydanej w Amsterdamie, obszar prawego brzegu Dniepru określano jako Wołyń Dolny, który nazywają Ukrainą lub Niżem. W czasie sejmu 1659 roku wymieniono „Województwa Ukrainne” i były to województwa kijowskie, bracławskie, czernihowskie.

Jak widać z tego opisu z Wikipedii określenie historycznego obszaru Ukrainy nie jest precyzyjne. Natomiast jeśli chodzi o samo słowo, to według współczesnego ukraińskiego językoznawstwa, nazwa ukraina wywodzi się od staroruskiego kraj (swoja ziemia, rodzima ziemia) i przydomku „u”, co oznacza w połączeniu antonim słowa czużbina – cudza ziemia, obca ziemia. Natomiast tłumaczenie jej jako pogranicze z rosyjskiego okraina, po raz pierwszy pojawiło się pod koniec XVII wieku w rosyjskich pracach historycznych.

To, o czym większość w Polsce nie wie, to to, że nie ma czegoś takiego jak naród ukraiński. Jak pisałem w poprzednim blogu, jest naród rusiński i kozacki. Kozacy wywodzą się z plemienia turecko-chazarskiego. To właśnie do tradycji tego plemienia odwoływał się Żyd Nestor Machno. Społeczność kozacka pojawiła się na trenie byłego państwa chazarskiego w XV wieku. Z kolei Rusini wywodzą się od skandynawskich Waregów i ludności słowiańskiej. To ta ludność daje początek Rusi Kijowskiej.

Kaganat Chazarski

W VII wieku ziemie w środkowym i górnym dorzeczu Dniepru dostały się na ponad dwa wieki pod panowanie koczowniczych Chazarów. W okresie największego rozkwitu państwa chazarskiego w VIII wieku kaganowi chazarskiemu płaciło trybut (podatek) 25 plemion i księstw, w tym władca Kijowa. W drugiej połowie IX wieku Kaganat został zdobyty przez Waregów, którzy przenieśli swoją siedzibę do Kijowa.

Wielki Kagan, który pochodził zazwyczaj z rodziny dynastycznej, a od IX wieku musiał być wyznawcą judaizmu, władał państwem przez okres czterdziestu lat, po którym był zwalniany bądź zabijany. Jako posiadacz boskiej siły był gwarantem pomyślności poddanych. W grodzie Itil, stolicy kaganatu, rezydowało siedmiu sędziów: po dwóch dla wyznawców islamu, chrześcijaństwa i judaizmu oraz jeden dla pogan.

Decydujący cios kaganatowi, po którym już nie wrócił do dawnej potęgi, zadał w 965/966 roku władca Rusi Kijowskiej Światosław I. W czasie ruskiej wyprawy zbrojnej zniszczył najważniejsze ośrodki chazarskie: Itil (położony w delcie Wołgi), Samandar i Sarkel, co położyło kres państwowości chazarskiej.

Ruś Kijowska

Pierwszymi historycznymi władcami ruskimi byli prawdopodobnie Normanowie (książę Ruryk I), którzy przybyli na późniejsze ziemie ruskie przed rokiem 860. Założenie Nowogrodu Wielkiego przez Ruryka w 862 roku uważa się za początek historii Rusi. Ruryk zdołał skupić pod swymi rządami część Normanów, plemion wschodniosłowiańskich oraz plemion ugrofińskich i utworzył pierwsze państwo ruskie – Ruś Nowogrodzką. Ruryk był także założycielem dynastii Rurykowiczów, która sprawowała rządy na Rusi do 1598 roku.

Wyprawa następcy Ruryka, księcia nowogrodzkiego Olega Mądrego, na Kijów (882) doprowadziła do zjednoczenia północnych i południowych księstw oraz powstania Rusi Kijowskiej poprzez przeniesienie stolicy z Nowogrodu Wielkiego do Kijowa. Była ona na początku luźnym związkiem księstw, które ok. 2 połowy XI wieku zachowały szeroką autonomię. Książęta kijowscy Oleg i Igor Rurykowicze podpisali z Bizancjum układy handlowe, które gwarantowały krajowi zyskowny handel.

Okres świetności Rusi Kijowskiej przypada na czas rządów Włodzimierza Wielkiego (960-1015), który za swego panowania dokonał chrztu Rusi w roku 988 i Jarosława Mądrego (978-1054). Jarosław I Mądry umocnił pozycję Kościoła na Rusi Kijowskiej. Ustanowione przez niego zasady dziedziczenia tronu w oparciu o regułę senioratu (władzę ma sprawować najstarszy męski przedstawiciel rodu [senior]) nie zapobiegły rozpadowi politycznej jedności kraju. W roku śmierci Jarosława (1054) dokonał się rozłam chrześcijaństwa na rzymskokatolickie i prawosławne. Po jego śmierci Ruś Kijowska weszła w okres rozbicia dzielnicowego (skąd my to znamy?).

Ruś Kijowska po śmierci Jarosława Mądrego; źródło: angielska Wikipedia.

W latach 1237-1240 Batu-chan dokonał inwazji na Ruś. 6 grudnia 1240 roku zdobył i zburzył Kijów, mordując i uprowadzając w niewolę jego mieszkańców. Podbił wówczas wszystkie ziemie będące pod jurysdykcją władców ruskich z wyjątkiem księstw Połockiego, Pińskiego i Republiki Nowogrodzkiej. Mongołowie nie sprawowali bezpośrednich rządów w podległych księstwach, ograniczając się do zatwierdzania kandydatów do tronów książęcych, którzy pełnili funkcje zwierzchnie nad resztą książąt z tytułem wielkiego księcia i którzy mieli prawo zwracania się o pomoc do chana Złotej Ordy.

W XIII wieku Księstwo Halicko-Włodzimierskie stało się, wobec zniszczenia Kijowa i Rusi centralnej, drugim obok państw tzw. Rusi Zaleskiej (Twer, Włodzimierz nad Klaźmą, Moskwa, Republika Nowogrodu) ruskim ośrodkiem państwowym, prowadzącym samodzielną politykę dynastyczną i zagraniczną oraz podejmującym próby zjednoczenia Rusi. W grudniu 1253 roku książę halicko-włodzimierski Daniel I (założyciel Lwowa) został koronowany w Drohiczynie przez legata papieskiego na króla Rusi. Daniel Halicki związał się małżeństwami dynastycznymi z Piastami mazowieckimi.

W 1338 roku potomek Daniela I, Bolesław Jerzy I, książę i pan Rusi, szukając pomocy przeciwko bojarom (klasa panująca Rusi), zawarł układ z Kazimierzem Wielkim i uznał go za dziedzica Rusi. W 1349 roku, po ponownej wyprawie zbrojnej, Kazimierz Wielki przyłączył do Korony Ruś Czerwoną ze Lwowem i Haliczem. Wołyń z Łuckiem i Włodzimierzem zajął książę litewski Lubart.

W wyniku ostatecznych rozgraniczeń dawne terytoria księstwa zostały podzielone pomiędzy Koronę (Ruś Czerwona) i Wielkie Księstwo Litewskie, które zatrzymało Wołyń i Podole kamienieckie, zaś król Polski przyjął tytuł księcia Rusi, co podkreślało odrębny charakter wcielonych terytoriów. Ten stan utrzymał się do unii lubelskiej (1569), gdy do Rusi Czerwonej dołączył Wołyń, Podole i pozostałe ziemie na Ukrainie.

Kozacy

Kozacy zaporoscy (kozacy niżowi) to społeczność zorganizowana na sposób wojskowy, której początki sięgają XV wieku i związane są z południowo-wschodnimi kresami WKL. Centrum Kozaczyzny znajdowało się na Zaporożu – nizinnym, stepowym kraju położonym w dolnym biegu Dniepru za ciągnącymi się na długości 80 km odcinkami skalnych progów rzecznych. Mówiono o nich porohy, stąd kraj za porohami – Zaporoże oraz Kozacy zaporoscy. Kozacy odegrali ważną rolę w dziejach Europy wschodniej, zwłaszcza Ukrainy, Polski i Rosji. Szczyt rozwoju ich organizacji przypada na XVII wiek, gdy przez pewien czas stanowili samodzielny czynnik polityczny. Od ugody zborowskiej (1649) Kozacy posiadali system autonomicznych rządów określanych jako Hetmanat. Kozaczyznę zaporoską zlikwidowała w latach 1775-1780 caryca Katarzyna II. Dzisiejsza Ukraina uznaje dzieje Kozaków za integralną część własnej historii i jedno z najważniejszych źródeł tożsamości narodowej.

Obszar Hetmanatu (fiolet), Siczy (sepia), Ukrainy Słobodzkiej (zieleń) w połowie XVIII wieku; źródło: Wikipedia.

Powstania kozackie – przyczyny

26 maja 1569 roku włączono do Korony województwo wołyńskie, 6 czerwca województwo kijowskie i bracławskie (wschodnia część Podola), a później, z tak okrojonym do połowy Wielkim Księstwem Litewskim, zawarto 1 lipca unię. Szlachta rusińska otrzymała przywileje identyczne z przywilejami polskiej szlachty. Status prawny tych ziem był zbliżony do autonomii. Językiem urzędowym nadal miał być język ruski, a szlachta ruska uzyskała miejsce w sejmie. Pomimo rozległych swobód przyznanych Rusinom doszło do niezadowolenia społecznego, które miało pewien wpływ na późniejsze powstania kozackie przeciw Rzeczypospolitej, z których najważniejszym było powstanie Chmielnickiego (1648-1654).

Skoro było tak dobrze, jak pisze Wikipedia, to dlaczego było tak źle? Cały urok Wikipedii polega na tym, że w jednym miejscu pisze tak, a w innym zupełnie inaczej:

„Właściwe rządy sprawowały rody magnackie (gł. Wiśniowieccy, Zasławscy, Ostrogscy), złożone ze spolonizowanej szlachty ruskiej i zarządzające ogromnymi latyfundiami. Ich polonizacja motywowana była często ambicjami politycznymi i nieodłącznie związana z porzuceniem prawosławia. Ukraińska historiografia właśnie im przypisuje główną odpowiedzialność za wybuch buntów – ich zaborcza i ekspansywna polityka rolna miała prowadzić do stałego podnoszenia powinności pańszczyźnianych i wpędzać chłopstwo w nędzę. W ten sposób nawarstwiała się nienawiść tzw. prostego ludu do warstw uprzywilejowanych, oparta również na uprzedzeniach narodowościowych i religijnych.”

Wikipedia całej prawdy napisać nie może. Henryk Rolicki w książce Zmierzch Izraela (1932) pisze:

»Możnowładcy na wschodzie oddali kozactwo w pacht rozwydrzonemu żydostwu. W liście do Władysława IV, czytanym już po śmierci króla na sejmie konwokacyjnym (1648), Chmielnicki skarży się na ucisk ze strony magnatów, po czym pisze:

„Czem rozzuchwaleni żydzi takie nam zbytki czynią, że i w tureckiej niewoli niepodobna, aby chrześcijanie takie biedy mieli ponosić”. – Miscellanea Adam Mniszek, Rękopis Bibl. Ossol.

Jakie to biedy doznawane były od żydów?

„Trzy domy magnackie kolonizowały Ukrainę i Małą Ruś: Koniecpolscy, Wiśniowieccy i Potoccy, którzy nałożone na kozaków uciążliwe podatki wypuszczali w dzierżawę swoim plenipotentom żydowskim. Kozacy musieli opłacać podatek od każdego nowonarodzonego dziecka, od każdej świeżo zaślubionej pary. Aby nie można było ominąć tej daniny, arendarze żydowscy przechowywali u siebie klucze od kościołów greckich i ilekroć duchowny miał chrzcić dziecko lub połączyć ślubem jakie stadło, musiał o nie prosić arendarza, który je wręczał dopiero po uiszczeniu daniny”. – Henryk Graetz Historia żydów. (a więc żydowski historyk widzi dualizm: Ukraina i Mała Ruś – przyp. W.L.)

Po wybuchu powstania jeden z jego wodzów, Krzywonos, w liście do ks. Dominika Zasławskiego radził żydów „aż do Wisły zawrócić, bo ta wojna zaczęła się od żydów”. – Miscellanea Adam Mniszek, Bibl. Ossol.

Hasłem, którym Chmielnicki rozagitował tłumy było „Polacy oddali nas w niewolę przeklętemu nasieniu żydowskiemu”. – Henryk Graetz Historia żydów.

Toteż całe kozactwo i zbuntowany lud ruski rzucił się przede wszystkim na żydów, a potem na szlachtę, która ich żydom oddała. Ofiarą padło także wielu księży katolickich, z czego ukuli później historycy zarzut, że przyczyną buntu była zbyt obcesowa propaganda katolicka. Sądzę jednak, że nie trzeba aż tak daleko idących przypuszczeń, aby wyjaśnić zwrócenie się kozaków przeciw duchowieństwu katolickiemu.«

Z kolei Stanisław Staszic w artykule O przyczynach szkodliwości żydów i środkach usposobienia ich, aby się społeczeństwu użytecznymi stali pisze:

„Któż się z nas nie przypatrzył do jakiego stopnia zuchwałości gwałtowność żydów wzniosła się na Podolu i na Ukrainie, gdy z włościan żaden ojciec nie mógł rozporządzić postanowieniem swoich dzieci, żadna nie mogła pójść za mąż, jeżeli żyd nie dał pozwolenia, jeżeli żydowi nie opłaciła kunicy.” Opłacić kunicę – uiścić opłatę pańszczyźnianą.

Utrata Ukrainy naddnieprzańskiej

W styczniu 1654 roku Hetmanat w ugodzie perejasławskiej poddał Ukrainę naddnieprzańską pod władzę cara Rosji z zachowaniem autonomii i przywilejów kozackich. Konsekwencją ugody była długoletnia (1654-1667) wojna Rzeczpospolitej z Carstwem Rosyjskim, toczona na obszarze Rzeczpospolitej po środkową Wisłę. W 1658 roku została zawarta pomiędzy Hetmanatem a Rzeczpospolitą unia hadziacka, przekreślająca podległość Ukrainy od Rosji i ustanawiająca Księstwo Ruskie jako trzeci człon Rzeczypospolitej (obok Korony i Litwy). Postanowienia unii nie weszły jednak w życie. Kończący działania wojenne rozejm andruszowski z 1667 roku rozstrzygał, że Rzeczpospolita utraciła na rzecz Rosji Zadnieprze, czyli województwo czernihowskie i większość (ok. 140 tys. km2) województwa kijowskiego. Podział Ukrainy pomiędzy Rzeczpospolitą a Carstwo Rosyjskie został potwierdzony w 1686 roku traktatem Grzymułtowskiego, który oprócz cesji Zadnieprza uznawał władze Rosji nad Kijowem i jego okręgiem. Również w 1686 roku prawosławna metropolia kijowska, podległa dotąd Patriarchatowi Konstantynopola, została podporządkowana Patriarchatowi Moskiewskiemu.

Mapa Rzeczypospolitej Obojga Narodów

Na powyższej mapie widać ziemie utracone po rozejmie andruszowskim w 1667 roku. Nie tylko województwo czernichowskie i część województwa kijowskiego, ale też i województwo smoleńskie i Inflanty. Źródło mapy: Wikipedia.

Tak więc Ukraina naddnieprzańska, a właściwie Zadnieprze, czyli to, co jest obecnie Ukrainą wschodnią i częściowo środkową zostaje przy Rosji, a zachodnia Ukraina, czyli wschodnia Galicja pozostaje w granicach Rzeczpospolitej. To, co stanowiło wcześniej Kaganat Chazarski, stopniowo przejmuje Rosja i osiedla tam ludność rosyjską. Na ziemiach byłego Chanatu Krymskiego powstaje gubernia taurydzka, która obejmuje obszar dzisiejszej południowej Ukrainy i Krym. To właśnie tam tate Dmytro Doncowa „odziedziczył” ponad 1600 hektarów ziemi. Skoro usuwano ludność pochodzenia tureckiego, to pojawiło się wiele „bezpańskiej” ziemi.

Po rozbiorach Rzeczpospolitej Galicja wschodnia dostaje się w ręce Austriaków i przez ponad sto lat należy do Europy, a Ukraina wschodnia przez ponad dwieście lat należy do Rosji. W 2014 roku w Kijowie Kozacy, podpuszczeni przez Amerykanów, powiedzieli, że oni chcą do Europy, a Rosjanie ze wschodniej Ukrainy odpowiedzieli, że oni chcą do Rosji. I tak to się zaczęło.

Tworzenie się nacjonalizmu ukraińskiego

Amerykański historyk John Armstrong, jak pisze Wikipedia, uważa, że pierwszych śladów tworzenia się ideologii ukraińskiego nacjonalizmu należy doszukiwać się w twórczości pisarzy ukraińskich: Tarasa Szewczenki, Iwana Franki, Mykoły Kostomarowa oraz w szczególności historyka Mychajła Hruszewskiego, który być może bardziej niż ktokolwiek inny zasługuje na tytuł ojca ukraińskiego nacjonalizmu. Wskazuje on, że inspiracją dla początków tej ideologii mógł być również dziewiętnastowieczny nacjonalizm niemiecki, a także działalność ludności polskiej w Galicji. Tezę o dziewiętnastowiecznych korzeniach nacjonalizmu ukraińskiego podziela historyk ukraiński Jarosław Hrycak, który za obszar jego formowania uważa austriacką Galicję. Jego zdaniem podstawową inspiracją dla rozwoju ruchu narodowego Ukraińców stanowiło przekonanie o związku Ukrainy z Europą Zachodnią oraz naśladownictwo polskiego nacjonalizmu. Pierwszym przedstawicielem nowoczesnego nacjonalizmu był Mykoła Michnowśkij (mason, jak pisze Wikipedia), który przed I wojną światową postulował powstanie niepodległego państwa ukraińskiego. Sformułował on hasło: „Ukraina dla Ukraińców”.

W połowie XIX wieku szerszego znaczenia nabiera wpływ Naddniestrza na Galicję Wschodnią. Pierwszym zwolennikiem połączenia był Pantelejmon Kulisz, członek Bractwa Cyryla i Metodego. Prześladowany przez władze rosyjskie, przeniósł się do Lwowa w 1891 roku. Kolejnymi byli Mychajło Drahomanow i Mychajło Hruszewski. Na początku XX wieku działali we Lwowie kolejni zwolennicy połączenia obu ziem – Dmytro Antonowycz, Wołodymir Wynnyczenko, Symon Petlura. Przedstawiciele „Wielkiej Ukrainy” rozpoczęli działalność w galicyjskim ruchu spółdzielczym i studenckim. Działania tych, jak i wielu innych osób, miały wpływ na rozwój poczucia narodowego Ukraińców galicyjskich. Po wykształceniu się bloków polityczno-militarnych (Ententa i Państwa Centralne) w pierwszej dekadzie XX wieku, Galicja została uznana przez nacjonalistów ukraińskich za „Piemont Ukrainy”, a państwa centralne za siłę, przy pomocy której oderwie się Ukrainę Naddniestrzańską od Rosji i połączy z Galicją, tworząc niepodległe państwo ukraińskie.

Dzisiejsza Ukraina dzieje Kozaków uznaje za integralną część własnej historii i jedno z najważniejszych źródeł tożsamości narodowej. Czasopismo Prowodu Ukraińskich Nacjonalistów Rozbudowa nacji z listopada-grudnia 1930 roku zapowiadała krwawy przebieg „rewolucji narodowej”:

Kiedy nadejdzie ten nowy, wielki dzień, będziemy bez litości. Nie będzie żadnego zawieszenia broni, nie powtórzy się ani perejasławska, ani hadziacka umowa – przyjdzie nowy Żeleźniak, nowy Gonta. Nie będzie miłosierdzia ani dla wielkiego, ani dla małego, a poeta zaśpiewa: „I zarżnął ojciec syna”. (…) Tylko w morzu krwi, tylko bezwzględnością, tylko w jednym żelaznym szeregu i z jednym wodzem wywalczymy sobie prawa człowieka.

Maksym Żeleźniak i Iwan Gonta są odpowiedzialni za tzw. rzeź humańską. 21 czerwca 1768, po opanowaniu zamku w Humaniu (najdalej wysunięte na południowy-wschód miasto I RP – przyp. W.L.), wymordowali w mieście w ciągu jednego dnia około 20 tysięcy Polaków, Żydów, księży katolickich i unickich oraz innych ludzi szukających tam ratunku. Obaj są bohaterami poematu wieszcza narodowego Tarasa Szewczenki Hajdamacy.

Pod koniec 2009 roku w telewizji ukraińskiej podczas emisji popularnonaukowego serialu Historia ziem ukraińskich, którego sponsorem był Browar Lwowski pojawiło się sformułowanie „Lach, Żyd i sobaka, wse wira odnaka”, którego używało ruskie chłopstwo i hajdamacy podczas wieszania na szubienicy Polaków i Żydów, przy których na wspólnej belce dla pohańbienia zwłok wieszano także psa. Skandal wywołał odcinek tego serialu poświęcony rzezi humańskiej, który zachęcał do poznania „chwalebnej przeszłości ojczyzny”. W odcinku tym ataman Żeleźniak po zdobyciu miasta, posilając się piwem „Lwowskie” powiesił na kościelnej wieży „Lacha, Żyda i psa – bo ich wiara jednaka”. – Wikipedia.

Po rewolucji

Po rewolucji lutowej w Rosji w 1917 roku powstaje Ukraińska Republika Ludowa. Przetrwała cztery lata. W tym czasie na terenie byłego Hetmanatu działa Żyd Nestor Machno, który odwołuje się do kozackiej tradycji, ubiera się po kozacku i po kozacku wyrzyna wszystkich, którzy stają mu na drodze. Gdy w 1922 roku Związek Radziecki już się jakoś ogarnął, powstała Ukraińska Federacyjna Socjalistyczna Republika Radziecka, która obejmowała tereny dzisiejszej środkowej i wschodniej Ukrainy. Stało się tak, pomimo że ludność wschodniej i południowej Ukrainy chciała być w Rosyjskiej Federacyjnej Socjalistycznej Republice Radzieckiej. Jednak Lenin lepiej wiedział, co zrobić, by stworzyć zarzewie przyszłego konfliktu. To jest podstawa żydowskiego działania – tak tworzyć państwa, tak wykreślać ich granice, by skłócać narody.

Po II wojnie światowej „europejska” część Ukrainy, czyli Galicja wschodnia, połączyła się z azjatycką, czyli rosyjską częścią. Ale tego było jeszcze za mało. W 1954 roku, w trzechsetną rocznicę ugody perejasławskiej, Nikita Chruszczow podarował Ukraińskiej Republice Radzieckiej Krym. Nikita pewnie był za durny, by wpaść na taki pomysł, ale Żydzi rządzący Związkiem Radzieckim, już nie. Po jego rozpadzie, który to rozpad ci Żydzi zaprogramowali, powstało niepodległe państwo ukraińskie. I to niepodległe państwo, którego tak pragnęli Ukraińcy i o które tak „walczył” batko Machno i batko Bandera, chce wstąpić do unii europejskiej i NATO, czyli zrzec się niepodległości. Ci „dumni” Kozacy, którzy są takim narodem, który nie poddaje się nikomu, teraz chcą się poddać unii europejskiej i nawet niektórzy giną za niewolę waszą i naszą.

Wnioski

Mamy więc na Ukrainie cztery narody: rusiński, kozacki, rosyjski i żydowski. Może jest ich więcej, ale te są podstawowe. Do nas napływają, jako obywatele ukraińscy, Rusini, Kozacy i Żydzi. Nie wiemy w jakich proporcjach. Obawiam się jednak, że przeważają Kozacy i Żydzi. Nie jest więc tak, jak chcą nas niektórzy przekonywać, cytując Sienkiewicza końcowe zdanie z „Ogniem i mieczem”, że Nienawiść wrosła w serca i zatruła pobratymczą krew. Nie jest to żadna pobratymcza krew, a nienawiść jest jak najbardziej, o czym zapewne jeszcze nie raz przekonamy się.

Kalendarz

Kupiłem sobie kalendarz, taki ścienny, na nowy rok – „Góry świata”, widoki gór z wszystkich kontynentów. Wprawdzie z Afryki jest widok wulkanu Kilimandżaro, a wulkany mają zupełnie inną genezę niż góry, ale to drobiazg. Wulkan to też góra i jama to także góra – Fudżijama. Ważne są napisy. To, że na naszych kalendarzach, oprócz polskich nazw miesięcy i tygodni, umieszczane są też ich nazwy po angielsku i niemiecku nie dziwi – wszak „jesteśmy w Europie”. Tym razem zaszła jednak zmiana, bo doszedł język ukraiński. Niby drobiazg, ale świadczący o tym, że coś w naszej rzeczywistości się zmienia. Po co język ukraiński? Dla tych licznych Ukraińców, którzy tu już mieszkają? Gdy ktoś przyjeżdża do obcego kraju i chce w nim mieszkać, to uczy się języka tego kraju. Jest to naturalne. A jeśli ktoś chce w takim kraju wprowadzić drugi język urzędowy, to zaczyna od takich drobiazgów. To nie jest coś, czego można dokonać z dnia na dzień. To jest proces rozłożony na lata.

Jakiś czas temu jeden z polityków stwierdził, wypowiadając się również w imieniu innych, że oni chcą stworzyć z Ukraińców polską inteligencję. Z tego, co mi wiadomo, to polską inteligencję tworzą Żydzi, którzy jeszcze przed powstaniem styczniowym w 1863 roku postanowili, że nią zostaną i cel ten, m.in. poprzez wywołanie tego powstania, zrealizowali. O co więc tu chodzi?

Od pewnego czasu zauważyłem, że pojawiają się na YouTube vlogi młodych Ukrainek, które opowiadają o swoich wrażeniach z pobytu w Polsce, ale nie tylko. Jest taki, na którym jedna z nich opowiada różne ciekawostki z życia polskich aktorów. Na innym jakiś Ukrainiec opowiada i pokazuje stan grobów tych, którzy już umarli. Jest też kanał historyczny, na którym zachwala się ideę Rzeczypospolitej Trojga Narodów, jako dobry sposób na obronę przed Rosją. Są też inne, na których słyszę akcent ukraiński. A to wszystko wchodzi mi bez mojego udziału i szukania tego typu vlogów czy kanałów. One wszystkie mają po, co najmniej, kilkanaście czy kilkadziesiąt tysięcy wejść. To już sporo. Tak sobie pomyślałem: czy to Ukraińcy są tacy dynamiczni i przedsiębiorczy? Skąd mają pieniądze na takie inwestycje, bo to jest inwestycja. Jeśli prowadzą takie vlogi czy kanały, to nie mogą pracować gdzie indziej, bo to wymaga czasu i zaangażowania. Nie da się tego robić po godzinach. Ale akcent ukraiński słyszę też w Polskim Radiu, o czym wspomniałem w poprzednim blogu. Skoro jest to, w pewnym sensie, zmasowana akcja i na szeroką skalę, to nie dzieje się to spontanicznie i nie może to być dziełem przypadkowych ludzi. To wymaga skoordynowanego działania wielu osób i pieniędzy. I dopiero, gdy to skojarzyłem, zrozumiałem, że to nie Ukraińcy, tylko ukraińscy Żydzi, choć mogą też wysługiwać się Ukraińcami. Dlatego poprzedni blog był o tym, jak jest zorganizowana żydowska diaspora w Ameryce. Podobnie jest ona zorganizowana w Polsce i dzięki temu możliwe jest robienie z „Ukraińców” polskiej inteligencji.

Relacje polsko-ukraińskie są od wieków zatrute jakimś jadem, który ktoś wstrzyknął obu nacjom i nadal wstrzykuje im dawki przypominające. Dziel i rządź – uniwersalna, ponadczasowa zasada. Obecnie została ona jeszcze wzbogacona o segregację sanitarną: lepsi – zaszczepieni i gorsi – niezaszczepieni.

Jak zwykle wypada zacząć od początku i chociaż trochę poznać historię tego, co działo się na wschód od naszych granic.

Napływ Słowian w dorzecze Dniepru i Dźwiny rozpoczął się w V lub VI wieku n.e. Wyprawy handlowe Dźwiną, Dnieprem, Wołgą i Donem zetknęły z plemionami słowiańskimi podróżujących tędy kupców i wojowników normańskich oraz chazarskich.

Kaganat Chazarski w latach 650-850; źródło: Wikipedia.

W VII wieku ziemie w środkowym i górnym dorzeczu Dniepru dostały się na ponad dwa wieki pod panowanie koczowniczych Chazarów. W okresie największego rozkwitu państwa chazarskiego w VIII wieku kaganowi chazarskiemu płaciło trybut (podatek) 25 plemion i księstw, w tym władca Kijowa. W drugiej połowie IX wieku Kaganat został zdobyty przez Waregów, którzy przenieśli swoją siedzibę do Kijowa.

Kaganat Chazarski, Chazaria – państwo chazarskie powstałe w II połowie VII wieku w wyniku rozpadu kaganatu zachodniotureckiego położonego nad Wołgą i Donem. Władcą kaganatu, czyli federacji koczowniczych plemion był kagan – zwierzchnik arystokracji i ludu. Władcy uzależnionych plemion płacili kaganowi trybut i dostarczali niezbędnych kontyngentów wojskowych. Kronikarze arabscy piszą o dualizmie najwyższej władzy chazarskiej. Wielki Kagan, który pokazywał się poddanym jedynie cztery razy w roku, miał swojego zastępcę, kagan-bega, malika, który dowodził wojskiem i kierował sprawami państwa, czyli posiadał rzeczywistą władzę. Tak pisze Wikipedia. A może było odwrotnie, kagan-beg tylko wykonywał rozkazy, a prawdziwa władza była ukryta.

Wielki Kagan, który pochodził zazwyczaj z rodziny dynastycznej, a od IX wieku musiał być wyznawcą judaizmu, władał państwem przez okres czterdziestu lat, po którym był zwalniany bądź zabijany. Jako posiadacz boskiej siły był gwarantem pomyślności poddanych. W grodzie Itil, stolicy kaganatu, rezydowało siedmiu sędziów: po dwóch dla wyznawców islamu, chrześcijaństwa i judaizmu oraz jeden dla pogan.

Pierwszymi historycznymi władcami ruskimi byli prawdopodobnie Normanowie (książę Ruryk I), którzy przybyli na późniejsze ziemie ruskie przed rokiem 860. Założenie Nowogrodu Wielkiego przez Ruryka w 862 roku uważa się za początek historii Rusi. Ruryk zdołał skupić pod swymi rządami część Normanów, plemion wschodniosłowiańskich oraz plemion ugrofińskich i utworzył pierwsze państwo ruskie – Ruś Nowogrodzką. Ruryk był także założycielem dynastii Rurykowiczów, która sprawowała rządy na Rusi do 1598 roku.

Księstwa Rusi Kijowskiej po 1054 roku; źródło: Wikipedia.

Wyprawa następcy Ruryka, księcia nowogrodzkiego Olega Mądrego, na Kijów (882) doprowadziła do zjednoczenia północnych i południowych księstw oraz powstania Rusi Kijowskiej poprzez przeniesienie stolicy z Nowogrodu Wielkiego do Kijowa. Była ona na początku luźnym związkiem księstw, które ok. II połowy XI wieku zachowały szeroką autonomię. Książęta kijowscy Oleg i Igor Rurykowicze podpisali z Bizancjum układy handlowe, które gwarantowały krajowi zyskowny handel.

Decydujący cios kaganatowi, po którym już nie wrócił do dawnej potęgi, zadał w 965/966 roku władca Rusi Kijowskiej Światosław I. W czasie ruskiej wyprawy zbrojnej zniszczył najważniejsze ośrodki chazarskie: Itil (położony w delcie Wołgi), Samandar i Sarkel, co położyło kres państwowości chazarskiej.

Książę Włodzimierz I Wielki (958-1015) w 988 roku przyjął chrzest i uczynił z chrześcijaństwa obrządku greckiego oficjalną religię państwową. Panujący w latach 1019-1054 Jarosław I Mądry umocnił pozycję Kościoła na Rusi Kijowskiej. Ustanowione przez niego zasady dziedziczenia tronu w oparciu o regułę senioratu (władzę ma sprawować najstarszy męski przedstawiciel rodu [senior]) nie zapobiegły rozpadowi politycznej jedności kraju. W roku śmierci Jarosława (1054) dokonał się rozłam chrześcijaństwa na rzymskokatolickie i prawosławne.

W XII wieku Ruś Kijowska podzieliła się na konkurujące ze sobą dzielnice. Na północy powstała Republika Nowogrodzka, na północnym zachodzie – Księstwo Połockie, na południowym zachodzie – Księstwo Księstwo Halicko-Włodzimierskie. W centralnej części powstały Księstwa Kijowskie, Turowskie i Smoleńskie, na północnym wschodzie księstwa Rostowsko-Suzdalskie i Riazańskie, na południowym wschodzie – Czernihowskie i Perejasławskie. Z czasem uległy one dalszemu rozdrobnieniu, przy czym książęta, którym udało się zawładnąć Kijowem, stali wyżej w hierarchii feudalnej od pozostałych książąt i posługiwali się tytułem wielkiego księcia.

W latach 1237-1240 Batu-chan dokonał inwazji na Ruś. 6 grudnia 1240 roku zdobył i zburzył Kijów, mordując i uprowadzając w niewolę jego mieszkańców. Podbił wówczas wszystkie ziemie będące pod jurysdykcją władców ruskich z wyjątkiem księstw Połockiego, Pińskiego i Republiki Nowogrodzkiej. Mongołowie nie sprawowali bezpośrednich rządów w podległych księstwach, ograniczając się do zatwierdzania kandydatów do tronów książęcych, którzy pełnili funkcje zwierzchnie nad resztą książąt z tytułem wielkiego księcia i którzy mieli prawo zwracania się o pomoc do chana Złotej Ordy.

Tytuł wielkiego księcia był związany z obowiązkiem podatkowym (trybutem) wobec chanatu (forma monarchii). Wielki książę był inkasentem daniny na rzecz chana, płacił ją osobiście i bezpośrednio oraz windykował z podległych książąt ruskich. Z tego powodu znaczna część Rusi zachodniej i centralnej poddała się w XIV wieku władcy Wielkiego Księstwa Litewskiego, który nie płacił trybutu na rzecz chana.

W XIII wieku Księstwo Halicko-Włodzimierskie stało się, wobec zniszczenia Kijowa i Rusi centralnej, drugim obok państw tzw. Rusi Zaleskiej (Twer, Włodzimierz nad Klaźmą, Moskwa, Republika Nowogrodu) ruskim ośrodkiem państwowym, prowadzącym samodzielną politykę dynastyczną i zagraniczną oraz podejmującym próby zjednoczenia Rusi. W grudniu 1253 roku książę halicko-włodzimierski Daniel I (założyciel Lwowa) został koronowany w Drohiczynie przez legata papieskiego na króla Rusi. Daniel Halicki związał się małżeństwami dynastycznymi z Piastami mazowieckimi.

W 1338 roku potomek Daniela I, Bolesław Jerzy I, książę i pan Rusi, szukając pomocy przeciwko bojarom (klasa panująca Rusi), zawarł układ z Kazimierzem Wielkim i uznał go za dziedzica Rusi. W 1349 roku, po ponownej wyprawie zbrojnej, Kazimierz Wielki przyłączył do Korony Ruś Czerwoną ze Lwowem i Haliczem. Wołyń z Łuckiem i Włodzimierzem zajął książę litewski Lubart.

Wielkie Księstwo Litewskie w XIII-XV wieku; źródło: Wikipedia.

Na powyższej mapie widać, że Kaganat Krymski, to miejsce, w którym formowała się w XV wieku społeczność wojskowa Kozaków zaporoskich. Czy to by oznaczało, że państwo chazarskie miało swój udział w jej tworzeniu?

W wyniku ostatecznych rozgraniczeń dawne terytoria księstwa zostały podzielone pomiędzy Koronę (Ruś Czerwona) i Wielkie Księstwo Litewskie, które zatrzymało Wołyń i Podole kamienieckie, zaś król Polski przyjął tytuł księcia Rusi, co podkreślało odrębny charakter wcielonych terytoriów. Ten stan utrzymał się do unii lubelskiej (1569), gdy do Rusi Koronnej dołączył Wołyń, Podole i pozostałe ziemie na Ukrainie.

W 1320 roku, po klęsce Księstwa Kijowskiego w bitwie nad rzeką Irpień, Litwa przejściowo uzależniła od siebie Kijowszczyznę. Rurykowicze kijowscy zostali pozbawieni władzy. W XIII i XIV wieku większość zachodnich księstw ruskich przeszła w strefę wpływów nabierającej znaczenia Litwy. Po upadku Księstwa Halicko-Włodzimierskiego, stanowiącego przeciwwagę dla wpływów litewskich, większość ziem należących do Rusi Zachodniej i Centralnej została w konsekwencji podporządkowana WKL. Stąd rywalizacja księstw Rusi północnej, później Wielkiego Księstwa Moskiewskiego z WKL, a po unii lubelskiej Carstwa Moskiewskiego z Rzeczpospolitą Obojga Narodów.

W latach 1331-1362 Księstwo kijowskie znajdowało się we władzy Rurykowiczów podporządkowanych Złotej Ordzie. W 1362 roku wielki książę Olgierd Giedymowicz po bitwie nad Sinymi Wodami zajął i wcielił do WKL Kijów. Bezpośrednie wcielenie księstw ruskich do WKL (usunięcie książąt lokalnych) nastąpiło dopiero po zawarciu unii polsko-litewskiej w 1385 roku.

5 marca 1569 roku, w przededniu unii lubelskiej (1 lipca 1569), sejm koronny, przy aprobacie posłów z Podlasia, przegłosował włączenie województwa podlaskiego do Korony. 26 maja 1569 roku włączono do Korony z terytorium WKL, edyktem Zygmunta Augusta jako dziedzicznego wielkiego księcia litewskiego, województwo wołyńskie, a 6 czerwca województwo kijowskie i bracławskie. Unia lubelska powołała Rzeczpospolitą jako związek państwowy dwóch równorzędnych podmiotów: Korony i Litwy. W tym samym czasie władcy Wielkiego Księstwa Moskiewskiego, przyjmując tytuł „Cara Wszechrusi”, nie uznawany przez WKL i Koronę, rozpoczęli rywalizację z Rzeczpospolitą o władzę nad ziemiami dawnej Rusi Kijowskiej, wchodzącymi w skład Korony i Litwy.

Rzeczpospolita Obojga Narodów w granicach z 1635 roku oraz ziemie utracone na wschodzie w latach 1657-1686; źródło: Wikipedia.

W 1596 roku w wyniku unii brzeskiej większość biskupów Cerkwi prawosławnej w granicach Rzeczypospolitej przyjęła zwierzchnictwo papieża. Wobec oporu wiernych za panowania Władysława IV została przywrócona autokefaliczna struktura Cerkwi prawosławnej w Rzeczypospolitej, Cerkwi podległej kanonicznie patriarchatowi Konstantynopola.

W drugiej połowie XVI wieku na pograniczu Naddnieprza, tzw. Dzikich Polach (historyczna nazwa Zaporoża), uformowała się społeczność wojskowa Kozaków zaporoskich, chroniąca pogranicze przed Tatarami i uczestnicząca w wojnach pierwszej połowy XVII wieku w ramach wojsk Rzeczypospolitej. Kozaczyzna od końca XVI wieku była jednocześnie ośrodkiem powstań kozackich w obronie swego niezależnego statusu, a z czasem i statusu ludności ruskiej w Rzeczypospolitej.

Mapa hipsometryczna Ukrainy; źródło: Wikipedia.

Kozacy zaporoscy (kozacy niżowi) to społeczność zorganizowana na sposób wojskowy, której początki sięgają XV wieku i związane są z południwo-wschodnimi kresami WKL. Centrum Kozaczyzny znajdowało się na Zaporożu – nizinnym, stepowym kraju położonym w dolnym biegu Dniepru za ciągnącymi się na długości 80 km odcinkami skalnych progów rzecznych. Mówiono o nich porohy, stąd kraj za porohami – Zaporoże oraz Kozacy zaporoscy. Kozacy odegrali ważną role w dziejach Europy wschodniej, zwłaszcza Ukrainy, Polski i Rosji. Szczyt rozwoju ich organizacji przypada na XVII wiek, gdy przez pewien czas stanowili samodzielny czynnik polityczny. Kozaczyznę zaporoską zlikwidowała w latach 1775-1780 caryca Katarzyna II. Dzisiejsza Ukraina uznaje dzieje Kozaków za integralną część własnej historii i jedno z najważniejszych źródeł tożsamości narodowej.

Na Dnieprze, na trudno dostępnych wyspach, Kozacy budowali ufortyfikowane obozy zwane siczami, w których obywały się rady kozackie, gdzie przyjmowano gości z zewnątrz, gdzie pewna część „rycerskiego bractwa” pozostawała na zimę. Reszta powracała do chutorów (wiejska zagroda na słabo zaludnionych obszarach), wsi i miasteczek. Była również grupa Kozaków na stale osiadła w miasteczkach, często też we własnych posiadłościach ziemskich, a część służyła w prywatnych pocztach magnackich. Dlatego też często stosuje się rozróżnienie na Kozaków zaporoskich (niżowych), grodzkich i dworskich. Społeczność kozacka stanowiła żywioł z trudem podporządkowujący się jakiejkolwiek władzy i nie mieszczący się w ramach podziałów stanowych, na których oparty był system ustrojowy dawnej Rzeczypospolitej. Kozacy uważali się za część państwa i rządzącego nim „narodu politycznego”. Tego statusu konsekwentnie odmawiała im jednak szlachta.

W końcu XVI wieku doszło do serii powstań Kozaków zaporoskich przeciwko Koronie. Pierwszymi były powstanie Kosińskiego (1591-1593) i powstanie Nalewajki (1594-1596). W 1637 roku wybuchło w Naddnieprzu powstanie Pawluka, którego stłumienie doprowadziło do przejściowego ograniczenia praw Kozaczyzny. Najpoważniejszym było powstanie w latach 1648-1655 pod wodzą Bohdana Chmielnickiego. Objęło ono terytorialnie Naddnieprze, Wołyń, Podole, Ruś Czerwoną po Zamość i znaczny obszar WKL. Od ugody zborowskiej (1649) Kozacy posiadali system autonomicznych rządów określanych jako Hetmanat (Hetmańszczyzna) lub Wojsko Zaporoskie. W styczniu 1654 roku Hetmanat w ugodzie perejasławskiej poddał Ukrainę naddnieprzańską pod władzę cara Rosji z zachowaniem autonomii i przywilejów kozackich. Konsekwencją ugody była długoletnia (1654-1667) wojna Rzeczpospolitej z Carstwem Rosyjskim, toczona na obszarze Rzeczpospolitej po środkową Wisłę. W 1658 roku została zawarta pomiędzy Hetmanatem a Rzeczpospolitą unia hadziacka, przekreślająca podległość Ukrainy od Rosji i ustanawiająca Księstwo Ruskie jako trzeci człon Rzeczypospolitej (obok Korony i Litwy). Postanowienia unii nie weszły jednak w życie. Kończący działania wojenne rozejm andruszowski z 1667 roku rozstrzygał, że Rzeczpospolita utraciła na rzecz Rosji Zadnieprze, czyli województwo czernihowskie i większość (ok. 140 tys. km2) województwa kijowskiego. Podział Ukrainy pomiędzy Rzeczpospolitą a Carstwo Rosyjskie został potwierdzony w 1686 roku traktatem Grzymułtowskiego, który oprócz cesji Zadnieprza uznawał władze Rosji nad Kijowem i jego okręgiem. Również w 1686 roku prawosławna metropolia kijowska, podległa dotąd Patriarchatowi Konstantynopola, została podporządkowana Patriarchatowi Moskiewskiemu.

Tak to opisuje Wikipedia, jednak nie dowiemy się z niej, jak to się stało, że takie potężne państwo chazarskie raptem przestało istnieć, a w jego miejsce pojawiły się księstwa ruskie. Pisze, że w drugiej połowie IX wieku Kaganat został zdobyty przez Waregów, którzy przenieśli swoją siedzibę do Kijowa. Decydujący cios kaganatowi, po którym już nie wrócił do dawnej potęgi, zadał w 965/966 roku władca Rusi Kijowskiej Światosław I. Jednak na jednej z map widać, że jeszcze w XV wieku resztki tego państwa zachowały się na Krymie.

Jak pisał w latach 30-tych Adolf Nowaczyński w jednym ze swoich felietonów: „Kaganowicz! Szara eminencja Kaganowicz! prawa ręka dyktatora. Kaganowicz jest bratem rodzonym narzeczonej Józefa Stalina, Rebeki Kaganowicz”. A więc państwo chazarskie przestało istnieć, ale jego wpływy w tym rejonie nadal trwają. Jedne potężne państwa upadają, w ich miejsce powstają nowe, a rządzą zawsze ci sami.

Wikipedia nie pisze, co było przyczyną buntów kozackich. Zresztą nie tylko ona. Tak naprawdę, to nikt o tym nie pisze, a to jest klucz do zrozumienia realiów tamtych czasów i nie tylko tamtych. Bez podania prawdziwych przyczyn wybuchu tych powstań, nie zrozumiemy też nacjonalizmu ukraińskiego i dlaczego doszło do rzezi wołyńskiej. Komuś bardzo zależy na tym, by nienawiść pomiędzy narodami polskim i ukraińskim nie wygasła i stale ją podgrzewa. Obecnie czyni to, nie owijając w bawełnę, mówiąc wprost, że chce zrobić z Ukraińców polską inteligencję. Tylko czy aby na pewno z Ukraińców?

Henryk Rolicki w książce Zmierzch Izraela z 1932 roku pisze:

»Kwestia żydowska w Polsce zaostrzyła się nie tylko dzięki napływowi żydów niemieckich w okresie wojny trzydziestoletniej. Żydostwo zachowywało się bowiem bezwzględnie wobec ludności chrześcijańskiej i prowokowało ją swą zuchwałą postawą.

Czy to nie przypomina nam przypadkiem obecnej sytuacji? Czyż zachowanie rządów wszystkich państw wobec swoich obywateli nie jest zuchwałą postawą?

„Wierząc w przepowiednie kłamliwego Zoharu oczekiwali w r. 1648 przybycia mesjasza i doby zbawienia, w której mieli zapanować nad światem i z tego powodu poczynali sobie bezwzględniej i niefrasobliwiej niż zwykle”. – Hneryk Graetz Historia żydów.

Za tę butę żydowską zapłaciła Rzeczpospolita krwawym buntem Chmielnickiego.

Możnowładcy na wschodzie oddali kozactwo w pacht rozwydrzonemu żydostwu. W liście do Władysława IV, czytanym już po śmierci króla na sejmie konwokacyjnym (1648), Chmielnicki skarży się na ucisk ze strony magnatów, po czym pisze:

„Czem rozzuchwaleni żydzi takie nam zbytki czynią, że i w tureckiej niewoli niepodobna, aby chrześcijanie takie biedy mieli ponosić”. – Miscellanea Adam Mniszek, Rękopis Bibl. Ossol.

Jakie to biedy doznawane były od żydów?

„Trzy domy magnackie kolonizowały Ukrainę i Małą Ruś: Koniecpolscy, Wiśniowieccy i Potoccy, którzy nałożone na kozaków uciążliwe podatki wypuszczali w dzierżawę swoim plenipotentom żydowskim. Kozacy musieli opłacać podatek od każdego nowonarodzonego dziecka, od każdej świeżo zaślubionej pary. Aby nie można było ominąć tej daniny, arendarze żydowscy przechowywali u siebie klucze od kościołów greckich i ilekroć duchowny miał chrzcić dziecko lub połączyć ślubem jakie stadło, musiał o nie prosić arendarza, który je wręczał dopiero po uiszczeniu daniny”. – Henryk Graetz Historia żydów.

Po wybuchu powstania jeden z jego wodzów, Krzywonos, w liście do ks. Dominika Zasławskiego radził żydów „aż do Wisły zawrócić, bo ta wojna zaczęła się od żydów”. – Miscellanea Adam Mniszek, Bibl. Ossol.

Hasłem, którym Chmielnicki rozagitował tłumy było „Polacy oddali nas w niewolę przeklętemu nasieniu żydowskiemu”. – Henryk Graetz Historia żydów.

Toteż całe kozactwo i zbuntowany lud ruski rzucił się przede wszystkim na żydów, a potem na szlachtę, która ich żydom oddała. Ofiarą padło także wielu księży katolickich, z czego ukuli później historycy zarzut, że przyczyną buntu była zbyt obcesowa propaganda katolicka. Sądzę jednak, że nie trzeba aż tak daleko idących przypuszczeń, aby wyjaśnić zwrócenie się kozaków przeciw duchowieństwu katolickiemu.

„Salwandy w swej Histoire de Jean Sobieski Paryż r. 1829 pisze, że wielu socynianów przyłączyło się do kozaków. My wiemy o jednym tylko wypadku, dotyczącym Grzegorza Niemierycza, który podróżował z Ruarusem i Wiszowatym i był autorem polskiej książki Modlitwy i Pieśni wydanej w r. 1653 i kilku rozpraw w języku łacińskim. Mając znaczne posiadłości na Ukrainie, a głównie po lewej stronie Dniepru, w kraju kozaków, przechylał się Niemierycz do kościoła wschodniego i miał namawiać swych współwyznawców do tego samego, spodziewając się przez to pozyskać wielki wpływ na zwolenników tego kościoła i użyć go na posunięcie naprzód sprawy socyniańskiej… Salwandy pisze również, że szlachta socyniańska wywołała powstanie chłopów w okolicach Krakowa i Poznania.” – Hr. W. Krasiński Zarys dziejów reformacji w Polsce.

Jak nam już wiadomo, „bracia” mieli zwykle w swym repertuarze powstania chłopskie, tak „bracia włoscy” jak „bracia niderlandzcy”, „bracia angielscy”, jak „bracia czescy”, „bracia niemieccy”, jak wreszcie „bracia polscy”. Skoro byli wśród kozaków, to na pewno nie zachęcali ich do łagodnego obchodzenia się z duchownymi katolickimi.«

Z kolei Stanisław Staszic w artykule O przyczynach szkodliwości żydów i środkach usposobienia ich, aby się społeczeństwu użytecznymi stali pisze:

„Któż się z nas nie przypatrzył do jakiego stopnia zuchwałości gwałtowność żydów wzniosła się na Podolu i na Ukrainie, gdy z włościan żaden ojciec nie mógł rozporządzić postanowieniem swoich dzieci, żadna nie mogła pójść za mąż, jeżeli żyd nie dał pozwolenia, jeżeli żydowi nie opłaciła kunicy.” Opłacić kunicę – uiścić opłatę pańszczyźnianą.

Skąd się wziął ukraiński nacjonalizm?

Amerykański historyk John Armstrong, jak pisze Wikipedia, uważa, że pierwszych śladów tworzenia się ideologii ukraińskiego nacjonalizmu należy doszukiwać się w twórczości pisarzy ukraińskich: Tarasa Szewczenki, Iwana Franki, Mykoły Kostomarowa oraz w szczególności historyka Mychajła Hruszewskiego, który być może bardziej niż ktokolwiek inny zasługuje na tytuł ojca ukraińskiego nacjonalizmu. Wskazuje on, że inspiracją dla początków tej ideologii mógł być również dziewiętnastowieczny nacjonalizm niemiecki, a także działalność ludności polskiej w Galicji. Tezę o dziewiętnastowiecznych korzeniach nacjonalizmu ukraińskiego podziela historyk ukraiński Jarosław Hrycak, który za obszar jego formowania uważa austriacką Galicję. Jego zdaniem podstawową inspiracją dla rozwoju ruchu narodowego Ukraińców stanowiło przekonanie o związku Ukrainy z Europą Zachodnią oraz naśladownictwo polskiego nacjonalizmu. Pierwszym przedstawicielem nowoczesnego nacjonalizmu był Mykoła Michnowśkij (mason, jak pisze Wikipedia), który przed I wojną światową postulował powstanie niepodległego państwa ukraińskiego. Sformułował on hasło: „Ukraina dla Ukraińców”.

No cóż, można sobie tworzyć teorie, doktoryzować się na nich, wydawać książki i zarabiać na nich. Czemu nie! Jakiż to związek mieli Kozacy zaporoscy z Europą? I doszukiwać się z całą powagą nacjonalizmu ukraińskiego w XIX wieku? Można! Problem tylko polega na tym, że XIX wiek w Europie był wiekiem nacjonalizmu. W całej Europie. I nie tylko w Europie. W Ameryce Południowej też. 7 września 1822 roku nad brazylijską rzeką Ipiranga padły słynne słowa Independencia ou Morte! (Niepodległość albo śmierć), wypowiedziane przez regenta Piotra, pretendenta do brazylijskiego tronu. Chodziło oczywiście o uniezależnienie się od Portugalii, by wpaść w objęcia Stanów Zjednoczonych. Wiele lat później padły bliźniacze słowa, już nie po portugalsku, a po hiszpańsku – Socialismo o muerte. A dziś wszystkie rządy, we wszystkich językach, stręczą nam podobne hasło: szczepionka albo śmierć.

Nacjonalizm ukraiński ma te same korzenie, co polski. Mamy „Ukrainę dla Ukraińców” i mamy „Polskę dla Polaków”. Mamy „Wielką Polskę” i „Wielką Ukrainę”. Nie trzeba wielkiej wyobraźni, by zauważyć, że takie podejście musi prowadzić do konfliktu. Trudno, by było inaczej. Ruch narodowy na Ukrainie tworzył mason Michnowśkij, a ruch narodowy w Polsce tworzył mason Dmowski. Te chore ideologie, oderwane od rzeczywistości, bo oba narody nie miały i nie mają możliwości, by zrealizować te zamiary, służą tylko i wyłącznie jednemu celowi – konfrontacji. A komu służy skłócanie wszystkich ze wszystkimi?

O rzezi wołyńskiej szerzej pisałem w blogu 11 lipca ’43. Tu zacytuję tylko jego fragmenty:

»Organizacja Ukraińskich Nacjonalistów (OUN) – ukraińska nacjonalistyczna organizacja polityczno-wojskowa została założona w 1929 roku w Wiedniu. Kierowała się ona ideologią ukraińskiego nacjonalizmu, dążąc do zbudowania na ziemiach uznawanych przez nią za ukraińskie nieodległego państwa o ustroju zbliżonym do faszyzmu. W praktyce działała konspiracyjnie, głównie w II Rzeczypospolitej, prowadząc działalność terrorystyczną, dywersyjną, szkoleniową i propagandowo-oświatową. W 1940 roku doszło do rozłamu OUN na dwie frakcje, następnie organizacje: OUN-B (banderowców pod przywództwem Stepana Bandery) oraz OUN-M (melnykowców pod przywództwem Andrija Melnyka).

OUN była od początku w II RP organizacją nielegalną i opowiadała się przeciwko polityce ugody polsko-ukraińskiej, reprezentowanej ze strony ukraińskiej przez UNDO (Ukraińskie Zjednoczenie Narodowo-Demokratyczne) – ukraińską partię legalnie działającą w Polsce, ze strony polskiej – przez wpływową część obozu piłsudczyków.

Polityka ugody prowadzona w Małopolsce Wschodniej przez UNDO i obóz piłsudczyków załamała się w 1938 roku wobec zbliżenia rządzącej części obozu sanacyjnego (Edward Rydz-Śmigły, Adam Koc) do haseł nacjonalistycznych środowisk obozu endecji w Polsce. Jednocześnie Henryk Józewski, wojewoda wołyński (1928-1929 i 1930-1938), zwolennik budowy niepodległej Ukrainy w oparciu o Wołyń, zostaje zwolniony. Natomiast Wojsko Polskie przeprowadziło akcję tzw. drugiej pacyfikacji, połączonej z masowym burzeniem cerkwi na terenach etnicznie mieszanych. Istotną rolę odegrał tu gen. Gustaw Paszkiewicz. Przeprowadzenie tej operacji uzasadniano potrzebą konsolidacji narodowej w obliczu zaostrzającej się sytuacji międzynarodowej. W konsekwencji doprowadziło to dalszej eskalacji konfliktu narodowościowego na terenach etnicznie mieszanych.

Wyburzanie cerkwi na Chełmszczyźnie miało miejsce od maja do lipca 1938, rozbiórki dokonywali wynajmowani robotnicy, więźniowie, saperzy lub strażacy. Głównodowodzącym akcji był gen. Brunon Olbrycht (zastąpiony 21 maja przez płk. Mariana Turkowskiego), zaś nowym wojewodą lubelskim został jawny zwolennik polonizacji major Jerzy de Tramecourt. Olbrycht 20 stycznia 1938 przedstawił szczegółowe wytyczne w sprawie prowadzenia akcji: na szczeblu powiatowym mieli być powołani kierownicy-oficerowie pochodzący z lokalnych jednostek wojskowych, stojący na czele zespołów terenowych. Olbrycht podkreślał również wagę oprawy ideowej całego przedsięwzięcia, konsekwentnego podkreślania ważności działań polonizacyjnych. Szczególną rolę wyznaczał Towarzystwu Rozwoju Ziem Wschodnich, którego nowe placówki nakazał powoływać w każdym powiecie, gdzie powstał zespół terenowy. W kwietniu tego samego roku Olbrycht przedstawił również postulat nasycenia terenu księżmi rzymskokatolickimi.

W tekście wytłuściłem trzy nazwiska i zrobiłem to celowo. To gen. Gustaw Paszkiewicz, gen. Brunon Olbrycht i płk Marian Turkowski. Wszyscy oni byli oficerami sanacyjnymi, odpowiedzialnymi za akcję wyburzania cerkwi na Chełmszczyźnie. I jakoś tak się dziwnie złożyło, że wkrótce po wojnie wszyscy oni wstąpili do Ludowego Wojska Polskiego. Taką informację zamieszcza Wikipedia. Dziwne? Sanacyjni oficerowie w LWP! I jakoś tym Ukraińcom, których w wysokich władzach PRL-u nie brakowało, nie przeszkadzało to. Innym decydentom również. Czyżby więc były to jakieś szczególne osoby? Wychodzi na to, że tak.

Po stronie polskiej mamy dwie koncepcje: asymilacyjną Dmowskiego i federacyjną Piłsudskiego. Po stronie ukraińskiej mamy koncepcję nacjonalistów ukraińskich, dla których część terytorium II RP jest ziemią ukraińską. Obie polskie koncepcje stoją w sprzeczności do ukraińskiej. Wprawdzie obóz piłsudczykowski szukał porozumienia ze stroną ukraińską, ale jakoś tak dziwnie w 1938 roku zbliżył się do stanowiska endecji. I wkrótce po tym następuje akcja wyburzania cerkwi na Chełmszczyźnie. A wcześniej, bo w grudniu 1937 roku, ma miejsce na Wołyniu akcja przymusowej konwersji miejscowej ludności na rzymski katolicyzm, czyli tzw. asymilacja. Z drugiej strony mamy działającą na terenie II RP nielegalną, terrorystyczną organizację OUN i ciągłe szkolenie młodzieży, i nie tylko jej, w duchu nienawiści do wszystkiego co nieukraińskie, a w szczególności do wszystkiego, co polskie.

O ile w przypadku polskiej strony źródło finansowania było znane, bo było nim państwo, o tyle w przypadku Ukraińców, niemających własnego państwa, źródło finansowania było zewnętrzne. Skoro jednak członków OUN dzielono według stopnia wtajemniczenia, to nie można wykluczyć, że korzenie tej organizacji są masońskie, podobnie jak naszej endecji, o czym pisałem w blogu „Endecja”.

Czy musiało dojść do tej tragedii? Zapewne tak, bo niektóre fakty przedstawione powyżej skłaniają do takich wniosków. I RP była sztucznym tworem, skleconym z dwóch państw, które zupełnie nie pasowały do siebie. I to potwierdziły przyszłe jej losy. Tak więc odtworzenie jej w postaci II RP było świadomą decyzją wielkich tego świata, którzy zdawali sobie sprawę z tego, że powstanie państwo, dla którego wszyscy jego sąsiedzi będą wrogami. I o to chodziło! Bo żeby był rozwój, to musi być konflikt. Tak uważają ci, którzy rządzą tym światem. Ale ten rozwój to nie ma być taki przypadkowy, on musi realizować pewne cele pewnej nacji. Gdyby zaś tak, jak uważał Józef Mackiewicz, powstało oddzielne państwo w granicach Wielkiego Księstwa Litewskiego, to nie byłoby 17 września 1939, Katynia, Wołynia. Tak jednak nie mogło być.«

Jak widać relacje polsko-ukraińskie są dalekie od dobrosąsiedzkich. I nic nie wskazuje na to, by uległy poprawie w dającej przewidzieć się przyszłości. Przyczyna takiego stanu jest prozaiczna: w Polsce nie rządzą Polacy, a na Ukrainie – Ukraińcy.