Ostatnio głośno zrobiło się o Kanale Panamskim, a to za sprawą prezydenta Stanów Zjednoczonych Donalda Trumpa, który w swoich wypowiedziach daje do zrozumienia, że zamierza przejąc nad nim kontrolę. Może więc warto przybliżyć sobie historię i okoliczności, w jakich powstawał ten kanał. Wikipedia pisze:
„Pierwszymi białymi, którzy przebyli w poprzek Przesmyk Panamski byli w 1513 r. Hiszpanie, którymi dowodził Vasco Núñez de Balboa. Pierwszy pomysł przekopania kanału przez Przesmyk rzucił w roku 1529 jeden z jego kompanów, Alvaro de Saavedra. O budowie kanału żeglownego poprzez Przesmyk Panamski dla skrócenia transportu bogactw z Peru do Hiszpanii marzył też już w XVI wieku król Karol V Habsburg. Jednak budowę kanału zainicjował dopiero w 1879 roku Francuz Ferdinand Marie de Lesseps (budowniczy Kanału Sueskiego). Kierował on francuskim przedsiębiorstwem Compagnie Universelle du Canal Interocéanique, które w latach 1881–1889 prowadziło tu pracę, przerwaną bankructwem firmy (tzw. afera panamska). W roku 1903 teren pod kanał (późniejszą Strefę Kanałową) wydzierżawili od nowo powstałego państwa Panamy Amerykanie i w latach 1904–1914 – inspirowani przez prezydenta Theodore’a Roosevelta – ukończyli budowę kanału. Przez ponad 75 lat Strefa Kanału Panamskiego znajdowała się pod jurysdykcją amerykańską, dopiero traktat w sprawie trwałej neutralności i funkcjonowania kanału podpisany w Panamie 7 września 1977 roku zapewnił Panamie prawa do terenu, którego przekazanie odbyło się w 1999 roku.”
W Wielkiej Encyklopedii Powszechnej PWN (1962-1970) można przeczytać:
„W 1879 F. Lesseps zorganizował Compagnie Universelle du Canal Interocéanique de Panama z kapitałem 400 mln franków francuskich, uzyskał dla niej koncesję na budowę kanału. Koszt budowy rozpoczętej w 1881 roku, znacznie wyższy od przewidywanego, i przeciągnięcie prac spowodowały w 1889 bankructwo spółki Lessepsa; pociągnęło to za sobą ataki prawicy na ówczesny rząd francuski, którego członków oskarżono o przekupstwo (tzw. afera panamska). W 1894 powstała nowa spółka francuska, która podjęła dalsze prace. Wojna Stanów Zjednoczonych z Hiszpanią (1898) obudziła zainteresowanie sprawą kanału w Ameryce Środkowej, a gdy w 1901 komisja prezydenta Stanów Zjednoczonych opowiedziała się za budową takiego kanału w Nikaragui, spółka francuska pospiesznie sprzedała Amerykanom swe prawa do budowy kanału. Odrzucenie w 1903 przez Kolumbię proponowanego przez Stany Zjednoczone traktatu w sprawie odstąpienia Strefy Kanału wywołało sprowokowane przez Amerykanów oderwanie się Panamy, której nowy rząd przyjął 18 XI 1903 warunki amerykańskie. Budowę kanału zakończono w sierpniu 1914 roku.”
W powieści Ziemia Obiecana Władysława Reymonta jest taki dialog:
- Co słychać w szerokim świecie, panie Blumenfeld?
- Wiktor Hugo umarł wczoraj (22 V 1885 - przyp. W.L.) - rzekł nieśmiało muzyk i zaczął odczytywać głośno jakieś sprawozdanie.
- Dużo zostawił? - zapytał bankier w przerwie, oglądając sobie paznokcie.
- Sześć milionów franków.
- Ładny grosz. W czym?
- W trzyprocentowej rencie francuskiej i w Suezach.
- Doskonały papier. W czym robił?
Te „Suezy” to pewnie akcje Kanału Sueskiego. W cytowanych powyżej fragmentach nie ma informacji, o co chodziło w tej aferze panamskiej. O tym pisał w jednej ze swoich Kronik Tygodniowych Bolesław Prus. Chodziło o to, że akcje spółki panamskiej były powszechnie reklamowane przez członków rządu jako doskonała inwestycja finansowa i zabezpieczenie emerytalne. Społeczeństwo francuskie dało się na to nabrać, być może po części z racji tego, że akcje Kanału Sueskiego były uważane za doskonałą inwestycję. I stąd afera, bo mnóstwo ludzi straciło swoje oszczędności. A może bankructwo spółki było zaaranżowane? Przecież Lesseps, po przekopaniu Kanału Sueskiego, zdobył wielkie doświadczenie nie tylko w sprawach technicznych, ale również finansowych. Parafrazując słowa pewnej piosenki, mógłbym powiedzieć: nie wierz nigdy rządowi, dobrą radę ci dam; nic gorszego na świecie nie przytrafia się nam.
Traktat z 1903 roku przyznawał USA wieczystą dzierżawę Strefy Kanału Panamskiego i prawo stacjonowania na terenie Panamy wojsk amerykańskich. Pierwszy prezydent kraju Manuel Amado Geurrero uzależnił Panamę od USA, które kilkakrotnie interweniowały zbrojnie w latach 1908, 1910, 1918-1919. W 1936 rząd panamski podpisał traktat przedłużający amerykańskie wpływy w Panamie. W 1940 roku wybory prezydenckie wygrał Arias, który rok później został obalony wskutek puczu wojskowego, bo prowadził politykę antyamerykańską.
W czasie II wojny światowej powstały na terenie Panamy amerykańskie bazy wojskowe. W 1949 roku prezydentem ponownie został Arias, który w 1951 roku został obalony przez wojskowych puczystów. Następca, Cantera, powrócił do przyjaznych relacji z USA. W 1953 roku utworzył on Gwardię Narodową. Na początku lat 60-tych ujawniła się w rządzącej partii frakcja procastrowska. W 1964 doszło do nieudanej próby uregulowania statusu Kanału Panamskiego. W 1968 roku miał miejsce zamach stanu i władzę przejęła junta wojskowa. Od 1969 faktyczną władzę sprawował Omar Torrijos. Nastąpił wzrost gospodarczy i napływ kapitału inwestycyjnego, głównie z USA. W 1973 roku doszło do zaostrzenia konfliktu z USA. Panama wystąpiła z żądaniem suwerenności w strefie kanału i wycofania z jej terenu wojsk amerykańskich. Kilkuletnie rokowania w sprawie kanału, prowadzone przy poparciu państw latynoamerykańskich dla Panamy, zostały zakończone w 1977 układem, który spełnił roszczenia Panamy i ustalił warunki przekazania jej strefy kanału. W 1978 ponownie wprowadzono rządy cywilne, choć faktyczne władzę sprawował gen. Torrijos. W 1979 roku przy jego wsparciu utworzono centrolewicową Demokratyczną Partię Rewolucyjną która rządziła do początku lat 80-tych. I tu zaczyna się najciekawszy, choć tragiczny okres w historii Panamy, związany z rządami generała Noriegi i amerykańskiej inwazji na Panamę. Wikipedia pisze:
Inwazja Stanów Zjednoczonych na Panamę, kryptonim operacja Just Cause (pol. W słusznej sprawie) – inwazja wojsk USA na Panamę przeprowadzona w grudniu 1989 roku. Odbyła się ona za prezydentury George H.W. Busha, na dziesięć lat przed przekazaniem jurysdykcji nad Kanałem Panamskim Republice Panamy. Podczas trwania operacji, po zajęciu przez wojska USA kluczowych pozycji, Panamskie Siły Zbrojne złożyły broń. Jednym z celów inwazji było przywrócenie status quo w rejonie kanału oraz pochwycenie gen. Manuela Noriegi, de facto dyktatora Panamy.
Przyczyny inwazji
Porozumienie Torrijos-Carter, które zakładało rozpoczęcie stopniowego procesu przekazania kontroli nad Kanałem Panamie (mającego się zakończyć w 1999 roku), zostało podpisane przez prezydenta Stanów Zjednoczonych Jimmy’ego Cartera i Omara Torrijosa w dniu 7 września 1977 roku.
Kontakty USA z Manuelem Noriegą rozpoczęły się w 1959 roku, a trwały do początku lat osiemdziesiątych. Współpracował z CIA, pomagając w tajnych operacjach przeciwko lewicy w Ameryce Łacińskiej. Noriega poznał George H.W. Busha w latach siedemdziesiątych, kiedy Bush był szefem CIA. Jego zadaniem było wspomaganie amerykańskich interesów w Ameryce Środkowej, w szczególności sabotowanie działań socjalistycznego rządu w Nikaragui, sandinistów oraz rewolucjonistów w Salwadorze. W latach 1971–1976 otrzymywał od Amerykanów za swoje działania ok. 100 000 USD rocznie. Pomimo współpracy z amerykańską Administracją Legalnego Obrotu Lekarstw, wspomagał jednocześnie handlarzy narkotyków. Doniesienia o udziale Noriegi w przemycie narkotyków dotarły do USA i Europy już w 1971 roku, jednakże prezydent Richard Nixon w uznaniu dla roli jaką spełnia w Ameryce Łacińskiej powstrzymał śledztwo. Dziesięć lat po schwytaniu przez Amerykanów wyszła na jaw sprzedaż Kubie tajnych dokumentów amerykańskiej Agencji Bezpieczeństwa Narodowego; współpracował również z Układem Warszawskim, przekazując zachodnie technologie wojskowe. Na tym procederze zarobił blisko 3 mln USD.
W 1981 roku, po śmierci Omara Torrijosa w wypadku lotniczym, Noriega wszedł w skład junty. W krótkim czasie, bo już w 1983 roku stał się formalnym przywódcą armii, co czyniło go faktycznym władcą kraju. Po dojściu do władzy, współpraca z Amerykanami zacieśniła się. Noriega zezwolił na obecność na terytorium Panamy amerykańskich stacji nasłuchowych oraz stworzył obozy szkoleniowe dla Contras (prawicowa partyzantka w Nikaragui). Nadużycia, fałszerstwa wyborcze, oskarżenia o zaaranżowanie śmierci poprzedniego prezydenta, a także o zabójstwo człowieka, który ujawnił jego narkotykowe interesy, spowodowały masowy sprzeciw wobec rządów Noriegi w samej Panamie. W 1986 roku powstała opozycyjna Narodowa Krucjata Obywatelska.
W późnych latach 80. zaczął przeciwstawiać się polityce realizowanej przez amerykańskie agencje, które wyniosły go do władzy. Prezydent rozpoczął współpracę z kubańskim rządem Fidela Castro, z którym wcześniej prowadził już interesy gospodarcze będąc nieoficjalnym pośrednikiem Stanów Zjednoczonych w handlu z wyspą. Zbliżenie się do Kuby ze strony prawicowego rządu spowodowało niechęć Stanów Zjednoczonych. W 1988 roku Departament Sprawiedliwości oficjalnie oskarżył gen. Noriegę o handel narkotykami. Tego samego roku CIA zawiesiła współpracę z generałem. Administracja Reagana nałożyła sankcje ekonomiczne na Panamę, dodatkowo zamrażając 56 milionów dolarów depozytów w amerykańskich bankach. W marcu 1989 roku, miał miejsce pierwszy nieudany zamach stanu (zaplanowany przez CIA), zdławiony przez siły zbrojne. W maju tego samego roku, doszło do fałszerstw w wyborach krajowych, w których dzięki oszustwu przegrał kandydat sojuszu partii opozycyjnych (pieniądze na kampanię Guillermo Endary, 10 milionów dolarów, przekazały USA). Noriega zadeklarował utrzymywanie władzy do końca życia.
W październiku 1989 roku, doszło do drugiej nieudanej próby zamachu stanu. Również i ten zamach został przygotowany przez rząd USA. W odpowiedzi na zamach parlament przyjął ustawę stwierdzającą o stanie wojny między Panamą i Stanami Zjednoczonymi. W międzyczasie Noriega zaczął kwestionować porozumienie Torrijos-Carter; dyplomacja panamska już wcześniej domagała się przekazania w trybie natychmiastowym kanału i znajdujących się tam instalacji wojskowych, zakazano także prowadzenia na terytorium Panamy tajnych operacji przeciwko Nikaragui. W odpowiedzi prezydent Bush oświadczył, że USA nie będą negocjować ze znanym handlarzem narkotyków, jednocześnie zaprzeczył jakoby USA posiadały jakąkolwiek wiedzę o tym procederze przed oskarżeniem Noriegi. Zastrzelenie amerykańskiego żołnierza stacjonującego w strefie Kanału oraz inne dwa incydenty, które nastąpiły na krótko przed operacją, zostały wymienione przez prezydenta Busha jako główny powód do inwazji.
Uzasadnienie inwazji
Oficjalnie Stany Zjednoczone uzasadniły inwazję w dniu 20 grudnia 1989 roku, kilka godzin po rozpoczęciu operacji. Prezydent Bush wymienił cztery powody inwazji:
- ochrona życia obywateli amerykańskich w Panamie. W swoim oświadczeniu, Prezydent Bush stwierdził, że stan wojny pomiędzy Stanami Zjednoczonymi a Panamą, zagraża życiu około 35 tys. obywateli amerykańskich. Dochodziło już do licznych starć pomiędzy siłami USA i Panamy;
- obrona demokracji i praw człowieka w Panamie;
- zwalczanie handlu narkotykami. Panama stała się centrum handlu narkotykami oraz pralnią brudnych pieniędzy, służąc jako punkt tranzytowy pomiędzy Stanami Zjednoczonymi a Europą;
- ochrona porozumienia Torrijos-Carter. Zagrożenie neutralności Kanału Panamskiego miały obligować Stany Zjednoczone do interwencji zbrojnej, w celu ochrony Kanału.
Panama stwierdziła, że deklaracja wojny była odpowiedzią na surowe sankcje gospodarcze oraz prowokacyjne manewry wojskowe u swoich granic (operacje Purple Storm i Sand Flea). Manewry wojskowe w obrębie kanału zostały zakazane przez porozumienie Torrijos-Carter.
Inwazja
Inwazja rozpoczęła się 20 grudnia 1989 roku, o pierwszej w nocy czasu lokalnego. W operacji udział miało brać 57684 żołnierzy USA oraz ponad 300 samolotów, w tym AC-130, A-37 Dragonfly służący do obserwacji oraz F-117 Nighthawk i śmigłowce AH-64 Apache jako wsparcie. Inwazja na Panamę była chrztem bojowym dla maszyn AH-64 Apache, Humvee oraz F-117A. Panamskie Siły Zbrojne (PDF) liczyły około 46 tys. ludzi. Operacja rozpoczęła się od ataku na strategiczne instalacje, takie jak lotnisko Punta Paitilla w Panamie, garnizon PDF i lotnisko w Rio Hato, gdzie Noriega posiadał swoją rezydencję oraz kilka innych ośrodków wojskowych na terenie całego kraju. Atak na centralną siedzibę PDF (zwaną La Comandancia), wywołał kilka pożarów, z których jeden zniszczył gęsto zaludnioną dzielnicę El Chorrillo w centrum Panamy. Podczas walk o La Comandancia, wojska panamskie zestrzeliły dwa śmigłowce operacyjne Hughes OH-6 Cayuse.
Ofiary
Stany Zjednoczone straciły 24 żołnierzy, a 325 zostało rannych. Liczba zabitych żołnierzy panamskich wynosi 205 osób. Liczba ofiar cywilnych spowodowana inwazją nie jest dokładnie znana. Oficjalnie opublikowane dane mówią o 314 zabitych i 537 rannych, szacuje się jednak że mogło zginąć nawet kilka tysięcy osób.
Pozarządowa organizacja, „Physicians for Human Rights” – PHR (Lekarze na rzecz Praw Człowieka) – w swoim sprawozdaniu wydanym rok po inwazji oceniła, że co najmniej 300 osób cywilnych zginęło w wyniku walk; niezależne śledztwo prowadzone przez byłego prokuratora generalnego Ramsey Clarka wykazało ponad 4 tys. ofiar.
W raporcie PHR stwierdzono, że ani USA, ani rządy Panamy nie podały dokładnej liczby rannych oraz że wysiłki dokonywane dla zaspokojenia podstawowych potrzeb tysięcy bezdomnych cywilów były niewystarczające. Raport szacował liczbę wysiedlonych cywilów na ponad 15 tys., podczas gdy USA zapewniły wsparcie i pomoc dla 3 tys. z nich. Tak duża liczba ofiar miała być skutkiem nadmiernego użycia siły oraz nowych broni użytych przez amerykańskie wojsko.
Po inwazji
W wyniku interwencji wojsk USA w 1989 aresztowano gen. Noriegę, a rządy objął prezydent Guillermo Endara. Już w 1990 roku nowy rząd udaremnił próbę wojskowego zamachu stanu. Inwazja amerykańska doprowadziła do szerokiego kryzysu gospodarczego, wybuchu antyrządowych walk partyzanckich prowadzonych przez guerillę M-20 oraz serii zamachów terrorystycznych w latach 1991–1992 przeprowadzonych przez zwolenników obalonego prezydenta. W rezultacie Endara szybko stracił poparcie społeczeństwa (w 1992 odrzucono w referendum jego projekt reformy konstytucji). Katastrofą dla rządu okazało się też ujawnienie przyjęcia pieniędzy kartelu narkotykowego przez prezydenta. W wyborach prezydenckich w 1994 r. zwyciężył Ernesto Pérez Balladares z opozycyjnej Rewolucyjnej Partii Demokratycznej. Panamskie wojsko zostało rozwiązane konstytucyjną poprawką w roku 1994. Bezpieczeństwo zewnętrzne jest zapewnione dzięki Traktatowi o Neutralności Kanału Panamy z USA, które przejęło ochronę terytorialną. Efektem rozwiązania wojska jest usunięcie ryzyka powrotu do wcześniejszego reżimu wojskowego. Podjęto rokowania na temat formy obecności Amerykanów po 1999 w strefie Kanału Panamskiego i przyszłości bazy lotniczej w Howard, która jest wielonarodowym ośrodkiem walki z handlem narkotykami. Przyjęto prawo o Władzy Kanału Panamskiego, autonomicznej i niezależnej finansowo, która przejęła zarząd w grudniu 1999 po zakończeniu działalności Komisji Kanału Panamskiego. W 2004 roku władzę objął Martín Torrijos, syn generała Omara Torrijosa.
x
Nie jest chyba dziełem przypadku, że zaledwie po 34 latach od powstania Stanów Zjednoczonych, dochodzi w Ameryce Południowej do powstania niepodległych państw. Dzieje się to w latach 1810-25. Więcej o tym w blogu Peru. To skutek wojen napoleońskich w Europie. Również w tym czasie, w 1821 roku, Meksyk staje się niepodległy i w końcu, po wojnie Stanów Zjednoczonych z Hiszpanią w 1898 roku, Kuba staje się protektoratem Ameryki. Pozostaje jeszcze przejęcie kontroli nad Panamą, gdzie Francuzi zaczynają przekopywać kanał. Sytuacja jest trochę podobna do tego, co działo się podczas budowy Kanału Sueskiego. Zbudowali go Francuzi, a finansowali francuscy akcjonariusze. Budowę kanału rozpoczęto w 1854, zakończono w 1869 roku. Po wykupieniu akcji przez ówczesnego premiera Anglii Benjamina Disraelego, kanał od 1882 roku znalazł się pod pełną kontrolą Wielkiej Brytanii. W przypadku Kanału Panamskiego F. Lesseps uzyskał w 1879 koncesję na budowę tego kanału, ale od kogo? Od Kolumbii, do której należała wtedy Panama? Tej informacji brak. Po aferze panamskiej nowa spółka szybko sprzedaje prawa do budowy kanału Amerykanom. Nie wiadomo więc, jak została sporządzona umowa tej spółki z rządem Kolumbii. Czy miała ona prawo do odsprzedaży swoich praw do budowy kanału? Być może po powstaniu nowego państwa francuska spółka nie miała wyboru i musiała sprzedać swoje prawa Amerykanom. W każdym razie jest to przykład tego, jak można było rozwiązać problem. Kolumbia nie zgadzała się, więc Stany Zjednoczone oderwały interesującą ich część od tego państwa i po problemie.
Mamy więc taką sytuację, że Amerykanie wykorzystują swojego głównego agenta, generała Noriegę, do tego, by ten stworzył Amerykanom pretekst do inwazji na Panamę. Co oni chcieli przez to osiągnąć? Przecież od 1903 roku państwo to było cały czas pod ich kontrolą. Cały system polityczny Panamy jest pod ich kontrolą. Większość prezydentów, którzy po inwazji sprawowali władzę, kształciła się w Stanach Zjednoczonych. Oficjalne powody inwazji, które podali Amerykanie, były wręcz śmieszne. Czy chodziło o pokazanie światu, że Panama po inwazji stała się państwem niezależnym, a strefa kanału była pod międzynarodowa kontrolą? Taki stan, oficjalny, bo nie faktyczny, umożliwia dziś wysuwanie roszczeń do kontroli nad kanałem, który i tak kontrolują. Czy to samo dotyczy Kanady, o której niektórzy mówią, że jest to stan klonowego liścia? Czy to ma być oficjalny pretekst do pozornego wycofania się z Europy i do układu z państwami europejskimi: my wycofujemy się z Europy, a wy sami robicie w niej porządek, ale nie wtrącacie się w nasze sprawy.
Przykład Panamy pokazuje, jak bardzo świat polityki i ten przestępczy są ze sobą powiązane, jak fałszywi są politycy, którzy co innego mówią, a co innego robią, jak zupełnie bez powodu można napaść na jakieś państwo i doprowadzić do śmierci wielu ludzi i do strat materialnych. Dla rządzących życie ludzkie nie ma najmniejszego znaczenia. Dla nich ich wyborcy to śmieci. Warto o tym pamiętać, bo tak się dzieje nie tylko w Panamie.
O Kanale Sueskim póżniej ponieważ pojawił się bardziej gorętszy temat. Chodzi mi o te podróżujące po Polsce pociski. Nie złą ,,turystykę,, im zafundowali a właściwie ten co paradował w czapce ,,AURORA,, Co Pan o tym sadzi? Ja już tego nie ogarniam.
LikeLike
A o co chodzi, bo ja “byłem” w Panamie.
LikeLike
Pomyliłam nazwy. Chodziło o Kanał Panamski nie Sueski. Wynika z tego że Pan jest daleko w tyle. Media trąbią o tych ,, podróżujących,, pociskach od dwóch dni. Finałem ich podróży była rampa jednego z marketów szwedzkich i to niedaleko Białorusi. Czas na powrót z Panamy.
LikeLike
Przeczytałem jakiś nagłówek, ale nie wchodziłem dalej. Sama Pani widzi, że żyjemy w kraju Zulu-Gula. Ja kiedyś byłem w LWP i pamiętam takie powiedzenie: nie trzeba Bundeswery, wystarczy minus cztery. Dziś już mnie ten kraj nie interesuje, bo jak napisałem w poprzednim blogu, tu szykuje się czystka etniczna, czyli wysłanie Polaków na front ukraiński, a młodzi Ukraińcy zostaną w Polsce. Dla mnie jest to obcy kraj i wszystko, co się w nim dzieje, jest jakieś takie dalekie. Ja tu już jestem obcy.
LikeLike