Witam na moim blogu

Na tym blogu będę starał się przedstawiać prawdę albo przynajmniej próbował do niej dochodzić. Czy będzie to zamiar udany, czy – nie, ocenią czytający go.

“Jedynie prawda jest ciekawa” – to motto Józefa Mackiewicza. Prawda jest ciekawa, ale niewygodna dla wszystkich i wszyscy starają się ją ukryć albo zniekształcić. Za głoszenie prawdy, uparte jej głoszenie, Józef Mackiewicz cierpiał nędzę. Dzięki temu, że pozostał sobie i swoim przekonaniom wierny, to my, z jego dzieł, możemy dowiedzieć się prawdy.

Blog ten jest poświęcony polityce i historii. Obecnie, jak chyba nigdy dotąd w dziejach ludzkości, nie manipulowano tak historią. Na naszych oczach dokonuje się fałszerstwo na niespotykaną skalę. A to wszystko dzięki internetowi i mediom społecznościowym. Jedynym ratunkiem wydaje się wykorzystanie tych mediów w celu obrony. Zgodnie z rzymską maksymą: kto mieczem wojuje, od miecza ginie.

Dużo miejsca będzie zajmować tematyka żydowska. Nie sposób jednak jej uniknąć, jeśli chce się pisać prawdę. Polska dla Żydów była i jest szczególnym miejscem. Nigdzie społeczność żydowska nie była tak liczna w stosunku do pozostałej ludności i nigdzie nie osiągnęła takich wpływów. Po drugiej wojnie światowej jej przewaga stała się jeszcze większa. Polacy stracili w niej swą warstwę inteligencką, a Żydzi – zachowali. Dlatego jest to gra do jednej bramki. Nie można napisać prawdziwej historii Polski, bez uwzględnienia w niej Żydów i ich wpływów na jej bieg. A dlaczego się ich nie uwzględnia? Najwyraźniej ten, który kontroluje system edukacji, prasę, wydawnictwa – ten sobie tego nie życzy.

Problem z Żydami polega na tym, że są przeważnie ukryci. Udają chrześcijan różnych wyznań. Żyd wie z kim ma do czynienia, a my – nie! Jeśli ma nam do sprzedania towar czy usługę, to będzie bardzo miły, można by rzec – do rany przyłóż. Gdy jednak uzna, że nieżyd jest mu niewygodny, jego obecność jest sprzeczna z jego interesem, jest jego konkurentem i – w najgorszym wypadku, gdy Żyd zawdzięcza coś nieżydowi, to jego nienawiść urasta do rozmiarów nieznanych człowiekowi o innej etyce i systemie wartości. Jeśli nie będzie w stanie sam pokonać tego, którego tak bardzo nienawidzi, to poprosi innych Żydów o pomoc. Nie są to czcze słowa. Sam tego doświadczyłem. Nie ma szans na obronę, jeśli nie wiemy z kim mamy do czynienia lub gdy dowiemy się zbyt późno. Dlatego tak ważne jest poznanie tej nacji, jej systemu wartości, sposobów postępowania i zachowań wobec nieżydów. Ci, którzy żyli przed nami i ostrzegali nas przed nimi, mieli rację. Warto korzystać z tego, co nam przekazali. To wszystko jest nadal aktualne. Żydzi nie zmieniają się i nie zmieniają swoich zasad i zachowań wobec nieżydów. I co najważniejsze – Żydzi są wśród nas, więcej ich jest, o wiele więcej, niż nam się wydaje.

Dlaczego blog

Kiedy przegląda się strony internetowe, kanał YouTube itp., to odnosi się wrażenie, że wszystko płynie. Dziś jest to, jutro tamto, dziś takie komentarze, jutro inne. A wszystko to ginie po paru dniach gdzieś w zakamarkach internetu. Wracać do tego można, ale komu się chce?! Na tym blogu chcę, by rzeczy ważne zawsze były łatwo dostępne i można było do nich wrócić w każdej chwili. Jak mawiali Rzymianie: Repetitio est mater studiorum – Powtarzanie jest matką uczenia się. Od siebie mógłbym dodać, że nie tylko uczenia się, ale i zapamiętywania, utrwalania.

Szczególnie dotyczy to polityki i historii, a więc dziedzin, które wzajemnie przeplatają się, z których najwięcej do nas dociera poprzez media, publicystykę i wydawnictwa. Zafałszowania, przeinaczenia, kłamstwa są w tych dziedzinach na porządku dziennym. Wbrew pozorom uporządkowanie tego bałaganu nie jest takie skomplikowane, pod warunkiem, że znamy fakty. A o te fakty coraz trudniej. I ja je, w miarę moich skromnych możliwości, będę starał się zamieszczać.

Po co ten blog? To pytanie jest może jeszcze bardziej zasadne niż pierwsze, ale ono nasunęło mi się dopiero teraz, tzn. w marcu 2022 roku. Ktoś słusznie może zapytać, po co takie drobiazgowe analizowanie zjawiska, jakim są Żydzi, żyjący w diasporze i wnikający we wszystkie społeczeństwa, ich instytucje i organizacje? Skoro niczego nie można zmienić, a tak twierdzę, to jaki to ma sens?

Taki ma sens, że znając zjawisko nie damy się wciągnąć w fałszywe projekty, przedsięwzięcia, cudowne sposoby uzdrowienia państwa poprzez stworzenie nowej partii, nowej waluty czy w jakieś awantury, protesty, marsze a nawet powstania i wojny. Ten świat, jakim go znamy, z Żydami jako narodem dominującym we wszystkich najważniejszych dziedzinach życia społecznego i gospodarczego, ten świat musi się dopełnić.

To, co może zrobić zwykły człowiek, to mieć świadomość tego stanu i umieć znaleźć się w tym świecie i radzić sobie w nim. Zdobyć możliwie jak najlepsze wykształcenie, praktyczny zawód, nauczyć się tego światowego języka, przynajmniej tego jednego. Ale musi też mieć świadomość, że wokół niego może być wielu wrogich mu ludzi, zwłaszcza wtedy, gdy będzie chciał działać w branżach tradycyjnie zarezerwowanych dla Żydów, takich jak choćby handel czy polityka. Ta wiedza umożliwi mu podejmowanie mądrych decyzji życiowych, a może nawet ułatwi mu rozpoznawanie tych tak bardzo dobrze zamaskowanych osobników, od których niczego dobrego nie można spodziewać się.